Dokładnie tak jak wyobrażał sobie Napoleona pewien chłop rosyjski w 1812. Pytany czy widział Napoleona, rzekł: "Panie, chłop wielki jak góra, w stroju kapiącym od złota..." itd. Zupełnie jak król lub car z ludowej baśni.
Uniform, ranga, wzrost, zarost... wszystko było inne, znaczy tres inconnue! Poza tym nie dam się zabić ani pojmać. Damy mogę bawić, ale z umiarem i w niewielkich ilościach.
Mużyki, transport do Jonkowa 15 III nieodpłatny już załatwiony. Pojedzie autokar z jednostki o 8.50 spod koszar. Niestety, wraca ok. 16.00 do Lidzbarka i nie wraca. Kto pojedzie tym transportem (jedzie grupka żołnierzy z jednostki, paru uczniów, jest miejsce dla naszych)? Pilne.
Ja wstępnie ugadałem swoją młodą żonę na niedzielę, tyle tylko, że muszę wracać ok. 10.00 (po 11.00 mam zaocznych). Autokar jest pewną możliwością dotarcia na miejsce (bo klub żołn. i tak jedzie); daje też możliwość zabrania innych osób (np. grupy uczniów), ale tylko 15 III. Krótko mówiąc: z powrotem trzeba kombinować "po samochodach"; 2 miejsca u Adka (po południu w niedzielę), parę miejsc u Janka Prusaka (j.w.), "cóś" u Arka Jaksy (j.w.)... Dogadujcie ten powrót już teraz, bo dojazd gwarantowany!
srebrny_lis pisze:Ja wstępnie ugadałem swoją młodą żonę na niedzielę, tyle tylko, że muszę wracać ok. 10.00 (po 11.00 mam zaocznych). Autokar jest pewną możliwością dotarcia na miejsce (bo klub żołn. i tak jedzie); daje też możliwość zabrania innych osób (np. grupy uczniów), ale tylko 15 III. Krótko mówiąc: z powrotem trzeba kombinować "po samochodach"; 2 miejsca u Adka (po południu w niedzielę), parę miejsc u Janka Prusaka (j.w.), "cóś" u Arka Jaksy (j.w.)... Dogadujcie ten powrót już teraz, bo dojazd gwarantowany!
Czy znajdzie się dla mnie miejsce w aucie młodej żony ?