...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Wasze zdjęcia z wypraw itp.
Awatar użytkownika
darol
Posty: 256
Rejestracja: 28 mar 2011, 18:53
Lokalizacja: olsztyn
Lokalizacja: Dwórzno/Olsztyn

...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: darol »

Była rzeczka i był krzaczek a pod krzaczkiem ładny znaczek...Pozdrawiam miłych ludzi z Kieżlin
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Manufaktura Dzika
Posty: 5328
Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
Kontakt:

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: Manufaktura Dzika »

standardowe niemieckie drzwiczki do czyszczenia komina
BLACK
Posty: 1268
Rejestracja: 10 lis 2009, 09:58
Lokalizacja: Allenstein

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: BLACK »

Diernow hm niby tam zginał a do dokoła nawet łuski nie ma :)
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: srebrny_lis »

Jak pamiętam tekst Piechockiego, to jakiś młody Mazur w mundurze feldgrau ustrzelił jakiegoś młodego żołnierza radzieckiego na brzegu Wadąga, zaraz po przejściu grupy krasnoarmiejców po kruchym lodzie. Wtedy pociski poleciałyby w stronę rzeki a jeden - dwa trafiły w młodego Rosjanina. Wersja o "rzuceniu się na bunkier" jest prawie na pewno propagandową legendą. Podczas urządzania Parku im. Pietra Diernowa teren starannie "opracowano"; nawet dzieciarnia mogła łuski wyzbierać - zwłaszcza że starcie było krótkie.
Awatar użytkownika
panzer24
Posty: 775
Rejestracja: 10 lip 2007, 14:40
Lokalizacja: Sercem z Warmii
Kontakt:

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: panzer24 »

No tak na prawdę pomnik znajduje się w tym miejscu na chybił trafił. Wystarczy oko laika, żeby stwierdzić, że głupotą byłoby okopywanie się na przeciw wysokiej skarpy!!! Okopy niemieckie znajdowały się nieco dalej na północ na terenie obecnych działek, na lekkim wzniesieniu.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: srebrny_lis »

Wobec tego czy fotografia domniemanego miejsca śmierci Diernowa z książki Piechockiego ukazuje prawdziwą lokalizację tego incydentu?
Awatar użytkownika
panzer24
Posty: 775
Rejestracja: 10 lip 2007, 14:40
Lokalizacja: Sercem z Warmii
Kontakt:

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: panzer24 »

Wydaje się, że to tylko jego hipoteza.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: srebrny_lis »

Tak też sam autor ujmuje tę sprawę. Wokół śmierci Diernowa narosło tyle propagandowych mitów i zafałszowanej pseudodokumentacji, że i tradycyjne pół litra nie wystarczy, by "razabratsja w etom diele".
Awatar użytkownika
darol
Posty: 256
Rejestracja: 28 mar 2011, 18:53
Lokalizacja: olsztyn
Lokalizacja: Dwórzno/Olsztyn

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: darol »

Tak w ogóle ,to pomnik 1 klasa!!!! Naprawdę zadbany ,to przy nim sączyłem piwo aby oddać szacun poległemu. A tak poważnie to grzebałem po drugiej stronie rzeki i naprawdę kilka fajnych rzeczy było...Dzięki za info ,kim był poległy
BLACK
Posty: 1268
Rejestracja: 10 lis 2009, 09:58
Lokalizacja: Allenstein

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: BLACK »

darol pisze:Tak w ogóle ,to pomnik 1 klasa!!!! Naprawdę zadbany ,to przy nim sączyłem piwo aby oddać szacun poległemu. A tak poważnie to grzebałem po drugiej stronie rzeki i naprawdę kilka fajnych rzeczy było...Dzięki za info ,kim był poległy
Wojak radziecki co własnym ciałem zakrył okno bunkra podobno :)
Awatar użytkownika
warwick
Posty: 1571
Rejestracja: 10 lip 2007, 21:15
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: warwick »

Oj darol, darol...
cały ten wątek jest pisany dla Ciebie a ty się nawet nie wysilisz żeby go przeczytać :/
srebrny_lis pisze:Jak pamiętam tekst Piechockiego, to jakiś młody Mazur w mundurze feldgrau ustrzelił jakiegoś młodego żołnierza radzieckiego na brzegu Wadąga, zaraz po przejściu grupy krasnoarmiejców po kruchym lodzie. Wtedy pociski poleciałyby w stronę rzeki a jeden - dwa trafiły w młodego Rosjanina. Wersja o "rzuceniu się na bunkier" jest prawie na pewno propagandową legendą. Podczas urządzania Parku im. Pietra Diernowa teren starannie "opracowano"; nawet dzieciarnia mogła łuski wyzbierać - zwłaszcza że starcie było krótkie.
Awatar użytkownika
darol
Posty: 256
Rejestracja: 28 mar 2011, 18:53
Lokalizacja: olsztyn
Lokalizacja: Dwórzno/Olsztyn

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: darol »

Mylisz się przyjacielu :nono: Czytam skrupulatnie każdą opinię tylko nie mam pojęcia jak do tego podejść.Czytam,że bohater a jednak nie bohater.Piszecie że nie było tam walk a ja przed mostem znalazłem trochę amunicji i bzdetów świadczących o tym ,że coś sie tam działo.Tak że ,nie wiem...Ale wierzcie mi ,że czytam to wszystko i jestem pod wrażeniem Waszych wiadomości.
Awatar użytkownika
warwick
Posty: 1571
Rejestracja: 10 lip 2007, 21:15
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: warwick »

Hmmm
to może jeszcze raz
darol pisze:(...)Dzięki za info ,kim był poległy
i jedna z wcześniejszych odpowiedzi (pogrubienia moje)
srebrny_lis pisze:Jak pamiętam tekst Piechockiego, to jakiś młody Mazur w mundurze feldgrau ustrzelił jakiegoś młodego żołnierza radzieckiego na brzegu Wadąga, zaraz po przejściu grupy krasnoarmiejców po kruchym lodzie. Wtedy pociski poleciałyby w stronę rzeki a jeden - dwa trafiły w młodego Rosjanina. Wersja o "rzuceniu się na bunkier" jest prawie na pewno propagandową legendą. Podczas urządzania Parku im. Pietra Diernowa teren starannie "opracowano"; nawet dzieciarnia mogła łuski wyzbierać - zwłaszcza że starcie było krótkie.
i dalej:
darol pisze:Piszecie że nie było tam walk a ja przed mostem znalazłem trochę amunicji i bzdetów świadczących o tym ,że coś sie tam działo
i odpowiedź wcześniejsza ( znów pogrubienia moje):
srebrny_lis pisze:Jak pamiętam tekst Piechockiego, to jakiś młody Mazur w mundurze feldgrau ustrzelił jakiegoś młodego żołnierza radzieckiego na brzegu Wadąga, zaraz po przejściu grupy krasnoarmiejców po kruchym lodzie. Wtedy pociski poleciałyby w stronę rzeki a jeden - dwa trafiły w młodego Rosjanina. Wersja o "rzuceniu się na bunkier" jest prawie na pewno propagandową legendą. Podczas urządzania Parku im. Pietra Diernowa teren starannie "opracowano"; nawet dzieciarnia mogła łuski wyzbierać - zwłaszcza że starcie było krótkie.
wcześniej dodatkowo jeszcze :
panzer24 pisze:No tak na prawdę pomnik znajduje się w tym miejscu na chybił trafił. Wystarczy oko laika, żeby stwierdzić, że głupotą byłoby okopywanie się na przeciw wysokiej skarpy!!! Okopy niemieckie znajdowały się nieco dalej na północ na terenie obecnych działek, na lekkim wzniesieniu.


i moje podsumowanie:
w rejonie Kieźlin i wcześniej rzeki Wadąg nie ma miejsc w których się nic nie działo - mogło się dziać szybko ale dziać się działo na pewno. Na tym terenie w którą stronę byś nie poszedł to masz szanse trafić "pamiątki" po styczniu 1945 i to, że w tym rejonie znalazłeś, jak sam piszesz,"kilka fajnych rzeczy" to tak na prawdę nie świadczy o niczym. A już na pewno o tym, że swój żywot zakończył tam Piotr Diernow.

Mam nadzieję że teraz już jest wszystko jasne :papa:

pozdr.warwick
Awatar użytkownika
darol
Posty: 256
Rejestracja: 28 mar 2011, 18:53
Lokalizacja: olsztyn
Lokalizacja: Dwórzno/Olsztyn

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: darol »

Oj,jak Ty się uczepiłeś tego :zebek: Naprawde dziękuję za rozjaśnienie mi umysłu i sorrki ,że mój objaw zainteresowania nie był zbyt entuzjastyczny,co do tego p.Rosjanina. :wstyd: Nie mój konik...Ale i tak jestem pod wrażeniem wiedzy .Pozdro
Awatar użytkownika
kermik
Posty: 405
Rejestracja: 04 lut 2008, 07:49
Lokalizacja: Olsztyn

Re: ...nad rzeczką,opodal krzaczka...

Post autor: kermik »

http://www.wmfp.pl/forum/viewtopic.php? ... wad%C4%85g" onclick="window.open(this.href);return false;
o ile dobrze pamiętam to już był ten temat mniej więcej poruszany i moim zdaniem w połączeniu z debatą na forum odkrywcy w miarę wyczerpany na te chwilę.
ODPOWIEDZ