Duży medalik
Duży medalik
Może wiecie coś na tema tego duzego medalika? O ile jest to medalik.Jak z tak dużym się nie spotkałem. Materiał z jakiego jest wykonany to mosiądz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Szara Sowa
- Posty: 306
- Rejestracja: 06 maja 2008, 11:05
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Duży medalik
3 cm to znowu nie taki duży jak na medalik, są i owszem takie wielkości jednogroszówki, ale i takie 6 cm też. Co do identyfikacji będzie kłopot, raz, że medalika jest tylko pół, drugi raz, że się strasznie świeci. Na pierwszej stronie tak mi coś się widzi Jezus i dzieci, albo Anioł Stróż i dzieci, tam są jakieś literki, gdybyś odczytał byłoby dobrze. Na drugiej stronie niestety z tego zdjęcia nic nie zobaczyłam. Jest gruby więć prawdopodobnie odlew, jak odlew to raczej do drugiej dekady XIX w.
Re: Duży medalik
Dzięki za pomoc.
Tak po cichu obstawiałem XVII-XVIIIw.
Tak po cichu obstawiałem XVII-XVIIIw.
- Szara Sowa
- Posty: 306
- Rejestracja: 06 maja 2008, 11:05
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Duży medalik
No, mogę zamieścić pełną identyfikację. św. Anna z małym Jezusem i Maryją, też małą. Rewers - Maryja Niepokalana. XVII_XVIII w. Dzięki Kozakowi już w mojej kolekcji. 

Re: Duży medalik
Czyli nie myliłem się ostawiając ten okres 

- zegar71
- Posty: 157
- Rejestracja: 31 maja 2010, 16:11
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: Braniewo
Re: Duży medalik
czy ten sam jak tak to może pomóc :roll: w id.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Szara Sowa
- Posty: 306
- Rejestracja: 06 maja 2008, 11:05
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Duży medalik
W każdym razie bardzo podobny, sukieneczka u dzieciątka troszkę inna, ale to norma, że bito bardzo podobne medaliki, nie było wtedy praw autorskich i nikt nikogo o plagiat nie pozywał.
Szkoda, że i na Twoim zatarte litery. W medaliku od Kozaka musiałam prawie do oczu przyłożyć, żeby odczytać tą św. Annę. Dobrze, że choć jedno N było dosyć wyraźne. Ciekawostką jest też, że jak przeglądałam w internecie grafiki dotyczące św. Anny Samotrzeciej, to prawie identyczną grupę znalazłam tylko w jednym miejscu, a mianowicie, figura w kościele w Jekaterynburgu.
Szkoda, że i na Twoim zatarte litery. W medaliku od Kozaka musiałam prawie do oczu przyłożyć, żeby odczytać tą św. Annę. Dobrze, że choć jedno N było dosyć wyraźne. Ciekawostką jest też, że jak przeglądałam w internecie grafiki dotyczące św. Anny Samotrzeciej, to prawie identyczną grupę znalazłam tylko w jednym miejscu, a mianowicie, figura w kościele w Jekaterynburgu.