Granizon w Ornecie (Wormditt)

Lata 1799-1815
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: srebrny_lis »

Rozdrobnienie garnizonów w Prusach Wschodnich na pewno miało związek z logistyką (większość miast była małymi ośrodkami); do tego w czasie pokoju nawet małe garnizonowe placówki mogły pomocniczo pełnić funkcje policyjno-porządkowe. Zresztą wtedy wojsko pełniło w miastach również pozamilitarne funkcje, np. straży ppoż., konserwacja zegarów ratuszowych, muzykanci miejscy...
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: srebrny_lis »

Taka ciekawostka (raczej zabawa, niż historia realna): http://northernsydneywargamesclub.blogs ... -1807.html" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
Plus parę informacji z mapkami dot. okresu po Pruskiej Iławie, zanim IV K wycofano za Pasłękę. Potem Orneta leżała pomiędzy pozycjami rosyjskimi i pruskimi - chyba obie te armie miały jakieś swoje instytucje (składy, lazarety itp.) w mieście [?]: http://www.napoleon-series.org/military ... sons6.html" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
Wynika z tego wyraźnie, że III K Davouta cofał się pod koniec lutego 1807 za Pasłękę przez Górowo i Pieniężno na Miłakowo i dalej a IV K Soulta przez Lidzbark i Ornetę.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: srebrny_lis »

Trochę na przyczepkę, coś z pogranicza epok, państw i narodowości (wyskoczyło wśród "Franzosenzeit in Wormditt"): http://www.plew.info/stammbaum_plehwe.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Robcio
Posty: 188
Rejestracja: 25 lip 2007, 18:31
Lokalizacja: 3miasto

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: Robcio »

Te dodatkowe funkcje dla wojska to...mnie zaskoczyło. Hm, rozumiem przygrywanie gawiedzi na potańcówkach. Ale konserwacja zegarów czy praca w systemie ppoż. to juz nowinka.
A w Ornecie był od dawien dawna i jest nadal zegar ratuszowy. Pewnie go wojacy (utalentowani) konserwowali.
Jakbyś miał jeszcze coś ciekawego o zajęciach pozamilitarnych wojska w tamtych czasach to ja bym bardzo poprosił :D
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: srebrny_lis »

Mam dotyczące Lidzbarka materiały Adolfa Poschmanna z "Ermland mein Heimatland", ale tylko w kserówkach. Plus materiały Schwartmanna, m.in. o garnizonie pruskim do 1806. Może niektóre numery periodyku są w wersji elektronicznej?
Robcio
Posty: 188
Rejestracja: 25 lip 2007, 18:31
Lokalizacja: 3miasto

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: Robcio »

Czy możliwe jest uzyskanie od kolegów opisów koszar w których stacjonowały wojska pruskie? moze zachowały sie ryciny.
Być może w ten sposób (porównywania) udałoby sie wywnioskować jakie budynki musiały a jakie mogły się znajdować w takich koszarach.
Interesuje mnie okres koniec XVIII a poczatek XIX wieku. Dlaczego? W tym czasie w Wormditt sacjonowało wojsko w charakterze stałego garnizonu.
W tym czasie zaczęto "wyprowadzać" oddziały wojska z miats apoza mury.
W Wormditt koszary zaczeto budować w rejonie dzisiejszego kościoła prawosławnego.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: srebrny_lis »

Tu materiał o Świdnicy:
Budowle koszarowe pojawiły się w państwie brandenbursko-pruskim już w XVII wieku (przykładem mogą być koszary w twierdzach Drezdenko, Oderberg czy też Piława), jednak aż do połowy XVIII wieku były nieliczne. W dużej ilości koszary pojawiły się dopiero w latach 40 XVIII wieku w modernizowanych intensywnie twierdzach śląskich. Pierwsze powstały już w 1743 roku w Brzegu. Aż do końca wieku powstało na Śląsku ponad 50 budynków tego typu. Wśród najstarszych znajdowały się również koszary świdnickie. Decyzję o budowie koszar w Świdnicy podjęto już w 1749 roku, wtedy też pojawiła się w budżecie na rozbudowę twierdz śląskich w następnych latach, kwota 47 tys. talarów na koszary dla dwóch batalionów w Świdnicy. Sprawa budowy koszar w Świdnicy się przeciągała, w dokumentach finansowych dotyczących prac fortyfikacyjnych w Świdnicy kilkukrotnie pojawiał się ten temat, jednak wyłącznie jako pozycja w budżecie na dalsze lata. Dopiero w 1753 roku zapadły konkretne decyzje. Ostatecznie zdecydowano się na budowę koszar dla 7 kompanii, na co planowano przeznaczyć 31291 talarów. Kosztorys (i co za tym idzie projekt) sporządził Johann Boumann. Informacje te pochodzą z pisma J.E. von Massowa, ówczesnego ministra ds. Śląska, do króla, który dodatkowo sugeruje, aby nadzór nad budową i prowadzenie rachunków powierzyć majorowi Enbersowi. Tak też się stało i w następnym roku zaczęto budowę. Tempo prac było bardzo duże, co wiemy dzięki raportowi, który 6 lipca 1754 roku sporządził prowadzący prace Enbers. Wówczas budynek dla dwóch kompanii (nieistniejące do dzisiaj Koszary Nowe) był już zadaszony, w budynku dla 1 kompanii (Koszary Stare, później Kanonierów, obecnie ul. Mennicka 11)Koszary przy ul. Mennickiej zakończono prace murowe i zaczęto wznoszenie konstrukcji dachowej, a w budynku dla 4 kompanii (Duże Koszary, obecnie ul. Teatralna 32-38) prace murowe miały się zakończyć pod koniec lipca. Nie zachowały się inne dokumenty odnośnie budowy tych obiektów, ale ze stopnia zaawansowania prac w lipcu można wywnioskować, że ukończono je do końca 1754 roku. Już we wrześniu tego roku zaczęto planowanie budowy kolejnych koszar. Powstał wówczas plan wzniesienia koszar dla 3 kompanii, kosztem 15 tys. talarów. Prawdopodobnie plany uległy modyfikacji, bowiem ostatni wzniesiony przed wojną 7-letnią budynek koszarowy w Świdnicy, Małe Koszary (ul. Spółdzielcza 29-31), mieścił jedynie 2 kompanie.
Świdnickie koszary miały identyczny układ wnętrza. Różniły się od siebie jedynie ilością sekcji. Plan każdej z sekcji koszar świdnickich był zbliżony do vaubanowskiego pierwowzoru – po obu stronach korytarza, biegnącego w poprzek głównej osi budynku, znajdowały się po dwie duże izby dla żołnierzy. Nowością, różniącą te koszary od francuskich, są niewielkie pomieszczenia kuchenne, wykrojone z każdej z izb żołnierskich, dostępne od strony korytarza. Wszystkie elementy tego pierwotnego układu wnętrza do dzisiaj można oglądać w jednej z sekcji dawnych Małych Koszar, a dokładnie pod nr. 29
Robcio
Posty: 188
Rejestracja: 25 lip 2007, 18:31
Lokalizacja: 3miasto

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: Robcio »

Wielkie dzieki za info.
Obejrzałem na sieci zachowane budynki małych koszar. jestem pod wrażeniem.
To były budowle zrobione z wielkim przemyślunkiem i niesamowicie nowoczesne jak na koniec XVIII wieku.
Oczywiście biorę tu pod uwage potrzeby koszarowe.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Kodi
Posty: 421
Rejestracja: 27 sie 2007, 13:53

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: Kodi »

tu jest link do ogólnej dyskusji o koszarach w dobie wojen napoleońskich:
http://www.gdansk12pp.fora.pl/jak-zosta ... o,968.html" onclick="window.open(this.href);return false;

jesli w Ornecie stacjonowała głównie jazda to przede wszystkim najwazniejsze były stajnie, podejrzewam że wojsko wzorem podobnych miast garnizonowych z niewielką liczbą żołnierzy było rozlokowane po kwaterach prywatnych.
Robcio
Posty: 188
Rejestracja: 25 lip 2007, 18:31
Lokalizacja: 3miasto

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: Robcio »

W Ornecie nie było licznej konnicy. Raz szwadron dragonów a raz szwadron Bosniaków. Natomiast piechota była liczniejsza. Stacjonowało od 2-4 kompani piechoty.
Myśle , że cięzko by było kwaterowac taką liczbe żołnierzy po kwaterach "prywatnych".
Literatura stanowi , że zbudowano koszary poza murami miasta (rejon ulicy Wojska Polskiego...prawdopodobnie). I dlatego ten temat mnie zafrapował. Jakżesz one mogły wyglądać?
Awatar użytkownika
Kodi
Posty: 421
Rejestracja: 27 sie 2007, 13:53

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: Kodi »

Robcio pisze: Myśle , że cięzko by było kwaterowac taką liczbe żołnierzy po kwaterach "prywatnych".
niekoniecznie. Np 21. Baon Fizylierów z Heilsberga (łącznie prawie 700 chłopa) byli rozmieszczeni na kwaterach cywilnych. Jesli chodzi o budynki wojskowe, to raczej chodzi tu o pomieszczenia magazynowe: żywności, furażu dla koni, broni, kancelaria z kasą pułkową, do tego wartownia, czyli jakis barak dla zołnierzy pełniących służbę.
Awatar użytkownika
Kodi
Posty: 421
Rejestracja: 27 sie 2007, 13:53

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: Kodi »

co do umundurowania tu przykład XII Baonu Garnizonowego w 1770 r;
http://de.wikipedia.org/w/index.php?tit ... 0913234423" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Kodi
Posty: 421
Rejestracja: 27 sie 2007, 13:53

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: Kodi »

tadam :zebek:
http://www.kronoskaf.com/syw/index.php? ... egiment_XI" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;

w latach 80-tych tricorn zastąpił dwuklapowy kaszkiet, biała kamizelka, ponadto umundurowanie i uzbrojenie nie dobiegalo od reszty piechoty pruskiej tamtego okresu.

skoro w latach 1783 - 1788 regiment rozdzielony był aż na 4 miasta, to w Ornecie znajdowal się najprawdopodobniej 1 batalion (ok 500 żołnierzy), spokojnie byli poupychani po domach
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: srebrny_lis »

Ładne, ale informacje o losach regimentu po wojnie siedmioletniej są tu wykastrowane. Zajrzyj np. do Lynckera, zresztą chyba już pisałem coś o tym. W latach 1783 - 1788 GR XI był rozdzielony aż na sześć miast.
Robcio
Posty: 188
Rejestracja: 25 lip 2007, 18:31
Lokalizacja: 3miasto

Re: Granizon w Ornecie (Wormditt)

Post autor: Robcio »

Tylu chłopa po kwaterach? To każda rodzina w Wormditt miała co najmniej jednego na utrzymaniu :pijak: .
Kodi twoja sugestia jest ciekawa: żołnierze na kwaterach a niezbędny sprzęt w budynkach przygotowanych na ten cel.
Mysle , że wojsko płaciło za "gościnę" mieszkańcom Wormditt?
ODPOWIEDZ