Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Widzieliście to?
http://www.tvn24.pl/-1,1676873,0,1,wykr ... omosc.html" onclick="window.open(this.href);return false;
a u nas ... niedługo minie rok jak przekazałam kilka rzeczy odpowiednim służbom i nic żadnego świstka ani pocałuj mnie w ucho. Czy ktoś z Was też bił takie rekordy w czekaniu?

Kujawiak pisze: i nic żadnego świstka

No jak, a przy oddawaniu znjad nie nie otrzymałeś protokołu przekazania? Przelewu nie oczekuj!

A czy Panowie oddajemy takie rzeczy dla kawałka pisemka z przekazania ? Dla mnie to osobista satysfakcja że mogłem przekazać coś co będzie cieszyć oczy innych ludzi . Ale to tylko moje zdanie .

Damian ma rację. Ja dzisiaj przekazałem denara i dostałem protokół.
BLACK, zgadzam się z twoim zdaniem.

BLACK pisze: Dla mnie to osobista satysfakcja że mogłem przekazać coś co będzie cieszyć oczy innych ludzi . .

albo marnieć w kazamatach muzeum

Jak nie wydali protokołu, to nie bedzie marnieć, a zasili prywatne kolekcje. Jak nie ma papiera, to nie jest na stanie muzeum. Proste.

Prusak pisze:

BLACK pisze: Dla mnie to osobista satysfakcja że mogłem przekazać coś co będzie cieszyć oczy innych ludzi . .

albo marnieć w kazamatach muzeum

Może i tak być, ale na pewno jest w muzeum a nie w prywatnej kolekcji kupione za 20 czy 40 zł na alledrgo wystawione z Czech lub innego kraju na naszym portalu aukcyjnym a wiadomo że wykopane na Polskich ziemiach.Tak jak ostatnio całe fibule szły po 40 zł wystawiane niby z czech a jak byś kupił paczka pewnie przyszła by z Polski.

Kasy się nie spodziewam, wiem że mieszkam w Polsce . Instytucji, której przekazałem znaleziska nie podejrzewam o jakąś lewiznę, bardziej podejrzewam urzędniczy burdel. Przekazałem z dobrej nieprzymuszonej woli w imię dobrej współpracy. To, że nie robi się tego dla kwitu - mogę się z tym zgodzić, ale taki kwit bardzo się przydaje chociażby w momencie kiedy chcemy załatwić oficjalne zezwolenie na poszukiwania. Nie każdy właściciel działki je poszukiwaczom z ręki. Na gębę to zgadza się prawie każdy aby łazić po jego polu, ale jak chce się mieć zgodę na piśmie to zaczyna się mlaskanie i w takich sytuacjach właśnie przydają się owe papiery.
Pozdrawiam

I to jest kolego Polska na własnej ziemi nie mogę chodzić z detektorem jeżeli nie mam zgody na piśmie z WKZ i to niestety jest chore .