Obiecanki cacanki na nowy 2010 rok.

markis · Post autor: **markis** » 30 gru 2009, 21:40

Sylwester jest szczególnym dniem do podejmowania różnych postanowień. Najczęściej g..wno z tego wychodzi, ale spróbować nie zawadzi.
Palę papierosy ( R1) - substancje smoliste 1mg; nikotyna 0,1mg; tlenek węgla 1mg
Takie gówno, żylaki za uszami, a ile kosztuje

Moje postanowienie - przestaję palić !!!!!!!!!!!!!!!
Jak nie wyjdzie to napiszę

Ciekawy jestem Waszych postanowień...

Prusak · Post autor: **Prusak** » 30 gru 2009, 22:11

Słabizna

Marki nie podam ale zawartość tak.I odpowiednio-10mg-0,8mg-10mg.Też przymierzam się do rzucenia-ale jeszcze nie dziś

partas · Post autor: **partas** » 31 gru 2009, 09:02

Mi pomógł "TABEX".Przystępna cena (ok.35zł),więc można zaryzykować.
Szczęścia i zdrowia w nadchodzącym roku,a powodzenia nie życzę żeby nie
zapeszać.

srebrny_lis · Post autor: **srebrny_lis** » 31 gru 2009, 10:14

Lepiej przerzućcie sie na "Gitanes`y" albo "Gauloises caporal`e"

. Klasa nieporównywalna, moc toże, a na coś trzeba w końcu umrzeć. Taki gruby żart. Kiedys paliłem i te mi najbardziej smakowały.

castleman · Post autor: **castleman** » 31 gru 2009, 11:32

Ja nie rzucam palenia jedynie ograniczam do jednego fajka co 1,5 godziny. Nic nie poradzę, że lubię ten nałóg, ograniczenie nie dotyczy urlopów czy innych wyjazdów "przyjemnościowych". A ja to mówię, - "wędzonego mięska nic nie rusza", więc swoje miesko podwędzam

Prusak · Post autor: **Prusak** » 31 gru 2009, 11:58

Prawda

Poza tym w naszych czasach ekologia jest modna

i raczek musi być dożywiany

markis · Post autor: **markis** » 31 gru 2009, 13:11

srebrny_lis pisze:Lepiej przerzućcie sie na "Gitanes`y" albo "Gauloises caporal`e" . Klasa nieporównywalna, moc toże, a na coś trzeba w końcu umrzeć. Taki gruby żart. Kiedys paliłem i te mi najbardziej smakowały.

Ten modny,czarny, śmierdzący tytoń, raz kupiłem w sklepie w olsztyńskim ratuszu i nigdy więcej

To były lata 60-te.
Z innych tytoniowych dziwadeł, które utkwiły mi w pamięci to ruskie " Biełamory". Długi ustnik i paskudny tytoń. Ruscy częstowali i nie wypadało odmówić

Ale my tu o papieroskach, a nic o obiecankach na 2010 rok.
Nikt nie chce przytyć, schudnąć, ograniczyć

do jednego piwa dziennie itd. !!!

olsztyniak · Post autor: **olsztyniak** » 31 gru 2009, 13:13

Ja juz mam sukces bo w pracy tylko e-papieros ( 8 godzin bez dymu,smoły,sadzy i innego gówna)

DAMIAN · Post autor: **DAMIAN** » 31 gru 2009, 13:17

Ja na szczęście nie paliłem i nie palę, nie muszę obciążać się postanowieniami!

Manufaktura Dzika · Post autor: **Manufaktura Dzika** » 31 gru 2009, 18:36

ja mam nadzieje że w końcu uda mi się pykać fajeczke co tydzień z dobrym tytoniem

markis · Post autor: **markis** » 31 gru 2009, 19:08

Już jestem gotów, Gocha wysztafirowana - jedziemy na sylwestrowy bal...
Wszystkim Szczęśliwego, Nowego 2010 Roku.
A to moje pobożne życzenia. Co prawda nie wszystko mnie tyczy,ale znalazłoby się parę rzeczy.
Modlitwa św Tomasza z Akwinu

Panie - Ty wiesz lepiej aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego
dnia będę stary.
Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć
na każdy temat i przy każdej okazji.
Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.
Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym, rozumnym, lecz nie
narzucającym się.
Szkoda mi nie pożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam,
ale ty Panie wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od niekończącego brnięcia w szczegóły i daj mi
skrzydła abym w lot przechodził do rzeczy.
Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień w miarę jak
ich przybywa, a chęć wyliczania ich staje się z upływem lat coraz
słodsza.
Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych
cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchiwania ich.
Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć ale proszę cię o większą pokorę
i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się
sprzeczne z cudzymi.
Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasami mogę się mylić.
Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy
trudno wytrzymać.
Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy to jeden ze szczytów
osiągnięć szatana.
Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych
miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi Panie łaskę
mówienia im o tym.

Dodałbym: żebym po czterech piwach nie leciał do sklepiku po następne, a potem siadał po

do komputera

duch · Post autor: **duch** » 01 sty 2010, 23:30

Powinienem chyba wydrukować sobie ten tekst i powiesić go w widocznym miejscu, najlepiej w pracy...

Bramafan · Post autor: **Bramafan** » 02 sty 2010, 02:46

Jakos odbieglismy od tematu wiec pozwole sobie na taki zarcik:

Wiecie jak mozna rozbawic Boga??

Wystarczy mu przedstawic swoje plany na przyszlosc!! :-)

Dla wierzacych niestety smutne ale prawdziwe! ;-)