Ostatnio pojawiła się w LW ekipa od angolskich grobów wojennych. Molestują władze gminy w kwestii opatrzenia pomnikami ocalałych po ekshumacji z 1958 r. pochówków brytyjskich w M. Przygotowałem dla nich i gminy szczegółowa informację o tych pochówkach.
Rzecz jednak w tym, że jeńcy z Wyspy zostali pochowani w tzw. bratnich mogiłach wraz z towarzyszami niedoli z innych armii (Brytyjczyk spoczywa więc obok Włocha, Belga, Rumuna czy Rosjanina pod jednym pomnikiem z nazwiskami). Wszakże owi panowie pragną wyizolować samych Angielczyków spośród innych i wystawić im osobne pomniki na kwaterach - nie chcą odnowienia po prostu tych dotychczasowych, z innymi. Co na to konserwator zabytków to inna rzecz, ale etyczne to nie jest, co też im napisałem. Dobrym rozwiązaniem byłoby odnowienie (nawet taniej) tych kilku pomników (tak samo 5) i przyklejenie do brytyjskiego krzyża tablicy zbiorowej z brytyjskimi nazwiskami, ale oni widzą to inaczej. Nie żałuję ani jednego słowa wypowiedzianego kiedykolwiek o tej osobliwej nacji.
"Angielczyków rzesza blada"
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: "Angielczyków rzesza blada"
Jak już rozbebeszą zbiorowe mogiły, to ciekawe czy się da zidentyfikować angoli. Wcale nie jest powiedziane że będą mieli połówki nieśmiertelników.
Re: "Angielczyków rzesza blada"
Zaiste pomysl to dosc osobliwy ale nie odsadzajmy od razu Angielczykow od czci i wiary! Wszak sami lubimy "izolowac" przy okazji ekshumacji masowych grobow na wschodzie swoich zabitych od zwlok ludnosci tubylczej. Czego miejscowi nijak pojac nie moga bo z ich perspektywy to takie same ofiary...
Technicznie jest to chyba mozliwe - zaleznie od stanu szczatkow po pierwszym odkopaniu - nawet bez niesmiertelnikow, jesli zachowaly sie np. buty lub resztki mundurow. Etycznie najwyrazniej tez, skoro ktos taki pomysl przedstawil a inny ktos go zaakceptowal.
WKZ z kolei ma za soba taki "zapas prawa" w obowiazujacych przepisach, ze moze sie zgodzic na wszystko lub zgola na nic! Zobaczymy - wolalbym zeby na nic... To dosc obrzydliwe zeby profanowac jakies zwloki dla uhonorowania innych 
Technicznie jest to chyba mozliwe - zaleznie od stanu szczatkow po pierwszym odkopaniu - nawet bez niesmiertelnikow, jesli zachowaly sie np. buty lub resztki mundurow. Etycznie najwyrazniej tez, skoro ktos taki pomysl przedstawil a inny ktos go zaakceptowal.


-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: "Angielczyków rzesza blada"
Istotę sprawy stanowi to, że istniejące na obiekcie pomniki mają od zaistnienia jednolitą formę (w dwóch typach) i w tej właśnie formie stanowią dziś wartość zabytkową. Napisano na nich np. "Hier ruhen: Englaender Bauham, Belgier Braems, Italiener Mazzali, Rumaenen Zoicu, Radu, die Russen Kowaliow, Sinicyn..." i podano numery grobów. Czy taka forma nie zaspokaja Angielczyków, zwłaszcza że mają możliwość umieszczenia dodatkowo zbiorczej tablicy na krzyżu? Zmarli jeńcy nie tyle byli ofiarami (to nie był obóz koncentracyjny), ile współtowarzyszami broni. Skoro nie rozdzielano ich w chwili (oznaczonego nazwiskami i nazwą narodowości!) pochówku pod wspólnym pomnikiem, to na cholerę ich teraz rozdzielać? Zwłaszcza że ogólne "przetasowanie" cmentarza według narodowości jest raczej niemożliwe. Przykro mi, ale do angolskiej mentalności mnie nie przekonacie. Już podczas wojen napoleońskich oni i Hiszpanie najgorzej traktowali jeńców w mundurach (słynne pontony, faktycznie koncłagry - umieralnie; nie wspominając o wojnach burskich), nawet w Rosji traktowano ich lepiej, zdarzały się tylko incydenty ze strony niektórych cywilów. Natomiast odnalezienie konkretnych szczątków jest chyba możliwe: istnieje dokładny plan pochówków oznaczonych numerami. W końcu na czymś się ekshumacja z 1958 r. musiała opierać a wtedy wykopano ich aż 44.
Na cmentarzu w Markajmach z "angolszczyzny" zachowało się:
- 5 grobów oznaczonych nazwiskami, z czego 3 uchwytne w metrykach (to tych 5 nie wykopanych)
- 30 (na 49) śladów pochówków (w tym 5 z nazwiskami, reszta ślady po ich skuwaniu w 1958)
- 14 wpisów w metrykach (reszta w zaginionej księdze z okresu VI - XI 1918).
Groby brytyjskie są rozproszone, głównie w południowej części cmentarza (2 w środkowej i 1 w północnej). Głupiego robota.
Na cmentarzu w Markajmach z "angolszczyzny" zachowało się:
- 5 grobów oznaczonych nazwiskami, z czego 3 uchwytne w metrykach (to tych 5 nie wykopanych)
- 30 (na 49) śladów pochówków (w tym 5 z nazwiskami, reszta ślady po ich skuwaniu w 1958)
- 14 wpisów w metrykach (reszta w zaginionej księdze z okresu VI - XI 1918).
Groby brytyjskie są rozproszone, głównie w południowej części cmentarza (2 w środkowej i 1 w północnej). Głupiego robota.
- korvettenkapitan
- Posty: 961
- Rejestracja: 08 sty 2010, 16:54
- Lokalizacja: Wormditt
- Lokalizacja: Wormditt
- Kontakt:
Re: "Angielczyków rzesza blada"
głupi pomysł więc głupiego robota 
