Kurpie 1914-1915

Lata 1914-1918
Awatar użytkownika
szrekol
Posty: 223
Rejestracja: 10 lip 2007, 20:31
Lokalizacja: Olsztyn

Kurpie 1914-1915

Post autor: szrekol »

Witam Panowie,

W ostatnim okresie czasu moją uwagę bardzo przykuwają działania 1-szo wojenne na linii Myszyniec – Kolno, na przełomie 1914 i 1915 roku. Szukam wszelkiej literatury na temat właśnie tych działań. Rodzina mojej żony wywodzi się właśnie spod sławnej miejscowości (palmowej ) – łyse. „Tubylcy” niestety zbytnich wiadomości na ten temat nie mają. Wszelkie okopy oraz ziemianki będące w ich okolicy tłumaczą jako pozostałość ostatniej wojny. Wcześniej kilka wizyt moich w tym rejonie (oczywiście w bagażniku wykrywka) tego nie potwierdziła. Wokół pełno znalazłem łusek mauzerków i mossimów z biciami 12 , 13. 14 a nawet 15. Stałem się nachalny i się wszystkich wypytywałem co się tu działo za pierwszej wojenki. W końcu jeden z krewnych opowiedział coś w rodzaju legendy. Jego pra-babcia (różnica 2 pokoleń) opowiadała, że mieszkała w tej okolicy. Na jesieni 1914 roku przyszedł front i została wysiedlona ze swego domu. W miejscu gdzie mieszkała przebiegała linia frontu, aż do czasu kiedy natarli Niemcy. Ponoć kiedy front był przerwany doszło do walki kawalerii (powiedziano mi że „nawalali się ponoć na szable”). Za bardzo w to nie chciałem wierzyć ale z Don Jokerem pojechaliśmy w miejsce gdzie kiedyś stała chata pra-pra-babci mojej małżonki. Efekt zadziwiający jak na 2 godziny chodzenia. Na skraju lasu pełno okopów i ziemianek. Wykrywki nie ma gdzie włożyć ponieważ wszędzie łuski, całe naboje (oczywiście wylądowały w niedalekim stawku) pełno odłamków itp. Ja znalazłem klamrę carską w kawałkach natomiast Don Joker coś z wyposażenia niemieckiego + kopiejeczki( jak naprawi kompa wrzuci to na ID). Teren jest dość rozległy lasu nie dużo, wszędzie zasiane poletka, a dodatkowo jakaś dziwna mineralna gleba bo oba nasze whitesy XLT szalały i trudno je było dostroić.
W związku z powyższym bardzo proszę wszystkich o naprowadzenie na literaturę w której opisany jest obraz przedmiotowych walk. Na dzień dzisiejszy wiem, że na tym terenie operowała ze strony rosyjskiej Samodzielna Brygada Kawalerii w składzie:
- pułk dragonów
- pułk huzarów
- pułk artylerii konnej

Pozdrawiam Szrekol
Awatar użytkownika
zoz
Posty: 1653
Rejestracja: 17 lis 2007, 19:05
Lokalizacja: Allenstein

Post autor: zoz »

W ubiegla niedziele eksplorowalismy teren Lyse-zaklady JBB na prawo w strone Nowogrodu. Dnia by chyba nie starczylo na przejscie tych wszystkich transzeji i okopow.Wychodzi masa lusek- mauser i mosin, bicia 14.Kulki od muszkietow rosyjskie i guzior sie trafil. Nie bede juz wspominal o pociskach i niewypalach, tak tez teren dosc niebezpieczny!! Z ciekawostek dodam ze wczesniej wyszla tam klamra carska stan bdb i krzyz. Ziemia, do kopania rewelacja sam piaseczek i jak fanty konserwoje.
Awatar użytkownika
Tworas
Posty: 1380
Rejestracja: 06 lip 2007, 19:21
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: Tworas »

Kulki od muszkietow
jak na tym terenie wychodziły łuseczki z biciem z 14 roku, to pewnie kulki od szrapnela.

Obrazek
Awatar użytkownika
zoz
Posty: 1653
Rejestracja: 17 lis 2007, 19:05
Lokalizacja: Allenstein

Post autor: zoz »

Dokladnie tak,nie symetryczne i dosc marnie wykonane. Wielkosc ok 12mm,olowiane.
Awatar użytkownika
Domenik
Posty: 147
Rejestracja: 20 kwie 2008, 13:51
Lokalizacja: O-ka

Post autor: Domenik »

Czy to takie kuleczki ?
Obrazek
Ta z łysych ;)

PS. Fajny teren :cool:
Awatar użytkownika
ostrybrzytwa
Posty: 1019
Rejestracja: 11 lut 2008, 12:13
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: ostrybrzytwa »

chyba ta sama jeśli z łysych to na bank
Awatar użytkownika
olsztyniak
Posty: 2812
Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: olsztyniak »

na 100% kulka od szrapnela :D
Awatar użytkownika
kwj
Posty: 159
Rejestracja: 31 lip 2007, 20:01
Lokalizacja: Z puszczy

Post autor: kwj »

A ja dodam parę rycin dot. szrapnela:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
ostrybrzytwa
Posty: 1019
Rejestracja: 11 lut 2008, 12:13
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: ostrybrzytwa »

Domenik tego cała masa za łysymi wyskakuje , ale w niedzielę znowu pojawimy się tam większym składem chyba że zmienimy miejsce bo mamy pewien namiar na mniej zryte miejsce o ile nie dziewicze
KRIS

Post autor: KRIS »

:sad:
Ostatnio zmieniony 30 sie 2009, 18:08 przez KRIS, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Post autor: DAMIAN »

Tak to fragment zapalnika od szrapnela.
Awatar użytkownika
Don Joker
Posty: 265
Rejestracja: 11 lip 2007, 14:39
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Don Joker »

Kulki od szrapnela ciekawa rzecz, ale naprawde nikt nic więcej nie wie o działaniach na wspomnianych przez Szrekola teranach? :roll:
Awatar użytkownika
ostrybrzytwa
Posty: 1019
Rejestracja: 11 lut 2008, 12:13
Lokalizacja: olsztyn

Post autor: ostrybrzytwa »

też szukaliśmy czegoś o tych terenach ale ciężko z literaturą , na prośbę jednego z tubylców usuwaliśmy pozostałości po ostatniej wojnie z jego terenu , pan posiada krowy więc niema obsianych pól bo to same pastwiska tak też przy następnej wizycie mamy zamiar poprosić go o pozwolenie rozejrzenia się po jego poletkach , nie wyglądały tak jak laski na około poryte , a pan twierdził że bynajmniej nikomu na kopanie tam nie pozwalał tak też może coś ciekawego tam czeka na nas
Awatar użytkownika
Hanzo
Posty: 898
Rejestracja: 10 lip 2007, 19:54
Lokalizacja: O.

Post autor: Hanzo »

Ja niestety nie pomogę :| Byłem tylko raz
Awatar użytkownika
Domenik
Posty: 147
Rejestracja: 20 kwie 2008, 13:51
Lokalizacja: O-ka

Post autor: Domenik »

ostrybrzytwa pisze:Domenik tego cała masa za łysymi wyskakuje , ale w niedzielę znowu pojawimy się tam większym składem chyba że zmienimy miejsce bo mamy pewien namiar na mniej zryte miejsce o ile nie dziewicze
Ja postaram się pojawić tam już w czwartek, a jeżeli pozwoli czas to będę też w sobotę i niedzielę.
Prawda, teren przeorany i to ostro, ale im dalej wchodzisz w las, tym mniej takich śladów :)
Ja przeleciałem teren po łepkach, bo tylko 2 godzinki w lesie rodzina wytrzymała :sad: ale tak jak mówię - wrócę tam jeszcze.

Jakbyście jechali, to dajcie znać, może byśmy się jakoś spotkali :)
ODPOWIEDZ