HEILSBERG 2008 inicjatywy i pomysły
Moderator: Manufaktura Dzika
Witam niestety dziś mogłem być z wami tylko duchem.Obiecuję poprawę. :axe
Razem ze Zbychem zaczeliśmy zbierać faszynę pod te nasze koszo -okopy.Zbyszek załatwił możliwość wejścia na teren strzelnicy w Pilniku jeżeli byli by chętni do pracy przy tych nieszczęsnych gałązkach to proponujemy przyszły czwartek i piątek od 17 do oporu prace na terenie GSA,Jest tam możliwość pozyskania gałązek oraz składowania koszy do czasu batali.POZDRAWIAM i liczę na wsparcie.
Razem ze Zbychem zaczeliśmy zbierać faszynę pod te nasze koszo -okopy.Zbyszek załatwił możliwość wejścia na teren strzelnicy w Pilniku jeżeli byli by chętni do pracy przy tych nieszczęsnych gałązkach to proponujemy przyszły czwartek i piątek od 17 do oporu prace na terenie GSA,Jest tam możliwość pozyskania gałązek oraz składowania koszy do czasu batali.POZDRAWIAM i liczę na wsparcie.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Czyli tak jak wstępnie ustaliliśmy w amfiteatrze... Najpewniej się stawię, będę wtedy nieco wolniejszy (bo w pn i wt siedzę na maturach, w śr spotkanie z promotorem). Czy przybywać tam bezpośrednio, czy jakieś grupowe spotkanie wcześniej? Ta "grupa Austerlitz", o której wspominałem, to jakieś "Chrańcuzy" (podczas rozmowy tel. baba tłumaczka mówiła z "ichnim" akcentem a w tle rezonował jakiś jegomość po "chrańcusku"). Za chwilę idę ich dopieszczać.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Tak Lisie Byliśmy tam..I udało nam się upleść.Prawie dwa Kosze.Jutro mogę być ja i Zbych...I tu pytanie do reszty czy ktoś jeszcze się jutro tam wybiera?,bo praca żmudna nudna i medali nie bedzie.
Tak że aby coś tam robic potrzebujemy jeszcze pare rąk do pomocy.Jeżeli się nam ktoś jeszcze znajdzie to sprawa aktualna.....

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Nie jest tak źle: dziś we trzech upletliśmy trzy kosze w 2,5 godziny. Ponadto okazuje się, że są do wykorzystania "klocki lego", tj. gotowe elementy drewniane do ułożenia kilku fleszy lub szałasów. Kwestia przewiezienia "starem" i odwiezienia po imprezie.
Aleksandr z Moskwy pytał, czy jesteśmy chętni przyjechać tydzień po "Heilsbergu" do Prawdzińska na "Frydland" (jako goście - rekonstruktorzy). Gdyby byli chętni, trzeba sprawdzić sprawy paszportów i dać Rosjanom znać, czego nam formalnie potrzeba. W sumie to blisko, tylko kwestia biurokracji: załatwienia bezpłatnych wiz "po kulturnomu obmienu". Proszę o opinie w tej sprawie.
Aleksandr z Moskwy pytał, czy jesteśmy chętni przyjechać tydzień po "Heilsbergu" do Prawdzińska na "Frydland" (jako goście - rekonstruktorzy). Gdyby byli chętni, trzeba sprawdzić sprawy paszportów i dać Rosjanom znać, czego nam formalnie potrzeba. W sumie to blisko, tylko kwestia biurokracji: załatwienia bezpłatnych wiz "po kulturnomu obmienu". Proszę o opinie w tej sprawie.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Brzmi brutalnie, ale fakt: każde przekroczenie TEJ granicy (nawet po wszystkich służbowych ustaleniach!) zawsze jest jakimś problemem. Chyba, że nas potraktowaliby ulgowo jako "swoich"
. Tak czy tak - trzeba to przemyśleć. No i... tydzień w tydzień. Dalej czekam na głosy; chcę posłać odpowiedź do 18 maja.

- Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt: