Strona 5 z 6
: 01 maja 2008, 21:20
autor: borzyn
Witam niestety dziś mogłem być z wami tylko duchem.Obiecuję poprawę. :axe
Razem ze Zbychem zaczeliśmy zbierać faszynę pod te nasze koszo -okopy.Zbyszek załatwił możliwość wejścia na teren strzelnicy w Pilniku jeżeli byli by chętni do pracy przy tych nieszczęsnych gałązkach to proponujemy przyszły czwartek i piątek od 17 do oporu prace na terenie GSA,Jest tam możliwość pozyskania gałązek oraz składowania koszy do czasu batali.POZDRAWIAM i liczę na wsparcie.
: 02 maja 2008, 15:42
autor: srebrny_lis
Czyli tak jak wstępnie ustaliliśmy w amfiteatrze... Najpewniej się stawię, będę wtedy nieco wolniejszy (bo w pn i wt siedzę na maturach, w śr spotkanie z promotorem). Czy przybywać tam bezpośrednio, czy jakieś grupowe spotkanie wcześniej? Ta "grupa Austerlitz", o której wspominałem, to jakieś "Chrańcuzy" (podczas rozmowy tel. baba tłumaczka mówiła z "ichnim" akcentem a w tle rezonował jakiś jegomość po "chrańcusku"). Za chwilę idę ich dopieszczać.
: 02 maja 2008, 17:35
autor: Adek
jak na zlość mam we czwartek na popołudnie a w piątek wybywam na komunie do Czerwińska a we wtorek wieczorem ide do Jaxy zgrywać menu na imprezke więc jeśli jakieś specjalne życzenia to jest ostatnia chwila
: 05 maja 2008, 18:33
autor: U96
ja bede

: 05 maja 2008, 22:45
autor: borzyn
PANOWIE

przesuniecie terminu wyplatania koszy !!!!!!!!!Przesuwamy go na środę i czwartek. spotykamy się pod lidlem,o godż 17 i przemieszczamy na GSA.Można zabrać markietanki mogą byc wielce pomocne!Liczymy na liczne przybycie.
: 06 maja 2008, 06:47
autor: srebrny_lis
No to, jeśli promotor nie zmieni mi terminu spotkania (dziś ma powiadomić), to ja w środę odpadam. Poza tym dostosuję się.
: 07 maja 2008, 20:40
autor: srebrny_lis
Mużyki, pytanie: czy wyprawa do składnicy odbyła się i czy jutro jest coś planowane?
: 07 maja 2008, 22:41
autor: borzyn
Tak Lisie Byliśmy tam..I udało nam się upleść.Prawie dwa Kosze.Jutro mogę być ja i Zbych...I tu pytanie do reszty czy ktoś jeszcze się jutro tam wybiera?,bo praca żmudna nudna i medali nie bedzie.

Tak że aby coś tam robic potrzebujemy jeszcze pare rąk do pomocy.Jeżeli się nam ktoś jeszcze znajdzie to sprawa aktualna.....
: 08 maja 2008, 00:03
autor: Adek
ja niestety jutro też na drógą zmiane więc sory
: 08 maja 2008, 20:29
autor: srebrny_lis
Nie jest tak źle: dziś we trzech upletliśmy trzy kosze w 2,5 godziny. Ponadto okazuje się, że są do wykorzystania "klocki lego", tj. gotowe elementy drewniane do ułożenia kilku fleszy lub szałasów. Kwestia przewiezienia "starem" i odwiezienia po imprezie.
Aleksandr z Moskwy pytał, czy jesteśmy chętni przyjechać tydzień po "Heilsbergu" do Prawdzińska na "Frydland" (jako goście - rekonstruktorzy). Gdyby byli chętni, trzeba sprawdzić sprawy paszportów i dać Rosjanom znać, czego nam formalnie potrzeba. W sumie to blisko, tylko kwestia biurokracji: załatwienia bezpłatnych wiz "po kulturnomu obmienu". Proszę o opinie w tej sprawie.
: 08 maja 2008, 22:44
autor: Remington
W bezpłatrne wizy nie wierzcie. co roku nam obiecywali załatwienie sprawy i co roku w ambasadzie kazali płacić. Weźcie też troszkę $$$, na łapówki dla pograniczników. Sk...syny chętnie wpuszczają nas z bronią, ale w drodze powrotnej chcą zabierać karabiny, domagają się jakichś dokumentów, itp.
: 09 maja 2008, 08:06
autor: srebrny_lis
Brzmi brutalnie, ale fakt: każde przekroczenie TEJ granicy (nawet po wszystkich służbowych ustaleniach!) zawsze jest jakimś problemem. Chyba, że nas potraktowaliby ulgowo jako "swoich"

. Tak czy tak - trzeba to przemyśleć. No i... tydzień w tydzień. Dalej czekam na głosy; chcę posłać odpowiedź do 18 maja.
: 09 maja 2008, 11:29
autor: Motyl
Sorry, że uchylam się od pracy. Mam jednak taki zap....., że nie wyrabiam. Kwestia zagranicznego wyjazdu - czemu nie ?
: 09 maja 2008, 13:25
autor: Manufaktura Dzika
ja wczoraj jako pracadomowa jeden zrobiliśmy z markiem razem
: 09 maja 2008, 14:32
autor: Tworas
Tworas zawsze chętny
