Przed dzikiem spier..m tylko raz, w 1989 roku, w pobliżu Stryjkowa. W dodatku byłem w towarzystwie małoletniego kuzyna Raisy (grzybki, panie Kolego, grzybki...). Za to szwagier został zaskoczony przez lochę z młodymi i musiał salwować się ucieczką na drzewo. Z gołą d..., bo stało się to podczas defekacji na skraju drogi

.
Kiedyś w magazynie kryminalnym czytałem o menelu degeneracie, który zobaczywszy w lesie rozkraczone zwłoki świeżo zgwałconej i zamordowanej kobiety, postanowił zrobić TO po raz pierwszy w życiu, a wtedy dzik znienacka poharatał mu d... . Koszmar jakiś.