180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Moderator: Manufaktura Dzika
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Ewak będzie wcześniej na miejscu i postara się załatwić dwie żerdzie do drugiego z namiotów. Potwierdzamy termin spotkania: piątek 27 maja, godz. 17:30 (lub krótko po) pod lidzbarskim LIDL-em.
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Stawimy się zgodnie z podanym czasem. 

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
No to mam nadzieję, że dotrzemy ok. 22:00 na udeptany przez Ewaka grunt
. Rozbijemy się, siku i lulu, no może po jednym - dwa... Zresztą ile będzie trzeba, byle nie dłużej niż do 1 - 2 w nocy.

- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Nas niestety nie będzie --- mieliśmy alternatywę Ostrołęka lub Lidzbark --wybrałem Lidzbark.
Kilka czynników się na to złożyło -- Sławku wyjaśnię za tydzień.
Kilka czynników się na to złożyło -- Sławku wyjaśnię za tydzień.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
W kwestii transportu niczego nie mogliśmy zrobić, jest tyle to a tyle pojazdów. Rozumiem, że PKS trochę utrudnia sprawę, chociaż bezpośredni. No, każdy wie co robi i dlaczego. Nie wymądrzam się, bo sam w kwestii dopasowania czasu wolnego mam pewne możliwości. Do zobaczenia w Lidzbarku. Czyśćcie i sprawdzajcie orużje i formu, przybywajcie w komplecie i zostawajcie na nockę. Bo tak to używacie na imprezach "jak pies w studni".
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Dziękuje wszystkim za swietna zabawe i do nastepnego razu... 

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Pomyt, pobryt, po posiłku, dziękuję sołdatom za kampanię i bitwy w Ostrołęce. Także wszystkim wspierającym logistycznie, technicznie itd. Materialnie pozostaną odznaczenia.
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Napiszcie coś więcej jak było.
Coś się spaliło?

Coś się spaliło?

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Spaliły się tym razem tylko obiekty przewidziane do spalenia, na szczęście było ich wystarczająco dużo, podobnie było kilka "efektownych efektów". Tyle, że - jako iż po naszej prawej byli już tylko/aż jegrzy luzem - mieliśmy na tym prawym skrzydle prawie przez cały czas, z powodu ciągłych pożarów, niezły Heizung (ciekło po rowkach, niezależnie od parnoty). Zaprowiantowanie przyzwoite, pogoda do wytrzymania mimo przelotnych deszczów. Tuż za biwakowiskiem tańsze dla wojska niż dla innych piwo u Pana Janka. Zrobiliśmy manewry w sobotę (zła strona), pukanina pod klasztorem dość fajna, główna batalija toże (kamandiry kierowali na bieżąco). Narodziło się nowe ewangelium związane z cudownym odnalezieniem dzieciątka St., o czym samo dzieciątko z pewnością przy najbliższej okazji samo opowie (no, może raczej jego świadkowie)
.
Wypada jeszcze wspomnieć, iż wszyscy dostali po krzyżu. Kamandiry złotym, sołdaty brązowym.

Wypada jeszcze wspomnieć, iż wszyscy dostali po krzyżu. Kamandiry złotym, sołdaty brązowym.
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Największą bolączką była mała ilość prochu. Dostałem 1 kg na 10 karabinów, na 2 dni - wyszło po 5 ładunków na karabin na bitwę. Gdyby nie jakieś zapasy było by "nieme kino".
Żarcie bardzo dobre, choć gotowe. Wieczorem w obozie spokój. Natomiast, co do samej bitwy, a właściwie bitew... To temat na gorzką żołądkową...
W obozie, w tzw czasie wolnym, w mundurach przebywali TYLKO nasi ludzie, Zarówno studenci WAT, jak i goście zza wschodniej granicy MOMENTALNIE wskoczyli w cywilki. Kicha...
Najbardziej pdobało mi sie zdanie komentatora:
"Rosjanie zajęli już 3/4 pola bitwy, a właściwie to juz 7/8; panowie Polacy, zróbcie coś, może jakiś kontratak..."
Żarcie bardzo dobre, choć gotowe. Wieczorem w obozie spokój. Natomiast, co do samej bitwy, a właściwie bitew... To temat na gorzką żołądkową...
W obozie, w tzw czasie wolnym, w mundurach przebywali TYLKO nasi ludzie, Zarówno studenci WAT, jak i goście zza wschodniej granicy MOMENTALNIE wskoczyli w cywilki. Kicha...
Najbardziej pdobało mi sie zdanie komentatora:
"Rosjanie zajęli już 3/4 pola bitwy, a właściwie to juz 7/8; panowie Polacy, zróbcie coś, może jakiś kontratak..."
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Prochu faktycznie mało, pewnie większość władowano w "efekty". Cywilne szaty wspomnianych sąsiadów mogły razić, lecz my jako zasłonięci krzaczorami mogliśmy to olewać. Wspomniane "Waciki" mają być może kazionne formy, więc oszczędzają [?]; ponadto najbardziej zdawały się ich bawić igraszki ze swymi panienkami (zwłaszcza jedną sympatycznie rudą ciągali po glebie jak zdechłego kota). Bitwa "duża" była na zasadzie "moja - twoja", bo teren wąski. Jednak podobnie było pod Ostrołęką w 1831: Rosjanie parli naprzód, Polacy próbowali kontratakować zawsze zbyt małymi siłami i się wykrwawiali w ogniu armat; w końcu Rosjanie przeszli rzekę siłami dość dużymi, by pogonić Skrzyneckiego z całego pola bitwy. Kontrakcja Bema opóźniła pościg. Gospodarze może mieli tym razem na uwadze pomiaukiwania publiki z września 2007, że "nic nie było widać z powodu prochu i tylko uczestnicy mieli uciechę".
Komentarze z reguły są powalające, ale też z konieczności są elementem kultury masowej a to boleśnie kosztuje od strony merytorycznej. Mnie najbardziej spodobały się uwagi komentatora, że my jako "Polacy w zaborczych mundurach na pewno w tej chwili bardzo źle się czujemy". Nie wiem jak tam inni, ale ja raczej czułem się dumny, że dostaliśmy po krzyżu.
Komentarze z reguły są powalające, ale też z konieczności są elementem kultury masowej a to boleśnie kosztuje od strony merytorycznej. Mnie najbardziej spodobały się uwagi komentatora, że my jako "Polacy w zaborczych mundurach na pewno w tej chwili bardzo źle się czujemy". Nie wiem jak tam inni, ale ja raczej czułem się dumny, że dostaliśmy po krzyżu.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Posłałem organizatorom z Ostrołęki informację o szczęśliwym powrocie i podziękowania za przyjęcie. Odpisali z podziękowaniem i prosili o wybaczenie za ewentualne niedociągnięcia.
Na stronach Ostrołęki są galerie zdjęć z imprezy (kilkaset). Na niektórych wyglądamy jak diabły Czyngis - chana na tle ognia; szczególnie udany piekielny "Magnificat" Łukasza ze sztandarem.
Na stronach Ostrołęki są galerie zdjęć z imprezy (kilkaset). Na niektórych wyglądamy jak diabły Czyngis - chana na tle ognia; szczególnie udany piekielny "Magnificat" Łukasza ze sztandarem.
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
http://www.eostroleka.pl/index.php?dzia ... album=1985" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
No i oczywiście nieśmiertelne Toy-Toye...
Panowie! Wiele widziałem, ale czegoś takiego jeszcze nie. Tak zasranego toj-toja jeszcze moje oczy nie oglądały, choć po wyprawie do Boulogne, myślałem, że mnie już nic nie zdziwi...
Nawalone OBOK deski, ale ile...???
Jak by ktoś konia wprowadził do środka...
Panowie! Wiele widziałem, ale czegoś takiego jeszcze nie. Tak zasranego toj-toja jeszcze moje oczy nie oglądały, choć po wyprawie do Boulogne, myślałem, że mnie już nic nie zdziwi...
Nawalone OBOK deski, ale ile...???
Jak by ktoś konia wprowadził do środka...
- Książe Warmii
- Posty: 1171
- Rejestracja: 10 lip 2007, 17:23
- Lokalizacja: Heilsberg
Re: 180-a rocznica bitwy pod Ostrołęką
Wielkie dzięki po raz kolejny za wspólna batalię


