Trochę poczytałem wasze wypociny (żarcik powitalny), jakże pomocne w nakierowaniu człowieka (wazelinka

Zaznaczam z góry, że jestem tylko laikiem i zbyt wiele tego nie będzie, a dla większości z was głupie

Krótko o sobie,
Omijałem lekcje historii szerokim łukiem, dużo jeżdżę po bezdrożach i zainspirowało mnie kilka mijanych miejsc. Często miałem problem z ich lokalizowaniem czy znalezieniem genezy powstania tych miejsc. Najłatwiej było z bunkrami, a dalej to już z górki


W piwnicy nastawiłem polecany na forum wywar, którego przebiegu nigdzie nie widziałem i w sumie do teraz nie wiem co się do końca dzieje podczas tej reakcji. Mam nadzieję, że jutro po 16:00 będzie jeszcze co relacjonować, a jak nie to na pewno napiszę 'jak tego nie robić'.
Pozdrawiam

zuku