Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Witam,z tego co ja rozumuję to zezwolenie należy mieć ,a właściciel jest pewnie zawsze jeden,lasy to państwo[prywatne, jak mojej cioci] pola też państwo lub prywatne.Więc jak kilku właścicieli.Bez zezwoleń to bądź częste

http://prawo.wieszjak.pl/forum/thread/8 ... metalu.htm" onclick="window.open(this.href);return false; CIEKAWY ARTYKUŁ

krzywy1 pisze:Jasne , a czy jeśli zaznaczony obszar jest w posiadaniu kilku właścicieli, to trzeba od wszystkich mieć najpierw zezwolenia, czy tak?

W zasadzie tak. Ale m.zd. brak zgody właściciela nie jest przeszkodą do wydania pozwolenia przez WKZ.

Prawo jest prawem choć często nie zrozumiałym lub każdy interpretuje jak chce.My panowie i panie,po prostu omijajmy tereny archeologiczne i zabytkowe, oraz zakopujmy po sobie dołki W razie kontroli,miła rozmowa i skrucha daje efekty.TAK RADZĄ STARSI POSZUKIWACZE SKARBÓW

Pełna zgoda, gdyby tylko wszyscy poszukiwacze przestrzegali podstawowych zasad wykopkowej kindersztuby

tom_23 pisze:

krzywy1 pisze:Jasne , a czy jeśli zaznaczony obszar jest w posiadaniu kilku właścicieli, to trzeba od wszystkich mieć najpierw zezwolenia, czy tak?

W zasadzie tak. Ale m.zd. brak zgody właściciela nie jest przeszkodą do wydania pozwolenia przez WKZ.

Tylko po co pozwolenie od WKZ skoro i tak nie będziesz mógł wejść na dany teren, bo nie będzie zgody od właściciela.

Mi chodziło o to czy WKZ wyda pozwolenie, jak się złozy bez tego papierka o zgodzie, bo jak np. na mapce jest wiekszy obszar, i np. jest 10 właścicieli, bo różne działki itp, to ja wole sobie ich pozwolenie pózniej załatwić, (niemozliwe, żeby nikt sie nie zgodzi)ł , jak juz bede mial zgode od wWKZ. A jescze jedno pytanie, jak duzy obszar mozna zazaczyc na mapce? wiadomo im wiekszy tym chyba lepszy co?

jak chcesz info pisz na prywatny.. co roku mam pozwolenia i nic trudnego. z nadleśnictwem to bywa różnie ale z nadleśniczymi można się dogadać. jedyny problem jest z nadleśnictwem Srokowo ale to nic nowego. Nie dają pozwolenia a w lasach pewnie i tak roi się od kolegów z piszczałkami. Pan nadleśniczy rozmawiając ze mną mówił mi jak tonie można kopać w niektórych miejscach bo to ostoja zwierzyny , itp a ja sobie myślę ze np złomiarze mają to w 4 literach i ryją na potęgę. :-)

ogólnie pozdrawiam

krzywy1 pisze: chodziło o to czy WKZ wyda pozwolenie, jak się złozy bez tego papierka o zgodzie, ?

Mzd powinien, ale to tylko nie sprawdzona opinia, sam tego nie przerabiałem, bo zawsze mialem zgodę.

cichy25 pisze: Pan nadleśniczy rozmawiając ze mną mówił mi jak tonie można kopać w niektórych miejscach bo to ostoja zwierzyny , itp a ja sobie myślę ze np złomiarze mają to w 4 literach i ryją na potęgę. :-)

Niektóre nadleśnictwa odznaczają na mapkach, gdzie nie można wchodzić właśnie ze względu na ostoje zwierzyny, szkółki, itp. Niektóre w samym piśmie o wyrażeniu zgody piszą że zezwalają na poszukiwania na wnioskowanym terenie, ale z wyłączeniem działek nr .... itd. Ta więc jeżeli jakieś Nadl. odmawia, to raczej z innej przyczyny niż tylko występowanie ostoji i szkółek.

krzywy1 pisze:Mi chodziło o to czy WKZ wyda pozwolenie, jak się złozy bez tego papierka o zgodzie, bo jak np. na mapce jest wiekszy obszar, i np. jest 10 właścicieli, bo różne działki itp, to ja wole sobie ich pozwolenie pózniej załatwić, (niemozliwe, żeby nikt sie nie zgodzi)ł , jak juz bede mial zgode od wWKZ. A jescze jedno pytanie, jak duzy obszar mozna zazaczyc na mapce? wiadomo im wiekszy tym chyba lepszy co?

Wielkość obszaru i ilość odrębnych obszarów nie ma znaczenia przynajmniej teoretycznie. W praktyce jeśli przegniesz z wielkością terenu, to prędzej wniosek zostanie odrzucony, niż ktoś będzie nad nim siedział np. 2 tygodnie i sprawdzał stanowiska archeologiczne. Pozwolenie właściciela terenu jest załącznikiem obowiązkowym do wniosku o wydanie pozwolenia na poszukiwania. Jeśli go nie dostarczysz, to po prostu nie spełnisz warunków o ubieganie się o takie pozwolenie.

Teraz wszystko jasne , a powiedzcie jak duzy obszar zaznaczacie, 30 km kw.? czy wiecej.
Kolego cichy25, na pewno odezwę sie na priv jak będę skladał druczki, dzięki

A więc tak, napisalem do nadlesnictwa prośbę o wydanie zezwolenia na poszukiwanie w lasach i co? kicha , zobaczcie co dostałem w odpowiedzi
[quote...]Witam.
Odpowiadając na Pana zapytanie z dnia 08.02.2013 roku, przesłane drogą elektroniczna na mój adres, uprzejmie informuję, iż zasady udostępniania lasów określone zostały w Rozdziale 5 ustawy z dnia 28 września 1991 roku o lasach (tekst jednolity: Dz. U. 2011 r. Nr 12 poz. 59 ze zm.). Lasy stanowiące własność Skarbu Państwa są udostępniane dla ludności z zastrzeżeniem przypadków określonych w przepisach prawa. W związku z powyższym nie ma potrzeby uzyskiwania jakichkolwiek zezwoleń by korzystać z lasu w sposób niewykraczający poza normy prawne. Należy jednak podkreślić, że jakiekolwiek łamanie przepisów ustawy skutkować będzie sankcjami przewidzianymi w przepisach karnych.
Pozdrawiam
Nadleśniczy Nadleśnictwa ...........
mgr inż. G................[/quote]
czyli maslo maślane

Zatem chyba zle sformulowales pytanie...
Moim zdaniem nalezalo zaczac od tego, ze aby Twoje poszukiwania byly legalne, zamierzasz wystapic o pozowlenie WKZ. W tym celu jednak nalezy posiadac zgode wlasciciela lub administratora terenu poszukiwan, jako warunek wstepny rozpatrzenia wniosku. I chyba nie mailem nalezalo sie zwrocic a droga listowna lub osobiscie - tak jest duzo bardziej stosownie, jesli faktycznie zalezy Ci na tej zgodzie

Witam szanownych kolegów,właśnie wróciłem z Nadleśnictwo Mrągowo.Złożyłem podanie w sekretariacie,pani prosiła czekać na odpowiedź.Jak dostanę to dam znać o efektach.POZDRAWIAM

asdic321 pisze:Zatem chyba zle sformulowales pytanie...
Moim zdaniem nalezalo zaczac od tego, ze aby Twoje poszukiwania byly legalne, zamierzasz wystapic o pozowlenie WKZ. W tym celu jednak nalezy posiadac zgode wlasciciela lub administratora terenu poszukiwan, jako warunek wstepny rozpatrzenia wniosku. I chyba nie mailem nalezalo sie zwrocic a droga listowna lub osobiscie - tak jest duzo bardziej stosownie, jesli faktycznie zalezy Ci na tej zgodzie

Ja tak wszystko napisalem, tak jak piszesz Chyba bede musial pojechac osobiscie