2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Moderator: Manufaktura Dzika
- Krzysztof63
- Posty: 17
- Rejestracja: 11 wrz 2012, 19:45
- Lokalizacja: Świdnica
2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
W ostatni weekend maja (24 - 26) robimy 200 rocznicę bitwy pod Chojnowem (26.05.1813). Potrzebujemy około 50 Prusaków i Rosjan oraz 50 Francuzów. Warunki jak zwykle - słoma, drewno, woda, prowiant, żołd około 100 zł. Proszę o informację mailem (regiment@altkreytzen.org.pl), ile osób byłoby zainteresowanych. Wiem, że mundury macie nie bardzo odpowiednie do tego roku, ale jest duży niedobór Rosjan, a w tej bitwie brali udział, więc będziemy udawali, że jest OK.
Krzysztof
Krzysztof
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
z chęcią pojechałbym jako landwerzysta
- Krzysztof63
- Posty: 17
- Rejestracja: 11 wrz 2012, 19:45
- Lokalizacja: Świdnica
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Landwerę też bierzemy.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Data ładnie wstrzelona w historyczną. Osobiście byłbym zainteresowany, ale muszę najpierw rozeznać się co do możliwości innych (plus ustalenie kwestii dojazdu).
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Bitwa pod Chojnowem (Haynau) vel Michowem (Michelsdorf)
Po bitwie pod Budziszynem gen. Barclay de Tolly, mianowany nowym głównodowodzącym, został wezwany do kwatery Aleksandra I w Jaworze a komendę nad prawą kolumną wojsk koalicji przejął Blücher. 25 maja 1813 Blücher, wbrew dyspozycjom Barclaya, zgodził się z sugestiami majora von Liliensterna i gen. Scharnhorsta, żeby urządzić zasadzkę koło Chojnowa w celu powstrzymania przeciwnika i dania odpoczynku zmęczonemu wojsku. Do tej "ekspedycji" wyznaczono ariergardę pułkownika Muziusa (3 batal., 9 szw., 2 baterie, razem 2506 ludzi i 15 dział), brygadę górnośląską gen. Ziethena (8,5 batal., 2 szw., 3 baterie, razem 5129 ludzi i 23 działa) i jazdę rezerwową pułkownika Dolfsa (22 szw., 2 baterie, razem 2742 ludzi i 13 dział) pod ogólną komendą Ziethena, któremu przydano majora sztabu głównego Grolmanna (znanego spod Lidzbarka 1807). Armia francuska prowadziła natarcie trzema kolumnami. Środkowa kolumna Neya (korpusy: III, V, VI i VII, gwardia i I korpus kawalerii rezerwowej) szła na Bolesławiec a stamtąd na Chojnów: V korpus gen. Lauristona przez Krzywą, VII korpus gen. Reyniera przez Wartę, Wartowice i Modlikowice. 26 maja ariergarda Muziusa pozostawiono przed Chojnowem, żeby skusić przeciwnika do wejścia na równinę. W celu wsparcia Muziusa ustawiono na lewo od drogi, pod Pawlikowicami, brygadę Ziethena, zaś na prawo od drogi do Dobroszowa powinna podejść rosyjska ariergarda gen. Czaplica. Na południe od Ziegendorfu pozostawiono jazdę rezerwową gen. Corswanta. W zasadzce umieszczono jazdę rezerwową Dolfsa z 3 bateriami konnymi w zagajniku za Brochocinem i Dzwonowem, 5 km na południe od Chojnowa; oraz jazdę brygady Ziethena z 1 baterią konną , 3,5 km od Chojnowa, w Budziwojowie, za wiatrakiem., gdzie znajdował się sam generał Ziethen. Pod rozkazami Ziethena znalazło się łącznie 15 400 ludzi i 63 działa. Kolumna Neya rozpoczęła marsz o 10:00: na czele szła 16. dywizja piechoty gen. Maisona (8 batal., 3 baterie, razem 3600 ludzi i 22 działa) i 3. dywizja lekkiej jazdy gen. Chastela (8 szw., razem 1300 ludzi). Wyparły one ariergardę Muziusa z Krzywej i zajęły Chojnów. Ok. 14:00 wojska Maisona, pozostawiając w Chojnowie jeden batalion, ruszyły na Michów, lecz generał wstrzymał marsz oczekując aż zrówna się z nim po prawej VII korpus. Wówczas Ney nakazał mu kontynuować marsz a sam zawrócił do Chojnowa. Jednak Maison wahał się, gdyż dysponował tylko 7 batalionami, 2 bateriami i wszystkiego 50 jazdy, jako że dywizja kawalerii pozostała z tyłu. Lauriston udał się na tyły i zażądał od Chastela wysłania do awangardy jednej brygady jazdy; rozkaz jednak nie mógł być wykonany od razu, jako że kawaleria rozłożyła się już na biwakach. Lauriston powrócił na pierwszą linię o 17:00. Tymczasem o 16:30 Maison wyruszył z Michowa, pozostawiając tam park artyleryjski pod osłoną batalionu. W tej sytuacji miał do bezpośredniej dyspozycji 6 batalionów 151. pp i 153. pp, 2 baterie i 50 kawalerzystów jadących na przedzie na prawej flance kolumny i prowadzących utarczki ogniowe z pruskimi kawalerzystami. 16 dział Maisona ostrzelało ariergardę Muziusa stojącą między Dobroszowem a Goliszowem. Ziethen, po otrzymaniu wieści o podchodzeniu kolumny Reyniera w pobliże swego lewego skrzydła, rozkazał o 17:00 Dolfsowi iść do natarcia. Dolfs uszykował w dwie linie kolumny szwadronowe regimentów: lekkokonnnego gwardii, kirasjerskich wschodniopruskiego i śląskiego, ruszając rysią w stronę Michowa. Od strony nadchodzącego Reyniera, między Budziwojowem a Überschaar, atak Dolfsa był osłaniany przez pozostające w trzeciej linii regimenty Garde du Corps i kirasjerski brandenburski oraz 4. baterię konną. Ziethen wysunął naprzód swe baterie konne i rozkazał podpalić wiatrak. Na ten ustalony sygnał czołowe regimenty Dolfsa, ariergarda Muziusa i kirasjerzy śląscy ruszyli do ataku, zaś 9. i 7. baterie konne zdołały uprzednio ostrzelać wroga kartaczami. Maison rozkazał piechocie tworzyć czworoboki batalionowe, lecz udało się to jedynie skrajnemu batalionowi po prawej, reszta piechoty zbiła się w kupy i tylko 2 lub trzy francuskie działa zdążyły wystrzelić. Dolfs na czele lekkokonnych gwardii wrąbał się w czworobok francuskiego batalionu prawoskrzydłowego; na lewo odeń kirasjerzy śląscy natrafili na bagno, ale zaraz potem włączyli się do ataku. Kirasjerzy wschodniopruscy przyjęli kierunek bardziej w lewo, zaś cztery szwadrony Muziusa (ułani zachodniopruscy i śląscy) uderzyły we francuską lewą flankę. Francuska piechota uciekła do Michowa ścigana przez dziesięć pruskich szwadronów. Major Grolmann z czterema szwadronami zaszedł od tyłu przeciwnika i uderzył na czworobok 3. batalionu 153. pp, zaś 10. bateria konna ostrzelała wieś i czworobok. Dolfs na czele kirasjerów śląskich rzucał się kilkakrotnie na obsadę wsi, dopóki nie poległ. Inne szwadrony ścigały uciekających do Chojnowa, lecz stamtąd wystąpił 4. batalion 153. pp a Lauriston posłał tam też ze składu 17. dywizji 148. pp i kilka baterii - siły te zostały ostrzelane ogniem 7. i 9. baterii konnych. Pruskie baterie nie mogły prowadzić jednak skutecznego ognia w obawie, by nie trafiać w swoich. Ok. 19:00 Ziethen rozkazał trąbić na odwrót i zebrał swych kawalerzystów na wzgórzach pod Goliszowem. Ariergarda Muziusa pozostała na noc pod Pawlikowicami, Czaplic - pod Studnicą, Ziethen i kawaleria rezerwowa pod Lubiatowem. Maison zajął swe pozycje wyjściowe, wspierany przez 200 kawalerii. Reynier, usłyszawszy kanonadę, skierował się w lewo i doszedł do Steindorfu. W starciu wzięło udział jedynie 19 szwadronów pruskich i 3 konne baterie; pozostałe wojska przybyły zbyt późno, sam Blücher w samej końcówce boju. Prusacy stracili 19 oficerów i 217 niższych szarż (wg innych danych: 21 i 227); szczególnie ucierpiały regimenty lekkokonnych gwardii i kirasjerów śląskich atakujące wieś. Zdobyto 11 dział, z czego zdołano uprowadzić tylko 5 plus 3 jaszcze amunicyjne. 151. pp i 153. pp z dywizji Maisona utraciły 103 zabitych, 428 rannych i 429 jeńców; artyleria odpowiednio 55, 147 i 43.; z kawalerii francuskiej najcięższe straty poniósł 25. psk. Ogółem straty francuskie wyniosły 18 oficerów i 1345 niższych szarż. W zachodniej historiografii bitwa pod Chojnowem nazywana bywa bojem pod Michowem (Michelsdorf). Jej znaczenie było mocno przeceniane w literaturze pruskiej, za nią zaś przez rosyjskiego historyka Bogdanowicza. Prusakom nie udało się wszak ostatecznie powstrzymać dalszego marszu Francuzów, zaś Barclay - chociaż pochwalił wojska pruskie - był niezadowolony, gdyż "siły sojusznicze zostały uszczuplone bez żadnej konieczności po temu". Najważniejszym skutkiem boju pod Chojnowem było co innego: po tym sukcesie "duch i wiara w siebie w wojskach pruskich ponownie się umocniły", osłabione na skutek porażek w dwóch poprzednich dużych bitwach.
Wg Popowa, na bazie: Plotho, Beitzkego, Foucarta, Clémenta, Osten Sackena und von Rheina, Nafzigera.
Po bitwie pod Budziszynem gen. Barclay de Tolly, mianowany nowym głównodowodzącym, został wezwany do kwatery Aleksandra I w Jaworze a komendę nad prawą kolumną wojsk koalicji przejął Blücher. 25 maja 1813 Blücher, wbrew dyspozycjom Barclaya, zgodził się z sugestiami majora von Liliensterna i gen. Scharnhorsta, żeby urządzić zasadzkę koło Chojnowa w celu powstrzymania przeciwnika i dania odpoczynku zmęczonemu wojsku. Do tej "ekspedycji" wyznaczono ariergardę pułkownika Muziusa (3 batal., 9 szw., 2 baterie, razem 2506 ludzi i 15 dział), brygadę górnośląską gen. Ziethena (8,5 batal., 2 szw., 3 baterie, razem 5129 ludzi i 23 działa) i jazdę rezerwową pułkownika Dolfsa (22 szw., 2 baterie, razem 2742 ludzi i 13 dział) pod ogólną komendą Ziethena, któremu przydano majora sztabu głównego Grolmanna (znanego spod Lidzbarka 1807). Armia francuska prowadziła natarcie trzema kolumnami. Środkowa kolumna Neya (korpusy: III, V, VI i VII, gwardia i I korpus kawalerii rezerwowej) szła na Bolesławiec a stamtąd na Chojnów: V korpus gen. Lauristona przez Krzywą, VII korpus gen. Reyniera przez Wartę, Wartowice i Modlikowice. 26 maja ariergarda Muziusa pozostawiono przed Chojnowem, żeby skusić przeciwnika do wejścia na równinę. W celu wsparcia Muziusa ustawiono na lewo od drogi, pod Pawlikowicami, brygadę Ziethena, zaś na prawo od drogi do Dobroszowa powinna podejść rosyjska ariergarda gen. Czaplica. Na południe od Ziegendorfu pozostawiono jazdę rezerwową gen. Corswanta. W zasadzce umieszczono jazdę rezerwową Dolfsa z 3 bateriami konnymi w zagajniku za Brochocinem i Dzwonowem, 5 km na południe od Chojnowa; oraz jazdę brygady Ziethena z 1 baterią konną , 3,5 km od Chojnowa, w Budziwojowie, za wiatrakiem., gdzie znajdował się sam generał Ziethen. Pod rozkazami Ziethena znalazło się łącznie 15 400 ludzi i 63 działa. Kolumna Neya rozpoczęła marsz o 10:00: na czele szła 16. dywizja piechoty gen. Maisona (8 batal., 3 baterie, razem 3600 ludzi i 22 działa) i 3. dywizja lekkiej jazdy gen. Chastela (8 szw., razem 1300 ludzi). Wyparły one ariergardę Muziusa z Krzywej i zajęły Chojnów. Ok. 14:00 wojska Maisona, pozostawiając w Chojnowie jeden batalion, ruszyły na Michów, lecz generał wstrzymał marsz oczekując aż zrówna się z nim po prawej VII korpus. Wówczas Ney nakazał mu kontynuować marsz a sam zawrócił do Chojnowa. Jednak Maison wahał się, gdyż dysponował tylko 7 batalionami, 2 bateriami i wszystkiego 50 jazdy, jako że dywizja kawalerii pozostała z tyłu. Lauriston udał się na tyły i zażądał od Chastela wysłania do awangardy jednej brygady jazdy; rozkaz jednak nie mógł być wykonany od razu, jako że kawaleria rozłożyła się już na biwakach. Lauriston powrócił na pierwszą linię o 17:00. Tymczasem o 16:30 Maison wyruszył z Michowa, pozostawiając tam park artyleryjski pod osłoną batalionu. W tej sytuacji miał do bezpośredniej dyspozycji 6 batalionów 151. pp i 153. pp, 2 baterie i 50 kawalerzystów jadących na przedzie na prawej flance kolumny i prowadzących utarczki ogniowe z pruskimi kawalerzystami. 16 dział Maisona ostrzelało ariergardę Muziusa stojącą między Dobroszowem a Goliszowem. Ziethen, po otrzymaniu wieści o podchodzeniu kolumny Reyniera w pobliże swego lewego skrzydła, rozkazał o 17:00 Dolfsowi iść do natarcia. Dolfs uszykował w dwie linie kolumny szwadronowe regimentów: lekkokonnnego gwardii, kirasjerskich wschodniopruskiego i śląskiego, ruszając rysią w stronę Michowa. Od strony nadchodzącego Reyniera, między Budziwojowem a Überschaar, atak Dolfsa był osłaniany przez pozostające w trzeciej linii regimenty Garde du Corps i kirasjerski brandenburski oraz 4. baterię konną. Ziethen wysunął naprzód swe baterie konne i rozkazał podpalić wiatrak. Na ten ustalony sygnał czołowe regimenty Dolfsa, ariergarda Muziusa i kirasjerzy śląscy ruszyli do ataku, zaś 9. i 7. baterie konne zdołały uprzednio ostrzelać wroga kartaczami. Maison rozkazał piechocie tworzyć czworoboki batalionowe, lecz udało się to jedynie skrajnemu batalionowi po prawej, reszta piechoty zbiła się w kupy i tylko 2 lub trzy francuskie działa zdążyły wystrzelić. Dolfs na czele lekkokonnych gwardii wrąbał się w czworobok francuskiego batalionu prawoskrzydłowego; na lewo odeń kirasjerzy śląscy natrafili na bagno, ale zaraz potem włączyli się do ataku. Kirasjerzy wschodniopruscy przyjęli kierunek bardziej w lewo, zaś cztery szwadrony Muziusa (ułani zachodniopruscy i śląscy) uderzyły we francuską lewą flankę. Francuska piechota uciekła do Michowa ścigana przez dziesięć pruskich szwadronów. Major Grolmann z czterema szwadronami zaszedł od tyłu przeciwnika i uderzył na czworobok 3. batalionu 153. pp, zaś 10. bateria konna ostrzelała wieś i czworobok. Dolfs na czele kirasjerów śląskich rzucał się kilkakrotnie na obsadę wsi, dopóki nie poległ. Inne szwadrony ścigały uciekających do Chojnowa, lecz stamtąd wystąpił 4. batalion 153. pp a Lauriston posłał tam też ze składu 17. dywizji 148. pp i kilka baterii - siły te zostały ostrzelane ogniem 7. i 9. baterii konnych. Pruskie baterie nie mogły prowadzić jednak skutecznego ognia w obawie, by nie trafiać w swoich. Ok. 19:00 Ziethen rozkazał trąbić na odwrót i zebrał swych kawalerzystów na wzgórzach pod Goliszowem. Ariergarda Muziusa pozostała na noc pod Pawlikowicami, Czaplic - pod Studnicą, Ziethen i kawaleria rezerwowa pod Lubiatowem. Maison zajął swe pozycje wyjściowe, wspierany przez 200 kawalerii. Reynier, usłyszawszy kanonadę, skierował się w lewo i doszedł do Steindorfu. W starciu wzięło udział jedynie 19 szwadronów pruskich i 3 konne baterie; pozostałe wojska przybyły zbyt późno, sam Blücher w samej końcówce boju. Prusacy stracili 19 oficerów i 217 niższych szarż (wg innych danych: 21 i 227); szczególnie ucierpiały regimenty lekkokonnych gwardii i kirasjerów śląskich atakujące wieś. Zdobyto 11 dział, z czego zdołano uprowadzić tylko 5 plus 3 jaszcze amunicyjne. 151. pp i 153. pp z dywizji Maisona utraciły 103 zabitych, 428 rannych i 429 jeńców; artyleria odpowiednio 55, 147 i 43.; z kawalerii francuskiej najcięższe straty poniósł 25. psk. Ogółem straty francuskie wyniosły 18 oficerów i 1345 niższych szarż. W zachodniej historiografii bitwa pod Chojnowem nazywana bywa bojem pod Michowem (Michelsdorf). Jej znaczenie było mocno przeceniane w literaturze pruskiej, za nią zaś przez rosyjskiego historyka Bogdanowicza. Prusakom nie udało się wszak ostatecznie powstrzymać dalszego marszu Francuzów, zaś Barclay - chociaż pochwalił wojska pruskie - był niezadowolony, gdyż "siły sojusznicze zostały uszczuplone bez żadnej konieczności po temu". Najważniejszym skutkiem boju pod Chojnowem było co innego: po tym sukcesie "duch i wiara w siebie w wojskach pruskich ponownie się umocniły", osłabione na skutek porażek w dwóch poprzednich dużych bitwach.
Wg Popowa, na bazie: Plotho, Beitzkego, Foucarta, Clémenta, Osten Sackena und von Rheina, Nafzigera.
- Krzysztof63
- Posty: 17
- Rejestracja: 11 wrz 2012, 19:45
- Lokalizacja: Świdnica
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Sama bitwa trwałą bardzo krótko, niecała godzinę, a jej miejsce to pole przy Michowie w stronę Budziwojowa, gdzie na wzgórzu stał rzeczony wiatrak.
To lokalizacja najważniejszych miejsc: https://maps.google.pl/maps/ms?msid=208 ... 7,0.154324" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
Na miejscu wiatraka stał pomnik, zniszczony po wojnie. W niedzielę ma nastąpić odsłonięcie odnowionego pomnika z tablicami w czterech językach.
Rosjanie co prawda nie wzięli bezpośredniego udziału w walce, ale operacyjnie zaangażowane były znaczne siły rosyjskie, stąd pomysł waszego udziału. Z oczywistych względów (brak kawalerii) w inscenizacji udział brać będzie piechota.
To lokalizacja najważniejszych miejsc: https://maps.google.pl/maps/ms?msid=208 ... 7,0.154324" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
Na miejscu wiatraka stał pomnik, zniszczony po wojnie. W niedzielę ma nastąpić odsłonięcie odnowionego pomnika z tablicami w czterech językach.
Rosjanie co prawda nie wzięli bezpośredniego udziału w walce, ale operacyjnie zaangażowane były znaczne siły rosyjskie, stąd pomysł waszego udziału. Z oczywistych względów (brak kawalerii) w inscenizacji udział brać będzie piechota.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Proszę wszystkich o ustosunkowanie się do tego zaproszenia.
- Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt:
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
ja racze odpadam niestety brak munduru na 1813
- korvettenkapitan
- Posty: 961
- Rejestracja: 08 sty 2010, 16:54
- Lokalizacja: Wormditt
- Lokalizacja: Wormditt
- Kontakt:
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Nie dam rady.
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Szkoda ze brak mundurów.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Na początku Krzysztof63 zajawił, że mundury mogą być nasze w tej formie (sprawa awaryjna niejako). Są też inne argumenty "za".
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Więc jedźmy a gdzie to jest
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Daleko, chyba lubuskie. Myślę, że w kilku jechać się nie opłaci chociaż mam czas i ochotę.
Re: 2012.05.24-26, 200 rocznica bitwy pod Chojnowem
Dolnośląśkie, niedaleko Legnicy.