Syriuszu, nasze pola są intensywnie orane od kilkuset (co najmniej!) lat, jest to więc dla powierzchni stanowisk stan raczej "normalny". I nie sposób ani wszystkiego przebadać, ani zakazywać uprawy, choć jedno i drugie wchodzi w grę w ekstremalnych przypadkach.
Wbrew pozorom orka nie przemieszcza wszystkich zabytków - i nie w dowolnych kierunkach. "Wypadkowa" tych ruchów jest jednak taka, że umożliwia podstawowe choćby ustalenia. Zatem rolnik stanowi zagrożenie raczej "standardowe", zwłaszcza że mało kto orze dziś ponad normę głęboko.
A co do zabytków, nie wszystkie z nich leżą w zasięgu pługa (i wykrywacza!). To co się znajduje na wierzchu, to z reguły przysłowiowy wierzchołek góry lodowej - na ogół ślad obiektów już (częściowo choćby) zniszczonych. Ale może się zdarzyć, że ten "czubek" to właśnie tylko takie dwa niepozorne brązy - bez żadnych innych śladów na powierzchni. I nie jest to bynajmniej zjawisko niecodzienne, stąd m.in. wynika tak duża wartość forumowych zgłoszeń
P.S. Typ 150 nie jest już wyróżniany...
