Latem 2011r nawiązałem znajomość z nielubianymi przez nas kolegami po fachu, tz. "złomkami", a po wkupieniu się w ich łaski, dowiedziałem się o znalezionej metalowej tablicy (200x150cm) z napisem 'Obóz dla Kobiet",. Tej informacji nie da się realnie potwierdzić gdyż owa tablica za grube euro powędrowała za Odrę. Natomiast w literaturze czy necie nie znalazłem żadnej wzmianki na temat jakiegoś obozu. Zastanawiam się czy ta tablica może mieć coś wspólnego z tym Tajnym Archiwum,czy tez po prostu została zgubiona przez jakiegoś natchnionego "kolekcjonera" w czasie fluchtu 1945 ? Ciekawostką tez jest, ze do 1947r na przejeździe kolejowym w Czerwonce była granica polsko-radziecka? (możne zona?). W każdym bądź razie, z jednej strony na drugą można było przejść za okazaniem specjalnej przepustki. Jestem ciekaw co sądzicie o tym?
