kaplityny
- syriusz13
- Posty: 995
- Rejestracja: 21 gru 2009, 21:22
- Lokalizacja: Wartenburg
- Lokalizacja: Wartenburg
Re: kaplityny
Obóz pracy to może za dużo powiedziane.Wydaje mi się że pewnie chodzi o kilku jeńców wojennych pracujących przymusowo w polu,gospodarstwie,ewentualnie w jakimś zakładzie wytwórczym.Wiem dokładnie gdzie jeńcy mieszkali w Barczewie x2,Jedzbarku i Ruszajnach.
Re: kaplityny
Raczej nie chodzi o jeńców tylko miała to być forma reedukacji tubylców ,tyle się dowiedziałem ale może to mit .
Re: kaplityny
Zajrzyj do tej ksiazeczki, moze cos bedzie 

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: kaplityny
Witam.Jeśli chodzi o jeńców w Kaplitynach to takowych nie było napewno!!!Byli tylko robotnicy rolni przywiezieni na te tereny i chyba raczej nie można klasyfikować jako jeńców z obozu pracy?Pracowali u dwóch góra trzch gospodarzy z Kaplityn mając tam wikt i opierunek.
Re: kaplityny
Może to i byli przymusowi robotnicy rolni z terenu rzeszy ale nie byli przydzieleni do poszczególnych gospodarstw i taką wersję znam .
Re: kaplityny
Przykro mi ale niestety byli, nie będę wymieniał nazwisk tych gospodarzy choć i tak wszycy praktycznie na przestrzeni lat 1970/1979 wyjechali zachód.Na całe Kaplityny zostały już tylko z 2 rodziny mieszkające tam od x czasu:)
Re: kaplityny
Nie musiało byc obozu u nie we wsi też byli robotnicy przymusowi i to około 40 Polaków , Francuzów a później około 100 Rosjan tu masz linka na stronę mojej wiochy http://www.wilknitt.com/die_wilknitter.html" onclick="window.open(this.href);return false; jest troche wspomień szkoda ze większość wiosek nie ma tak opisanej historii .
Re: kaplityny
Niestety szkoda
Ja natomiast Kaplityny znam od podszewkii matka tam mieszkała od 1933 czyli od urodzenia tak jak większa część mojej rodziny..Często jeździlismy tam do babci i dziadka od babici i starych gospodarzy wiem co i jak bylo za "niemca" i co się działo jak rosjanie weszli na te tereny.Dizdek niewiele miał do opowiadania bo jak 1939 poszedł na front tak po pobycie w niewoli amerykańskiej powrócił tu w 1956 rokuParę fantów po dziadku mi pozostało.Zdjęć "jest mało bo babka spaliła prawie wszystkie jak weszli rosjanie. Jak paskanuje powrzucam na forum fotki i papiery jakie mam

Re: kaplityny
Ja swego czasu rozmawiałem z jednym pracownikiem przymusowym i też jakoś na temat wejścia ruskich nic zbytnio nie chciał rozmawiać .