4 Jegierski Pułk - sukno mundurowe, spostrzeżenia i poprawki

[U96]

Zakładam wątek o suknie mundurowym 4JP . Od dłuższego czasu planowana jest gruntowna wymiana aktualnie noszonych mundurów - potocznie zwanych "frotkami" lub "piżamkami" -na tym tle kompleksów nie mamy. . Są znoszone, a przydadzą się do prac obozowych.
Ciężko będzie połączyć kolorystykę, grubość(gęstość), splot oraz oddanie reali epoki(skład sukna,manufaktura itp.) ale cóż jest Nas tu sporo, to coś się wspólnie wymęczy.
Proszę o wrzucenie uwag i spostrzeżeń co do kroju, wykonania aby wykluczyć poprzednie niedociągnięcia i ustrzec się przed nowymi.
Będę tu zamieszczał stopniowo zdjęcia oraz wytyczne z regulaminów do 1807.
Adam

[Manufaktura Dzika]

Tak jak we wszystkich mundurach stado poprawek się znajdzie. Ale do doskonałości się nigdy nie dojdzie.

[U96]

Rozumiem.
Ustalimy formę aby treść była czytelna i nie burzyła radykalnie aktualnie praktykowanych zasad wykroju mundurów. Myślę że diabeł będzie tkwił w szczegółach i na to liczę.
Z szacunkiem
Adam

[wojsport]

Interesuje mnie skąd bierzecie zielone sukno, czy macie dojście do ciemnej zieleni ?

[Manufaktura Dzika]

Tak jak i ty każdorazowo szukamy

[srebrny_lis]

Sporo ciemnozielonego miał Siergiej w Modlinie. Można było zakupić. Nabyłem i sobie zrobię mundur, jak przejdę na emeryturę .

[U96]

Latam po Warszawie i uparcie szukam, mam 3 typy. Zdjęcie zrobię i w kleje, plus kawałki. Oczywiście nie gardzę siecią.
Pytanie mam, jak grube (gęstość) jest sukno na kurtkę i spodnie ( w naszym przypadku). Często pada stwierdzenie "cienki" materiał. Wiadomo że podszewka jest swoistym "szkieletem" kurtki i nadaje ostateczny kształt sylwetce.
Adam

[Manufaktura Dzika]

epokowe nie były zbyt grube choć grubsze sukno łatwiej zniesie poniewierki.
Co do odcieni to i tak nie trafisz bo i w epoce były różne po oddziałach zaley jak farbowanie wyszło.

[Kodi]

Z suknem zielonym o prawidłowej barwie jest problem ogromny. Nie chodzi tu o przedział jasny-ciemny, bo wiadomo że historycznie barwnik był nietrwały i szybko się spierał/blakł, ale o znalezienie właściwego odcienia. Niestety większość materiałów używana teraz przez nas jest grubo nieprawidłowa. Szczególnie jeśli chodzi o różne popularne odcienie bilardowe (rozumiem, są najłatwiej dostępne - sam mam coś takiego).
W armii rosyjskiej używano zielnych barwników roślinnych i idę o zakład że w innych armiach zielone sukna farbowano tę samą techniką. większość oryginalnych zachowanych uniformów ma kolor bardzo ciemnej trawy. oczywiście część oryginałów po tylu latach wyblakła prawie do białego albo sczerniała. w wolnej chwili wstawię fotki.
co do grubości sukna w armii rosyjskiej to nie wiem, ale np w pruskiej sukno było tak cienkie i rzadkie, że "można było groch przesiewać".

[srebrny_lis]

Powtórzę uparcie, że jakiekolwiek dokładne normy w epoce przedprzemysłowej były zwyczajnie niemożliwe do wyegzekwowania. Jakie były dane krosna albo dostępna przędza lub nici - takie było tkanie.

[Kodi]

Zgadza się, ale wiemy że poruszać możemy się w określonych odcieniach danego barwnika, a nie np. ogólnie zielonego czy ogólnie niebieskiego. Tak jak armia francuska używała indygo:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Indygo" onclick="window.open(this.href);return false;
a pruska pruskiego błękitu:
http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82%C4%99kit_pruski" onclick="window.open(this.href);return false;

naprawdę dużo bym dał żeby dowiedzieć się jakiego barwnika roślinnego używano wtedy do farbowania zielonego sukna. Taki barwnik można było uzyskać z takich roślin: pokrzywa wielka, czeremcha, koniczyna. Wszystkie dawały specyficzny "roślinny" odcień, hmmm trawiasty? odcien chlorofilu?
np taka próbka (pruski fizylier, koniec XVIII w.), sorki za słabą jakość:
http://imageshack.us/photo/my-images/189/fus11.jpg/" onclick="window.open(this.href);return false;

[srebrny_lis]

Wysłałem do Saszy pytanie o rośliny barwnikowe i technologię - zobaczę co napisze (coś powinien wiedzieć jako i muzealnik, i rekonstruktor). Co do mundurów francuskich, ciekawe czy urzet stosowany jako erzac indyga dawał taki sam odcień?

[srebrny_lis]

Z pobieżnej tymczasem lektury - erzacu zdaje się wynikać, że uzyskanie nasyconej barwy zielonej musiało być wynikiem mieszania kliku barw "czystych", ale może jest inaczej, jeszcze poszukajmy. Na teraz obejrzyjcie np. to:
http://www.lenikonopie.pl/pliki/barwienie.pdf" onclick="window.open(this.href);return false;
W tym materiale mamy za to sposoby i barwniki (również stosowane "w krajach słowiańskich") do kolorowania na żółto ("paliewyj") i czerwono.

[Kodi]

wiem że są w Polsce dobre firmy barwiące sukno na żądany kolor i chyba to jest najlepsze rozwiązanie.

[srebrny_lis]

Fakt. Pisząc powyższe myślałem o wspomnianych barwnikach roślinnych. Zawsze dobrze wiedzieć. Praktyczniej wszakże po prostu dać do farbiarzy .