Trochę poczytałem wasze wypociny (żarcik powitalny), jakże pomocne w nakierowaniu człowieka (wazelinka
) i postanowiłem też wnieść coś do tematu.Zaznaczam z góry, że jestem tylko laikiem i zbyt wiele tego nie będzie, a dla większości z was głupie
Krótko o sobie,
Omijałem lekcje historii szerokim łukiem, dużo jeżdżę po bezdrożach i zainspirowało mnie kilka mijanych miejsc. Często miałem problem z ich lokalizowaniem czy znalezieniem genezy powstania tych miejsc. Najłatwiej było z bunkrami, a dalej to już z górki
Skończyło się, że od kilku weekendów zbieram złom po wsiach i mam nadzieję na odkrycie ciekawej łamigłówki z zaskakującym zakończeniem 
W piwnicy nastawiłem polecany na forum wywar, którego przebiegu nigdzie nie widziałem i w sumie do teraz nie wiem co się do końca dzieje podczas tej reakcji. Mam nadzieję, że jutro po 16:00 będzie jeszcze co relacjonować, a jak nie to na pewno napiszę 'jak tego nie robić'.
Pozdrawiam
,zuku
)niż dotąd spotykane fajnie zobyczyć że ludzie się nie boją przedstawiać siebie z grubej rury,ale to żuku mi coś mówi tylko jeszcze nie mogę skojarzyć 
.
Rocznik '89 jestem, technikum kończyłem w Olsztynie jeśli może Ci to pomóc 
Trochę mnie poniosło z tym opisem odrdzewiania.. Tzn. przypomniałem sobie dlaczego nie lubiłem chemii, ale jestem na dobrej drodze. Prawie wiem o co chodzi 
