Zmiana sprzętu

[gacu88]

Cześć tak na początek kupiłem ace 250 kilkanaście wypadów w ubiegłym roku udanych mniej lub bardziej, wszystkie wady i zalety jego znacie mnie co raziło to zasięg[moje odczucie]powód drugi człowiek jak dziecko lubi mieć coś nowego w rączkach[bez skojarzeń proszę ] a i szare komórki niech popracują na stare lata więc postanowione czas na zmianę sprzętu na ''lepszy''model. Proszę o porady i sugestie byłych i będących użytkowników sprzętu tzw.klasy średniej wykrywaczy bo taki zamierzam kupić.Po mojej analizie[żółtodzioba] zawężyłem do trzech modeli tj. garrett at-pro,tesoro tejon end minelab x705 co Wy na to jak z zasięgami w tych modelach a może macie coś innego godnego uwagi na oku dodam oczywiście drobnica za wszelkie rady będę wdzięczny pozdrawiam

[FELIX]

Opinii miliard do tych wykrywek. Ja zaczynałem od kanarka przez X-Terrę 70 a aktualnie mam Tejona. Tejon jest głęboki i miły w obsłudze, ale gdybym przeskoczył na niego bezpośrednie z kanarka to pewnie bym się zniechęcił. Każdy oczekuje czegoś innego i ma inne podejście.

[BLACK]

X705 będziesz miał ID cyfrową bo po kanarku od razu na Tejona nie wydaje mi się.

[cesar007]

Kolego. Mam podobny dylemat do twojego. Również szukam "czegoś" po ACE. Godziny spędzone na forum, setki przeczytanych wątków i postów. Wstępna decyzja zapadła, że będzie to Tejon. Oczywiście jak to ja, bez konsultacji nie podejmę żadnej decyzji. Skontaktowałem się z kilkoma osobami użytkującymi, teraz bądź w przeszłości, tejona. Odzew w większości przypadków był tak: "polecam, mega kosa na drobnice... wystarczy że sie wsłuchasz". No ok. kupuję TEJONA i będę ssał z ziemi jak odkurzacz z dywanu. Aż tu nagle odpisał mi bardzo doświadczony poszukiwacz, z kilkunastoletnim stażem i bagażem doświadczeń, którym mógłby obdarować kilkadziesiąt osób. Nawiadsem tylko powiem, że przez jego ręce przewinęły się prawie wszystkie modele ze stajni Tesoro. Kolega szanowny wyraził się mniej więcej w tym tonie. Tejon jest jednym z najlepszych wykrywaczy na drobnice jakie mial mozliwość użytkować. Porównał jego osiągi do możliwości e-tracka... tylko jedno ale.... tejon nie posiada wyświetlacza. Osoby o "słabym słuchu muzycznym" będą sporo zostawiały w ziemi, Tejon potrafi dwa różne przedmioty sygnalizować prawie identycznym dzwiękiem. Jeśli się nie ma na uszach słuchawek to w zgiełku normalnego dnia, ktoś komu słoń nadepnął na ucho nie ma szans na rozróżnienie tonów. W związku z powyższym polecił mi to: http://denar.republika.pl/Specyfikacje/TCortes.pdf" onclick="window.open(this.href);return false; Sprzęt osiągami zbliżony do Tejona ale ma magiczny wyświetlacz, który rekompensuje braki osoby nieuzdolnionej muzycznie

[BLACK]

Pewnie rozmawiałeś a Arturem Ma wiedzę nie ma co ale Cortes jest płytszy pamiętaj

[cesar007]

Pewnie rozmawiałeś a Arturem Ma wiedzę nie ma co ale Cortes jest płytszy pamiętaj

No podobno, jego osiągi są (według użytkowników) między x-terra, a e-trackiem. Czyli bardzo dobre

[gacu88]

Jest decyzja jednak Tejon,takie czasy trzeba mieć sprzęt głęboki dziewiczych miejscówek juz chyba nie ma,co do braku wyświetlacza czy aby to wada ja kanarkiem gdy już troszkę obczaiłem co i jak latalem na allmetal na wyświetlacz nawet nie patrzyłem sugerowałem się dzwiękami więc chyba podołam temu wyzwaniu a i jeszcze co mnie przekonało to podwójna dyskryminacja tego sprzętu biegasz na pobojowisku wiadomo jakie fanty wychodzą łuski, łuski i łuski na alternatywnej ustawiasz brak sygnału na takie łanty,chodzisz na głównej na której wycinasz żelazo masz sygnał spustem przeskakujesz na alternatywną jeśli nadal jest sygnał znaczy jest coś ciekawego pod cewką oczywiście eliminując łuski pewnie też jakieś drobne ciekawe fanty odpadają.To tak wszystko na logikę moją no i wiadomo czytałem też w tym temacie troche no ale szczerze recepta na sukces sprzęt myślę mały procent, reszta to motywacja,godziny w plenerze,samozaparcie no i szczęscie pozdrawiam

[FELIX]

Tejon nie ma identyfikacji tonowej. Co teraz na to powiesz ? Będziesz musiał się przestawić do używania tak jak mówisz. W teorii wygląda to tak jak mówisz a w praktyce po kilkudziesięciu godzinach ze sprzętem już poznajesz czy jest żelazo czy coś innego, mimo tego jednego dźwięku.