
Prasowka Sepp'a :)
Czy aby na pewno? Z tego co czytałem w Focus Historia to te badania DNA (tym bardziej tak starego DNA) tak naprawdę nie są w stanie rozstrzygnąć w 100%,że szczątki znalezione we Fromborskiej katedrze należały do Kopernika.
Cytuję za rozmową z dr. Tomaszem Kozłowskim z Zakładu Antropologii UMK:
Tak naprawdę pewnośc będziemy mieli dopieor wtedy gdy zostaną odnalezione szczątki biskupa łukasza Watzenrode, brata matki Mikołaja kopernika.
Moim zdaniem komuś bardzo zależy na promocji miasta przy pomocy wielkiego astronoma!!!
Ale niech im będzie na zdrowie! 
Cytuję za rozmową z dr. Tomaszem Kozłowskim z Zakładu Antropologii UMK:
źródło: Focus Historia nr 6/2009Faktycznie istnieje zgodność w zakresie jednej haplogrupy, pewnego fragmentu mitochondrialnego DNA. Ale ta sekwencja jest obecna i we współczesnej populacji z określoną częstością. Nie znamy jej częstości w wiekach minionych, tym bardziej pośród członków kapituły fromborskiej. Sama autorka Marie Allen pisze, że nie jest to dowód rozstrzygający. Dlatego w miarę upływu czasu ten sam element układanki ma być coraz bardziej pewny, aż w końcu staje się pewnikiem? Wyniki naukowe to nie wino, które nabiera mocy wraz z upływem czsu
Tak naprawdę pewnośc będziemy mieli dopieor wtedy gdy zostaną odnalezione szczątki biskupa łukasza Watzenrode, brata matki Mikołaja kopernika.
Moim zdaniem komuś bardzo zależy na promocji miasta przy pomocy wielkiego astronoma!!!


Popieram w zupelnosci (i teze, i te promocje)!!!DAMIAN pisze:(...)komuś bardzo zależy na promocji miasta przy pomocy wielkiego astronoma!!!Ale niech im będzie na zdrowie!

A tu link do wywiadu z dr. Kozlowskim:
http://www.focus.pl/historia/artykuly/z ... ji/1/nc/1/
Podłączę się pod temat Seppa:
Nieznane listy Niemca z powstania warszawskiego w nowym Newsweeku: http://wiadomosci.onet.pl/2015362,12,item.html . Temat o tyle ciekawy, że szlak bojowy autora listów zakończył się pod Olsztynem.
Nieznane listy Niemca z powstania warszawskiego w nowym Newsweeku: http://wiadomosci.onet.pl/2015362,12,item.html . Temat o tyle ciekawy, że szlak bojowy autora listów zakończył się pod Olsztynem.
Szczytno - skarby z jeziora
http://szczytno.wm.pl/Z-Domowego-Malego ... arby,76047

podpinam się tutaj.
Szkoda, że są i tacy ludzie jak Ci o których piszą :
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title, ... omosc.html
p.s.
a potem każdy z wykrywaczem jest tak postrzegany
Szkoda, że są i tacy ludzie jak Ci o których piszą :
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title, ... omosc.html
p.s.
a potem każdy z wykrywaczem jest tak postrzegany

Dlatego wszelkie wybuchowe fanty powinny być zgłaszane, a osoby które je znalazły i zgłosiły nie powinny być uważane za przestępców... Poprawiłoby to bezpieczeństwo i choć trochę wyeliminowało działanie takich grup, jak opisana w wiadomościach.Bramafan pisze:podpinam się tutaj.
Szkoda, że są i tacy ludzie jak Ci o których piszą :
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,title, ... omosc.html
p.s.
a potem każdy z wykrywaczem jest tak postrzegany
Niewybuchy na polu
W czasie prowadzonych prac polowych w Redach w gminie Lidzbark Warmiński rolnik znalazł niewypały. Do czasu przekazania ich saperom z braniewskiej Jednostki Wojskowej miejsce ich znalezienia zabezpieczali policjanci.
W czwartek oficer dyżurny lidzbarskiej policji został poinformowany o niewybuchu znalezionym na polu w miejscowości Redy w gminie Lidzbark Warmiński. Podczas prac polowych rolnik wykopał jeden ze znajdujących się w ziemi pocisków. Wysłany na miejsce pirotechnik policyjny stwierdził, że we wskazanym miejscu znajdują się trzy niewypały pochodzące z czasów II wojny światowej, między innymi moździerz, pocisk artyleryjski i granat ręczny, pociski były skorodowane. Do czasu przyjazdu patrolu saperskiego miejsce niebezpiecznego znaleziska zabezpieczali policjanci. Niewybuchy zostały przekazane saperom z braniewskiej Jednostki Wojskowej.
Zrodlo - Gazeta Olsztynska
W czasie prowadzonych prac polowych w Redach w gminie Lidzbark Warmiński rolnik znalazł niewypały. Do czasu przekazania ich saperom z braniewskiej Jednostki Wojskowej miejsce ich znalezienia zabezpieczali policjanci.
W czwartek oficer dyżurny lidzbarskiej policji został poinformowany o niewybuchu znalezionym na polu w miejscowości Redy w gminie Lidzbark Warmiński. Podczas prac polowych rolnik wykopał jeden ze znajdujących się w ziemi pocisków. Wysłany na miejsce pirotechnik policyjny stwierdził, że we wskazanym miejscu znajdują się trzy niewypały pochodzące z czasów II wojny światowej, między innymi moździerz, pocisk artyleryjski i granat ręczny, pociski były skorodowane. Do czasu przyjazdu patrolu saperskiego miejsce niebezpiecznego znaleziska zabezpieczali policjanci. Niewybuchy zostały przekazane saperom z braniewskiej Jednostki Wojskowej.
Zrodlo - Gazeta Olsztynska
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Naboje, zapalniki artyleryjskie i karabiny w szkolnej piwnicy
W piwnicy jednej ze szkół średnich na terenie Ełku odnaleziono pociski i zapalniki artyleryjskie oraz inne elementy broni palnej. Znalezisko zostało zabezpieczone przez policyjnych minerów - pirotechników oraz saper.
We wtorek po południu oficer dyżurny otrzymał informację, że w trakcie prac inwentaryzacyjnych w piwnicy odnaleziono elementy broni palnej oraz niewybuchy. Na miejsce natychmiast udała się grupa rozpoznania minersko - pirotechnicznego z ełckiej komendy policji. Funkcjonariusze znaleźli materiały wybuchowe pochodzące najprawdopodobniej z okresu drugiej wojny światowej. Były to uzbrojone naboje i zapalniki artyleryjskie, karabiny typu "Mauser" oraz inne części pancerne zawierające materiały wybuchowe.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, teren szkoły został odgrodzony i zabezpieczony. Niewybuchy zostały odnalezione poza godzinami lekcyjnymi, więc nie było potrzeby przeprowadzenia ewakuacji.
Niebezpieczne materiały zostały usunięte przez wojskowy patrol minerski. Pozostałe elementy uzbrojenia zostały zabezpieczone przez policjantów. Funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia. Ustalają, kto mógł przynieść do szkoły materiały wybuchowe. Za takie przestępstwo w więzieniu można spędzić nawet 8 lat.
-
--to z gazet ja tego nie pisalem w razie cos
- Gazeta Olsztynska
W piwnicy jednej ze szkół średnich na terenie Ełku odnaleziono pociski i zapalniki artyleryjskie oraz inne elementy broni palnej. Znalezisko zostało zabezpieczone przez policyjnych minerów - pirotechników oraz saper.
We wtorek po południu oficer dyżurny otrzymał informację, że w trakcie prac inwentaryzacyjnych w piwnicy odnaleziono elementy broni palnej oraz niewybuchy. Na miejsce natychmiast udała się grupa rozpoznania minersko - pirotechnicznego z ełckiej komendy policji. Funkcjonariusze znaleźli materiały wybuchowe pochodzące najprawdopodobniej z okresu drugiej wojny światowej. Były to uzbrojone naboje i zapalniki artyleryjskie, karabiny typu "Mauser" oraz inne części pancerne zawierające materiały wybuchowe.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, teren szkoły został odgrodzony i zabezpieczony. Niewybuchy zostały odnalezione poza godzinami lekcyjnymi, więc nie było potrzeby przeprowadzenia ewakuacji.
Niebezpieczne materiały zostały usunięte przez wojskowy patrol minerski. Pozostałe elementy uzbrojenia zostały zabezpieczone przez policjantów. Funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia. Ustalają, kto mógł przynieść do szkoły materiały wybuchowe. Za takie przestępstwo w więzieniu można spędzić nawet 8 lat.
-
--to z gazet ja tego nie pisalem w razie cos
