Strona 1 z 1
200 r.
: 21 lut 2013, 22:35
autor: zegar71
Dzień dobry . Ciekawostka, najstarsze pięć groszy jakie znalazłem

Re: 200 r.
: 21 lut 2013, 22:45
autor: Andrew
Najstarsze jak najstarsze - ale za jakiś czas mogą być najdroższe. Kolekcjonerzy lubią takie felery
Re: 200 r.
: 21 lut 2013, 23:22
autor: cesar007
Ja jakiś czas temu znalazłem 50gr z podobnym problemem. Z tym, że na mim moniaku ostatnia cyfra daty po dokładnym przyjrzeniu się, była czytelna... czytelna to za dużo powiedziane. Dało się zauważyć, że coś tam miało być. Wyglądało to jakby maszyna nie dobiła. Ale tylko ostatnia cyfra, reszta wyglądała normalnie.
Re: 200 r.
: 22 lut 2013, 06:59
autor: FELIX
Gdyby nie to, że ta piątka to wykopek to mogłoby mieć całkiem fajną wartość.
Re: 200 r.
: 22 lut 2013, 07:32
autor: Bramafan
cesar007 pisze:Ja jakiś czas temu znalazłem 50gr z podobnym problemem. Z tym, że na mim moniaku ostatnia cyfra daty po dokładnym przyjrzeniu się, była czytelna... czytelna to za dużo powiedziane. Dało się zauważyć, że coś tam miało być. Wyglądało to jakby maszyna nie dobiła. Ale tylko ostatnia cyfra, reszta wyglądała normalnie.
Na tym zdjęciu powyżej też widać pod prawa noga "niedobitą" cyferkę. 7-ka, 2-ka, 3-ka? nie widze dokładnie ale coś tam widać

Re: 200 r.
: 22 lut 2013, 09:50
autor: cesar007
Chyba muszę kupić większy telefon
W każdym razie odpalę kompa po powrocie i przyjrzę się jej dokładnie. Może ta moneta i tamta moja to jedna partia? Tylko, ze ja moja chyba juz do obiegu wprowadziłem.

Re: 200 r.
: 22 lut 2013, 11:15
autor: Bramafan
Może się za mocno przyglądam i dopatruję na siłę, ale ja to widzę tak:
Re: 200 r.
: 22 lut 2013, 14:46
autor: cesar007
faktycznie jakby zarys cyfry był widoczny. Na mojej 50gr-ówce było minimalnie wyraźniej, ale tak ociupinkę

Re: 200 r.
: 25 lut 2013, 19:39
autor: Piotr-p40
cesar007 pisze:Wyglądało to jakby maszyna nie dobiła. Ale tylko ostatnia cyfra, reszta wyglądała normalnie.
Nie ma opcji, żeby maszyna nie dobiła - dziś to są zbyt precyzyjne prasy

Fachowo takie defekty nazywają się ,,zapchany stempel", po prostu jakiś brud, resztki metalu albo coś innego wpadło w zagłębienie stempla i wychodzą takie ,,niedobite" cuda
Monetka fajna - tym bardziej, że takich destruktów z mennicy wychodzi naprawdę marginalna ilość - gratuluję!