No jeżeli wszystko to zgłosił, a muzeum nie było chętne tego odkupić, to równie dobrze może to wszystko mieć legalnie. Ale wygląda mi koleś na profesjonaliste
Ostatnio poczytałem sobie na forach co archeolodzy sądzą na temat poszukiwaczy i teraz nasunęła mi się taka myśl, że jakby oni obejrzeli ten filmik, to by chyba zawału dostali
Bardzo bym chcial wiedziec czy ten "milosnik historii" potrafi powiedziec np. o kazdej zapince z tego przemieszanego stosu - gdzie ja znalazl?! Czy moze rejestruje juz tylko kolejne kilogramy "kolekcji"?
Panowie nas to bulwersuje, ale znajdą się tacy którzy kupią taki wykrywacz. Pamiętajcie reklama dźwignią handlu oj psują nam tacy reputację zresztą osoby które kopią i sprzedają to co znajdą też nie zasługują na miano eksploratora.