Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
-
- Posty: 221
- Rejestracja: 23 sie 2009, 20:07
- Lokalizacja: olsztyn
Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
http://www.debata.olsztyn.pl/index.php? ... &Itemid=97" onclick="window.open(this.href);return false;
- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Szkoda słów. Wstyd i hańba 

- Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt:
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
znając życie polecieli z szablonu. Zobaczyli stopień i wysłali ludzi. Pewnie nikt nawet nie sprawdził kim był .
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Taaaa, jasne...
Nie chodziło przecież o komendanta posterunku w Pcimiu Dolnym, tylko szefa SB na całe województwo. Doskonale wiedzieli, kim był i czego się dopuścił. Tym bardziej, że z zamieszczonego artykułu jednoznacznie wynika, ze nie był to człowiek anonimowy.
Nie chodziło przecież o komendanta posterunku w Pcimiu Dolnym, tylko szefa SB na całe województwo. Doskonale wiedzieli, kim był i czego się dopuścił. Tym bardziej, że z zamieszczonego artykułu jednoznacznie wynika, ze nie był to człowiek anonimowy.
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Jeszcze ktoś jest zaskoczony, że w naszym kraju wciąż kultywuje się komuchów z poprzedniego ustroju? Nie wierzę...
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Żal to czytać chodzi mi o wasze komentarze co nie którzy z jajka na jako wtedy przeskakiwali a teraz zabierają głos takie były czasy i ustrój i wykonywało się rozkazy .... ale to wolne forum i każdy może wyrażać swoje opinie 

- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Wpis powyżej niech zostanie bez komentarza. Bo szkoda klikać w klawiaturę.
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Też się ugryzę w język ........
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Na świętej ziemi bezbożnik został pochowany, pewnie musiał być bez winy, bo ani gromy z nieba się nie sypały, ani ziemia się nie rozstąpiła!
Panowie, człowiek martwy, dajcie mu już spokój! Black ma racje pewnie.

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Musi być historyczna refleksja i ocena, dla przyzwoitości. Miliony ludzi żyło wtedy (a nawet "za Stalina") bez "bliskich spotkań III stopnia" ze służbami czyli można było.
W sąsiedniej Rosji za to refleksji takowej nie ma: wszystko tłumaczy się formułą "takie czasy" - tzn. wszystko trzeba uznać za właściwe, nawet postacie i zjawiska diametralnie odmienne pod względem moralnym. Z drugiej strony, często chowani są zdeklarowani grzesznicy czy wręcz ateiści (z wierzących rodzin) z celebrą kościelną i duchownymi. Jednak, jak to powiedziała mi kiedyś jedna pani, w małych miejscowościach pogrzeb religijny z duchownym oznacza "pogrzeb godny" (niezależnie od realnej wiary zmarłego). Pytanie zatem, czy pomieniony jegomość zasługiwał na pogrzeb "godny", skoro jemu podobni serwowali często swoim ofiarom pogrzeb w sowieckim stylu "sobakoj żył, sobakoj pochoronien". Tylko pytam.
W sąsiedniej Rosji za to refleksji takowej nie ma: wszystko tłumaczy się formułą "takie czasy" - tzn. wszystko trzeba uznać za właściwe, nawet postacie i zjawiska diametralnie odmienne pod względem moralnym. Z drugiej strony, często chowani są zdeklarowani grzesznicy czy wręcz ateiści (z wierzących rodzin) z celebrą kościelną i duchownymi. Jednak, jak to powiedziała mi kiedyś jedna pani, w małych miejscowościach pogrzeb religijny z duchownym oznacza "pogrzeb godny" (niezależnie od realnej wiary zmarłego). Pytanie zatem, czy pomieniony jegomość zasługiwał na pogrzeb "godny", skoro jemu podobni serwowali często swoim ofiarom pogrzeb w sowieckim stylu "sobakoj żył, sobakoj pochoronien". Tylko pytam.
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Skąd wiesz kto był pierwszym królem Polski? Przecież nawet na świecie nie było nikogo z nas.BLACK pisze:Żal to czytać chodzi mi o wasze komentarze co nie którzy z jajka na jako wtedy przeskakiwali a teraz zabierają głos takie były czasy i ustrój i wykonywało się rozkazy .... ale to wolne forum i każdy może wyrażać swoje opinie
Jest taki dział nauki jak historia. Nie trzeba uczestniczyć w pewnych zdarzeniach ani żyć w tym czasie, żeby o nich wiedzieć.
Każdy ma swoją opinię. Jaruzelski i Kiszczak też byli świetnymi ludźmi. Jaruzela nikt nie potrafił przez 20 lat skazać, Kiszczak dostał symboliczny wyrok, żeby ludziom gęby pozamykać. Czy to jest normalne w kraju demokratycznym? Musi przeminąć jeszcze kilka pokoleń, żeby było w tym inaczej.
Pogrzeb godny, należy się każdemu, ale uważam, że nie należy przy tym zaznaczać, że był SBkiem. Jeszcze kilka lat i zobaczycie z jaką pompą zostanie pochowany Jaruzel. W końcu to generał...
No ale co ja tam wiem. W końcu mam odmienne zdanie a to raczej nie jest mile widziane. Zresztą co ja tam wiem, przecież nie pamiętam tych zdarzeń...
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
A mnie w tym kontekscie ciekawi, w jaki sposob nieboszczyk poszedl do ziemi uniknawszy jakichkolwiek zarzutow?! IPN-owski prokurator z pelna powaga mowi o sledztwie dotyczacym bezprawnych zatrzyman, trwajacym... od 2006 roku! Otoz postepowanie, ustalanie faktow i przesluchiwanie swiadkow moze sobie trwac w najlepsze chocby i 20 lat. W tym czasie jednak - zwlaszcza kiedy podejrzany gotow jest sie "wymknac" - trzeba sadzic i skazywac za czyny juz udokumentowane a ewidentnie bezprawne. Na przyklad wobec takich osob jak sedzia Lubieniecki czy prokurator Sniezko, ktorzy w chwili zatrzymania sprawowali stanowiska objete immunitetem. Mozna to bylo zrobic, w dodatku nawet nie w oparciu o materialy z tego dlugachnego sledztwa a wylacznie o ich zazalenia z 1981 i 82 roku. Ale widac nawet prokuraturze to wisi nacia od pietruchy...
Zatem niech dalej mijaja lata, niech sie wszystko rozmywa - na tyle zeby obecny pan komendant mogl sie powolac na rozporzadzenie swojego szefa (wszak trzeba wykonywac rozkazy!) o asyscie honorowej dla: „1. policjantów, którzy ponieśli śmierć w ochronie życia i zdrowia ludzi oraz mienia albo w ochronie bez[bezpieczeństwa i porządku publicznego (…). 2. generalnych inspektorów i nadinspektorów Policji”, zapominajac na chwile ze Dudek w Policji nigdy nie sluzyl! Oraz wygadywac, ze "trudno żebyśmy my, czynni policjanci, wyciągali sami wnioski" bo nie jest wcale oczywistym, ze czlowiek ktory utracil np. nabyte prawa emerytalne za dzialalnosc przeciw spoleczenstwu moze nie zaslugiwac tym samym na prawa honorowe!
P.S. W tle zlinkowanej pod artykulem audycji radiowej slychac Gintrowskiego, spiewajacego "Wrozbe" Kaczmara - moze warto skupic sie chwile nad jej tekstem:
Kary nie będzie dla przeciętnych drani,
I lud ofiary złoży nadaremnie.
Morderców będą grzebać z honorami
Na bruku ulic nędza się wylęgnie.
Pomimo wszystko świat trwać będzie nadal -
W Słońce i Kłamstwo wierzą ludzie prości.
Niedostrzegalna szerzy się zagłada,
A wszystkie ręce aż lśnią od czystości.
Handel, jakich nie było, z chciwością się zmaga,
Na gorycz popytu, na zdradę cen nie ma.
Uczynków złych i dobrych kołysze się waga
Z pełnymi krwi szalami obiema.
Nieistniejące w milczeniu narasta,
Aż prezydenci i gwiazd korce bledną,
Coś się na pewno wydarzy - to jasne,
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno
Zatem niech dalej mijaja lata, niech sie wszystko rozmywa - na tyle zeby obecny pan komendant mogl sie powolac na rozporzadzenie swojego szefa (wszak trzeba wykonywac rozkazy!) o asyscie honorowej dla: „1. policjantów, którzy ponieśli śmierć w ochronie życia i zdrowia ludzi oraz mienia albo w ochronie bez[bezpieczeństwa i porządku publicznego (…). 2. generalnych inspektorów i nadinspektorów Policji”, zapominajac na chwile ze Dudek w Policji nigdy nie sluzyl! Oraz wygadywac, ze "trudno żebyśmy my, czynni policjanci, wyciągali sami wnioski" bo nie jest wcale oczywistym, ze czlowiek ktory utracil np. nabyte prawa emerytalne za dzialalnosc przeciw spoleczenstwu moze nie zaslugiwac tym samym na prawa honorowe!
P.S. W tle zlinkowanej pod artykulem audycji radiowej slychac Gintrowskiego, spiewajacego "Wrozbe" Kaczmara - moze warto skupic sie chwile nad jej tekstem:
Kary nie będzie dla przeciętnych drani,
I lud ofiary złoży nadaremnie.
Morderców będą grzebać z honorami
Na bruku ulic nędza się wylęgnie.
Pomimo wszystko świat trwać będzie nadal -
W Słońce i Kłamstwo wierzą ludzie prości.
Niedostrzegalna szerzy się zagłada,
A wszystkie ręce aż lśnią od czystości.
Handel, jakich nie było, z chciwością się zmaga,
Na gorycz popytu, na zdradę cen nie ma.
Uczynków złych i dobrych kołysze się waga
Z pełnymi krwi szalami obiema.
Nieistniejące w milczeniu narasta,
Aż prezydenci i gwiazd korce bledną,
Coś się na pewno wydarzy - to jasne,
Ale nam wtedy będzie wszystko jedno
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Normalnie jakbym słyszał byłych wachmanów z obozów koncentracyjnych. Flaki się przewracają...BLACK pisze: takie były czasy i ustrój i wykonywało się rozkazy ....
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Normalnie jakbym słyszał byłych wachmanów z obozów koncentracyjnych. Flaki się przewracają...[/quoteLipek pisze:BLACK pisze: takie były czasy i ustrój i wykonywało się rozkazy ....
Nie wiedziałem że sa na forum osoby które przeszły przez obozy . Szacun stary

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Ostatni szef SB pochowany z honorami w Olsztynie
Ta dyskusja przestaje prowadzić dokądkolwiek. Nie rozczulam się nad "wachmanami" ani ubekami, bo takich w rodzinie nie miałem (chyba, że w dalszej, której nie znam); różnica taka, że np. SS miało jasny "program" i metody, zaś UB/SB oficjalnie działało "dla szczęścia społeczeństwa, państwa i ludzkości". Jeżeli ktoś z SB nie był osobiście obciążony zbrodniami czy łamaniem prawa, należałby mu się pogrzeb zgodny z "tabelą rang", bo to ustanawia jakiś tam porządek. Na zasadzie takiej samej, jak umieszczanie kogoś w "Polskim Słowniku Biograficznym" za sam fakt np. bycia biskupem - nawet jeśli zdrajcą i człowiekiem niemoralnym. I najwyżej wstrzymać się z wygłaszaniem panegiryków na cześć nad trumną. A co to znaczy "normalność" w życiu społeczeństwa, można zrozumieć czytając kolejny raz "Egipcjanina Sinuhe" Miki Waltari`ego.
PS Problem wiedzy o rzeczach minionych poruszono już wyżej.
PS Problem wiedzy o rzeczach minionych poruszono już wyżej.