Postarzanie broni

Jak konserwować, restaurować i czyścić nasze fanty
Awatar użytkownika
Sepp
Posty: 3262
Rejestracja: 04 sie 2007, 12:15
Lokalizacja: Heilsberg/Bridlington

Re: Postarzanie broni

Post autor: Sepp »

Remington pisze:Ładnie.
Łapek nie masz fioletowych?
:D
Znając Damiana to używał jednorazowych latexowych rękawiczek :zebek: :zebek:
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Re: Postarzanie broni

Post autor: DAMIAN »

Sepp pisze:
Remington pisze:Ładnie.
Łapek nie masz fioletowych?
:D
Znając Damiana to używał jednorazowych latexowych rękawiczek :zebek: zebek:
Używałem grubszych rękawic gumowych tym bardziej do zdejmowania lakieru, ten żel jest tak paskudny że nawet przez rękawice skóra piekła.
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Re: Postarzanie broni

Post autor: DAMIAN »

Kurde od oleju drzewo chyba spęczniało i stempel nie chce wejść w osadę! Musiało coś się zesrać, musiało. :zebek:
Horhe
Posty: 463
Rejestracja: 17 paź 2009, 12:48
Lokalizacja: Sopot

Re: Postarzanie broni

Post autor: Horhe »

nie kombinuj, postaw przy kaloryferze i daj się mu zeschnąć
Awatar użytkownika
Remington
Posty: 1391
Rejestracja: 10 wrz 2007, 19:43
Lokalizacja: Gdynia

Re: Postarzanie broni

Post autor: Remington »

Dziwne, nie powinno aż tak napuchnąć, chyba że otwór pod stempel wywiercony był na styk. Tam nie powinieneś zapuszczać oleju. W razie jakby problem pozostał, to weź pręta, rozgrzej tak do ciemnej wisienki i przeszoruj kanał. Naddatek się wypali.
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Re: Postarzanie broni

Post autor: DAMIAN »

No niestety stempel wcześniej ciasno wchodził . Tak jak doradził Horhe, osada postoi koło kaloryfera, po tygodniu sprawdzę jak to wygląda, jeśli się nie polepszy użyję Twojej metody.
Awatar użytkownika
Remington
Posty: 1391
Rejestracja: 10 wrz 2007, 19:43
Lokalizacja: Gdynia

Re: Postarzanie broni

Post autor: Remington »

Obstawiam że suszenie nie pomoże. Olej to nie woda. Z tym suszeniem też ostrożnie. Z tym drewnem to nic nie wiadomo.
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Re: Postarzanie broni

Post autor: DAMIAN »

Broń stoi pół metra od kaloryfera w temperaturze pokojowej, więc nic się stać ie powinno. Cóż będziemy kombinowali, za rady dziękuję. :)
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Re: Postarzanie broni

Post autor: DAMIAN »

Karabol skończony, gotowy do boju.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Re: Postarzanie broni

Post autor: DAMIAN »

Trochę pobawiłem się też z nowym nabytkiem.


https://plus.google.com/u/0/photos/1128 ... 8245693697" onclick="window.open(this.href);return false;
ODPOWIEDZ