Kamery w lasach!!!
Re: Kamery w lasach!!!
Chyba spore grono z pośród forumowiczów ma cos na sumieniu?! Co wy sie tak boicie tych kamer? Przecież to żadne zło.
Re: Kamery w lasach!!!
Jeżeli dzięki kamerom udało się złapać jakiś kłusoli, to świetnie. Jednak dla mnie sama idea montowania kamer na każdym kroku, inwigilacji, państwowego podglądactwa jest chora. Nawet Orwell nie wymyślił, że w lasach można montować kamery i podglądać ludzi. Moim zdaniem powoli dochodzimy do granicy absurdu. Nie można deptać podstawowego prawa człowieka do wolności w imię walki z kłusownikami czy innymi złodziejaszkami. Jeżeli teraz godzimy się na to, aby podglądano nas nawet w lasach, za chwilę zgodzimy się na państwowe kamery w przysłowiowym kiblu. To jest wylewanie dziecka z kąpielą. Może od razu odgrodźmy lasy drutem kolczastym i zaminujmy wszystkie leśne drogi? Wtedy na pewno nikt nie ukradnie ani jednej sosenki i nie wywali nawet peta do lasuKujawiak pisze:Lipku, sprawa spod naszego toruńskiego komina, znam temat gdzie dzięki kamerom kłusownicy staneli przed sądem. co z tego że kłusownicy znają teren, urok kamery jest taki, że trudno ją zauważyć i nieświadomi sytuacji dają się przyłapać. głównie chodzi o kradzierz drewna, a kłusownicy to tak przy okazjichyba że koło łowieckie sobie zakupi. ludzie instalujący kamery też znają las i jego problemy, zresztą te zabawki można co chwile montować na innym drzewie i nigdy nie wiesz czy to tu. rocznie z lasów ginie drewna za grube pieniądze, a koszt kamer jest niewspółmiernie mały i trend podglądu lasu będzie rósł. mi kamery nie przeszkadzają, mam to w ... jeśli nie robisz trzody to nikt nie będzie na Ciebie tracić czasu.

w dawnych wiekach za kłusowanie w królewskich lasach groziła czapa. I co, nikt nie kłusował?

Rozumiem troskę o naturę i środowisko. Sam zawsze jak jestem w lesie, zabieram w miarę możliwości mniejsze śmieci (szczególnie puszki po browarze), niszczę wnyki itp. Wielokrotnie miałem spotkania z leśniczymi i SL podczas uprawiania naszego procederu i nigdy nic złego ze strony tych ludzi mnie nie spotkało. Kilka razy nawet wskazali miejsca do kopania.
Nie oznacza to jednak przyzwolenia na totalitarne zapędy władzy, aby kontrolować każdego na każdym kroku, nawet w lesie. Do lasu zazwyczaj jeździ się wypocząć, a nie rozglądać się po drzewach, czy nikt nie nagrywa.
To mnie teraz kolego rozbawiłeśChyba spore grono z pośród forumowiczów ma cos na sumieniu?! Co wy sie tak boicie tych kamer? Przecież to żadne zło.


Nie wiem, gdzie się podziało polskie umiłowanie wolności. Daliśmy się już chyba całkiem upodlić, stłamsić i zindoktrynować. Jeżeli ludzie nie widza już nic złego w kamerach w lasach, to nie wiem, jaki będzie następny krok...
- piećka1977
- Posty: 927
- Rejestracja: 28 cze 2012, 10:08
- Lokalizacja: morąg
- Lokalizacja: Mohrungen
Re: Kamery w lasach!!!
A to ciekawe czy namierzysz takowa kamerkę gdzie jest ukryta. O tym , że zapali kradnących drzewo i wyrzucających śmieci słyszałem ale żeby kamerę to nie.Szczęśliwy znalazca pisze:Kamerę ukradną razem z tym drzewem do, którego jest przymocowana.piećka1977 pisze:Przecież to chodzi o kradzież drzewa wjazdy do lasów oraz wyrzucanie śmieci.
Re: Kamery w lasach!!!
Lipek. Kompletnie nie masz racji. Po raz kolejny zapytam co w takim razie Ty robisz w tym lesie? Ja tam intymności nie potrzebuję, tak jak w przysłowiowym kiblu. Czy osoby, które uzywają kamer do monitorowania mienia prywatnego też uważasz za inwigilujące? Przecież oni tak jak i Lasy Państwowe chronią w ten sposób swoich dóbr!
Re: Kamery w lasach!!!
Jeżeli nie rozróżniasz własności prywatnej od PUBLICZNEJ to dalsza dyskusja z Tobą jest bezzasadna. Na prywatnej posesji możesz sobie zainstalować i 100 kamer, podsłuchów i czego tam chcesz. natomiast jako obywatel uczciwie płacący podatki mam prawo oburzać się, gdy władza chce mnie podglądać na każdym kroku za MOJE pieniądze. Widzisz różnicę? Lasy Państwowe to nie prywatna firma, a las nie jest póki co własnością prywatną.
Bolszewickiej logiki "nie chce dać się podglądać, więc na pewno coś kombinuje" (w stylu "dajcie mi człowieka, a znajdzie się paragraf") nawet nie chce mi się komentować.
Bolszewickiej logiki "nie chce dać się podglądać, więc na pewno coś kombinuje" (w stylu "dajcie mi człowieka, a znajdzie się paragraf") nawet nie chce mi się komentować.
Re: Kamery w lasach!!!
To właśnie z Toba ciężko rozmawiać! Czy nie zrozumiesz, że te kamery służą do, mówiąc kolokwialnie, pilnowania, a nie do podglądania?
Po co korzystać z nowinek techniki? Lepiej zrobić jak było, niech LP tną drzewo, a ludzie bezkarnie kradną na potęgę!
Jeśli społeczeństwo by nie kradło, śmieciło, wjeżdżało mimo zakazów, paliło ognisk w miejscach do tego nie przeznaczonych to nie byłoby potrzeby uzywania kamer. Chyba to logiczne. Potrzeba matką wynalazków i ich stosowania.
Życzę Ci z całego serca żeby taka "inwigilacyjna" kamera pomogła Ci w życiu. Może wtedy dotrze do Ciebie, że to ma sens.
Mimo kości niezgody: Płytkich Dołków
Po co korzystać z nowinek techniki? Lepiej zrobić jak było, niech LP tną drzewo, a ludzie bezkarnie kradną na potęgę!
Jeśli społeczeństwo by nie kradło, śmieciło, wjeżdżało mimo zakazów, paliło ognisk w miejscach do tego nie przeznaczonych to nie byłoby potrzeby uzywania kamer. Chyba to logiczne. Potrzeba matką wynalazków i ich stosowania.
Życzę Ci z całego serca żeby taka "inwigilacyjna" kamera pomogła Ci w życiu. Może wtedy dotrze do Ciebie, że to ma sens.
Mimo kości niezgody: Płytkich Dołków
Re: Kamery w lasach!!!
Lipek, może i cię podglądają za twoje pieniądze, ale tylko po to, żeby inni nie kradli "twojego" drzewa, bo jak sam zauważyłeś, lasy są państwowe.
Re: Kamery w lasach!!!
Naprawdę uważacie, że dzięki tym kilku kamerom kradzież drewna spadnie znacząco? 
Ok, każdy niech pozostanie przy swoim zdaniu. Ja widocznie jestem jakiś "niedzisiejszy", bo jakoś nie przemawiają do mnie argumenty o rzekomej trosce rządu o moje bezpieczeństwo. realizowanej za pomocą permanentnej inwigilacji w każdym miejscu i na każdym kroku...
Darz dół!

Ok, każdy niech pozostanie przy swoim zdaniu. Ja widocznie jestem jakiś "niedzisiejszy", bo jakoś nie przemawiają do mnie argumenty o rzekomej trosce rządu o moje bezpieczeństwo. realizowanej za pomocą permanentnej inwigilacji w każdym miejscu i na każdym kroku...
Darz dół!
Re: Kamery w lasach!!!
http://www.tvp.pl/lublin/aktualnosci/ro ... na/9639924" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie mam powodów, żeby w to nie wierzyć. Kwestia co komu przeszkadza jest indywidualna i nie ma co się do tego czepiać. Jednego denerwują kamery w lesie, innego śmierdzące skarpety a jeszcze innego brudne okna.
Nie mam powodów, żeby w to nie wierzyć. Kwestia co komu przeszkadza jest indywidualna i nie ma co się do tego czepiać. Jednego denerwują kamery w lesie, innego śmierdzące skarpety a jeszcze innego brudne okna.

Re: Kamery w lasach!!!
Nie podoba mi się kamerowa inwigilacja na każdym kroku, jednak zakładam, że kamery montowane są tam, gdzie trzeba dojechać by załadować drewno i wywalić śmieci. Czyli wszelakie wjazdy do lasów.
Re: Kamery w lasach!!!
witam.
Odnośnie ukrycia kamer,kilka razy spotkałem w budkach lęgowych.
Odnośnie ukrycia kamer,kilka razy spotkałem w budkach lęgowych.
Re: Kamery w lasach!!!
Widziałem z baterią kawał kamery,najczęściej można znaleźć przy ułożonych metrach,znalazłem przez przypadek jak przejeżdżałem wieczorem samochodem światła odbiły się od obiektywu kamery na wysokości 4-5 metrów
- syriusz13
- Posty: 995
- Rejestracja: 21 gru 2009, 21:22
- Lokalizacja: Wartenburg
- Lokalizacja: Wartenburg
Re: Kamery w lasach!!!
Mandacik za wjazd do lasu.yobey76 pisze:znalazłem przez przypadek jak przejeżdżałem wieczorem samochodem światła odbiły się od obiektywu kamery na wysokości 4-5 metrów

Re: Kamery w lasach!!!
Niby za co?syriusz13 pisze:Mandacik za wjazd do lasu.yobey76 pisze:znalazłem przez przypadek jak przejeżdżałem wieczorem samochodem światła odbiły się od obiektywu kamery na wysokości 4-5 metrów
- ostrybrzytwa
- Posty: 1019
- Rejestracja: 11 lut 2008, 12:13
- Lokalizacja: olsztyn
Re: Kamery w lasach!!!
Jak to za coBramafan pisze:Niby za co?syriusz13 pisze:Mandacik za wjazd do lasu.yobey76 pisze:znalazłem przez przypadek jak przejeżdżałem wieczorem samochodem światła odbiły się od obiektywu kamery na wysokości 4-5 metrów



