okolice słup
okolice słup
czy wie ktos moze co sie działo w okolicach Słup jak wycofywały sie niemieckie jednostki
Tu napier...... - strzelali z katiusz - stąd te dołki.
Większość zajść w obrębie drogi Słupy - krzyżówki, skrót przez las Barczewko - Słupy i pozycja w samych Słupach.
Wszystko mocno pszeszukane, chociaż w zeszłym roku wyszedł rewolwer.
Od krzyżówek w stronę Różnowa też wychodziły różne fanty. Poza tym ponoć las naszpikowany niewypałami - w prasie można znaleźć wzmianki o znaleziskach na budowach pod Różnowem.
P.S. Moim zdaniem wszystkiego jeszcze nie wykopali
.
Większość zajść w obrębie drogi Słupy - krzyżówki, skrót przez las Barczewko - Słupy i pozycja w samych Słupach.
Wszystko mocno pszeszukane, chociaż w zeszłym roku wyszedł rewolwer.
Od krzyżówek w stronę Różnowa też wychodziły różne fanty. Poza tym ponoć las naszpikowany niewypałami - w prasie można znaleźć wzmianki o znaleziskach na budowach pod Różnowem.
P.S. Moim zdaniem wszystkiego jeszcze nie wykopali

Kto sie przyzna? Krotki artykul z ciekawa płętą..
Po śladach z detektorem metali
Kilka miesięcy temu, z grupą miłośników historii, wybrałem się do lasu za Słupami na poszukiwania z detektorami metali. Na łuku drogi przy jeziorze Wadąg znaleźliśmy trzy pociski od garłaczy, ułożone jeden obok drugiego. Leżały na szczycie skarpy, płytko pod ziemią, pociskami zwróconymi w kierunku skąd mieli nadchodzić Rosjanie, czyli Olsztyna. Za niewielkim przepustem wodnym, w przydrożnym rowie znaleźliśmy zgniecioną skrzynkę amunicyjną od niemieckiego karabinu maszynowego MG-42, dalej pod drzewem rurę wystrzelonego panzerfausta, a przy skrzyżowaniu dróg do Różnowa i Barczewka łuski wystrzelone z MG i kolejny garłacz. Na stoku, wzdłuż alei starych drzew odnajdowaliśmy kolejne łuski z broni niemieckiej i rosyjskiej. Znaleźliśmy też szczątki niemieckiego żołnierza, którego najprawdopodobniej rozerwał pocisk artyleryjski. Jego kości były rozrzucone w promieniu kilkunastu metrów. Zebraliśmy je w jedno miejsce i głęboko zakopaliśmy.
ślady walki wskazują, na to że niemieccy żołnierze przygotowali się do obrony od strony Słup, lecz walki toczono w lesie wzdłuż drogi do Rożnowa.
Zrudlo:
http://www.wm.pl/Index.php?ct=olsztyn&id=443940
Po śladach z detektorem metali
Kilka miesięcy temu, z grupą miłośników historii, wybrałem się do lasu za Słupami na poszukiwania z detektorami metali. Na łuku drogi przy jeziorze Wadąg znaleźliśmy trzy pociski od garłaczy, ułożone jeden obok drugiego. Leżały na szczycie skarpy, płytko pod ziemią, pociskami zwróconymi w kierunku skąd mieli nadchodzić Rosjanie, czyli Olsztyna. Za niewielkim przepustem wodnym, w przydrożnym rowie znaleźliśmy zgniecioną skrzynkę amunicyjną od niemieckiego karabinu maszynowego MG-42, dalej pod drzewem rurę wystrzelonego panzerfausta, a przy skrzyżowaniu dróg do Różnowa i Barczewka łuski wystrzelone z MG i kolejny garłacz. Na stoku, wzdłuż alei starych drzew odnajdowaliśmy kolejne łuski z broni niemieckiej i rosyjskiej. Znaleźliśmy też szczątki niemieckiego żołnierza, którego najprawdopodobniej rozerwał pocisk artyleryjski. Jego kości były rozrzucone w promieniu kilkunastu metrów. Zebraliśmy je w jedno miejsce i głęboko zakopaliśmy.
ślady walki wskazują, na to że niemieccy żołnierze przygotowali się do obrony od strony Słup, lecz walki toczono w lesie wzdłuż drogi do Rożnowa.
Zrudlo:
http://www.wm.pl/Index.php?ct=olsztyn&id=443940