Heilsberg 8-10.06.2012!
Moderator: Manufaktura Dzika
- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
http://lidzbarkwarminski.wm.pl/108854,B ... czona.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
Bardzo dziękujemy za wspólną walkę
http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,bit ... 2012,10466" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.dobroni.pl/rekonstrukcje,bit ... 2012,10466" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
Dziękuje za mile spędzony czas i nauki.
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
kilka fotek strzelonych z ręki Fiweny
https://picasaweb.google.com/1036896103 ... pYjAquGMOg#" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/1036896103 ... pYjAquGMOg#" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
do następnego razu
dzięki za zabawę

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
Dzięki działaniom kilku dzielnych fotografów w mundurach mamy (lub będziemy jeszcze mieli) pełny obraz różnych "ścieżek" imprezy "Bitwa pod Heilsbergiem 1807 - 2012". Możemy się nie obawiać o kontynuację fotodzieła naszego Kolegi Andrzeja - Fotografa. Może właśnie prezentacja tych różnych galerii pozwoli zamknąć usteczka pojawiającym się jak zawsze malkontentom (bo to, że ICH gdzieś akurat nie było, nie oznacza, że nic się tam nie wydarzyło).
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
dostałam dzisiaj zdjęcia od Waldka Seferyńskiego i postaramy się jeszcze dziś je umieścić
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
Kilka zdjęć
https://picasaweb.google.com/markis1946/Heilsberg2012r" onclick="window.open(this.href);return false;


https://picasaweb.google.com/markis1946/Heilsberg2012r" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
Jak rzadko to bywa, koalicja miażdżyła swą liczebnością przeciwnika.
Piękne zdjęcia.

Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
Dziękujemy Wszystkim Uczestnikom "Heilsberg 2012" za wspaniałe widowisko, na które z utęsknieniem czekaliśmy cały rok. Pogoda dopisała, humory też - czego więcej wymagać.
Pozdrawiamy markis z Gochą
ps. Prawdziwą ozdobą była najmłodsza uczestniczka, Weronika, którą serdecznie pozdrawiamy.
Pozdrawiamy markis z Gochą

ps. Prawdziwą ozdobą była najmłodsza uczestniczka, Weronika, którą serdecznie pozdrawiamy.
Ostatnio zmieniony 11 cze 2012, 22:41 przez markis, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
Było wszystko co trzeba. Tylko gnuśność powstrzymała niektórych od przybycia na inscenizację.
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
Ja też dziękuję za wspaniałą zabawę i wspólnie spędzony czas.Roboty tyle przy miałem przy obsłudze moździerza że nie bardzo miałem czas zerkać na wasze zmagania w polu. Czasami same nogi by poniosły człeka hen w pole ale cóż któż by wtedy walił z dzwoneczka ku uciesze gawiedzi.
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
Hej.
Dla naszej ekipy wyjazd był dość wyczerpujący. Jednak warto było się pomęczyć, gdyż wyszedł nam świetny przemarsz. Bardzo dziękuję za pomoc w organizacji, zwłaszcza Lisowi i Jaksie.
W przyszłym roku z pewnością też przyjedziemy, także z nastawieniem by wcześniej przemaszerować po okolicach.
ps. Krótka relacja z naszego forum:
Przemarsz bardzo udany, czekamy na fotki Adama. Pogoda super, ciut pokapało na leśnym postoju, było też ognicho przy starym krzyżu. W Łaniewie dłuższy odpoczynek, żarciki z tubylcami, oraz niemiecka musztra Pana Gerarda
Trasa z Łaniewa na Ignalin trochę się dłużyła, nawet miałem mały kryzys. Energii dodały nam opowieści o czekającym nas poczęstunku, które przekazał szpieg specjalnie wysłany ciągnikiem by sprawdzić gdzie jesteśmy. W Ignalinie zebrało się trochę mieszkańców, przemili ludzie! Wspaniale nas ugościli. Obejrzelismy z nimi mecz, postrzelalismy na wiwat, po czym obładowani wiktuałami ruszyliśmy za Ignalin na miejsce noclegu. Doszliśmy do opuszczonego, zarośniętego gospodarstwa, podobno ulubionego miejsca okolicznych wisielców. W oborze, pod szubienicznym sznurem rozpaliliśmy ognicho i mile spędzilismy noc, odganiając się od wałęsających się wąpierzy i strzygoni. Rano ruszyliśmy w drogę powrotną do Ignalina, gdzie znów ugoszczono nas smakołykami, zrobiliśmy (razem z pruskimi posiłkami) krótki pokaz strzelawki pod krzyżem, załadowalismy się na wóz, którym odwieziono nas do Lidzbarka.
Tyle w skrócie, po przeliczeniu wyszło, e do bazy noclegowej zrobiliśmy 21-22km. Trochę to czuję w kolanie, ale za rok z pewnością znów pójdziemy, jeszcze większą bandą.
Dla naszej ekipy wyjazd był dość wyczerpujący. Jednak warto było się pomęczyć, gdyż wyszedł nam świetny przemarsz. Bardzo dziękuję za pomoc w organizacji, zwłaszcza Lisowi i Jaksie.
W przyszłym roku z pewnością też przyjedziemy, także z nastawieniem by wcześniej przemaszerować po okolicach.
ps. Krótka relacja z naszego forum:
Przemarsz bardzo udany, czekamy na fotki Adama. Pogoda super, ciut pokapało na leśnym postoju, było też ognicho przy starym krzyżu. W Łaniewie dłuższy odpoczynek, żarciki z tubylcami, oraz niemiecka musztra Pana Gerarda
Trasa z Łaniewa na Ignalin trochę się dłużyła, nawet miałem mały kryzys. Energii dodały nam opowieści o czekającym nas poczęstunku, które przekazał szpieg specjalnie wysłany ciągnikiem by sprawdzić gdzie jesteśmy. W Ignalinie zebrało się trochę mieszkańców, przemili ludzie! Wspaniale nas ugościli. Obejrzelismy z nimi mecz, postrzelalismy na wiwat, po czym obładowani wiktuałami ruszyliśmy za Ignalin na miejsce noclegu. Doszliśmy do opuszczonego, zarośniętego gospodarstwa, podobno ulubionego miejsca okolicznych wisielców. W oborze, pod szubienicznym sznurem rozpaliliśmy ognicho i mile spędzilismy noc, odganiając się od wałęsających się wąpierzy i strzygoni. Rano ruszyliśmy w drogę powrotną do Ignalina, gdzie znów ugoszczono nas smakołykami, zrobiliśmy (razem z pruskimi posiłkami) krótki pokaz strzelawki pod krzyżem, załadowalismy się na wóz, którym odwieziono nas do Lidzbarka.
Tyle w skrócie, po przeliczeniu wyszło, e do bazy noclegowej zrobiliśmy 21-22km. Trochę to czuję w kolanie, ale za rok z pewnością znów pójdziemy, jeszcze większą bandą.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Heilsberg 8-10.06.2012!
Cała przyjemność po naszej stronie
.

Heilsberg 8-10.06.2012!
Jest już pierwsza część mojego filmiku na YT, wkrótce ukaże się druga część, z inscenizacji
http://www.youtube.com/watch?v=oS6pZtKFp9A" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.youtube.com/watch?v=oS6pZtKFp9A" onclick="window.open(this.href);return false;