
LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Moderator: Manufaktura Dzika
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Chyba szukali, biedaki, sposobu na wymiksowanie i znaleźli... w zimie okrutnej, złej
Tylko po co było zanęcać po raz drugi? Pogadamy w sobotę.

Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Kamraci-a mzoe ten przmerasz robic tak-alianci jedna droga a francuzy druga-i kto pierwszy do tej zwirowni ten zajmuje a spoznialscy atakują-lub cos w tyms tylu-taka gra wojenna?
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Jeśli tylko zjawi się dość duża gromadka zdecydowanych mimo wszystko, sam scenariusz imprezy zostanie dograny błyskawicznie (po suworowsku
). Plan interesujący, do poważnego rozważenia.

Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Ciesze sie Lisie iz Ciebie zainteresowal:)Urozmaiciłoby to zabawe-byloby tu duzo przypadku;)Francuzow mógłby prowadzic oczywiscie ktos zLidzbarka-nie wiem-Fotograf,Jaksa?:)Pozdrawiam
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Zawsze jakaś "szuja"
się znajdzie i poprowadzi... Trzeba by sprawdzić stan dróg i terenu. Wystarczyłby objazd autem: od ul. Astronomów do Koniewa i dalej; od Wielochowa do Jagot.

- Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt:
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
najgorzej z Koniewa do Jagot bo to jednak gruntówka i mało uczęszczana
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Wiem, niestety... Latem dojeżdżają tam rowerkami z Osiedla Kopernika, wozili też kruszywo, ale jak jest obecnie? Lepszy byłby lekki mróz, niż odwilż.
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Na zeszłorocznej Jenie walka w marszu wyglądała tak, że była grupa pościgowa i wycofująca się, która od czasu do czasu zagradzała pościgowi drogę, rozwijała się w szyk bojowy i dochodziło do potyczki. Potem znów odwrót. Najpierw Francuzi gonili Prusaków, potem na odwrót i tak przez 9 km. Świetna sprawa, dynamiczna i pozwalająca uniknąć wycieczki grupowej wojsk wszelakich.
Co do Dwórzna - cóż - szkoda. Ale.... skoro nie moga wybecelowac 2-4 tys zł na jedyną większą atrakcję w gminie to... znaczy że im nie zależy. Bo to nie pieniądze. Dwa lata temu na imprezie widziałem nawet jednego znanego posła z tych stron, że smakiem jadł kiełbaski i popijał co nie co, ięc nie wierze że jakby uderzyć gdzie trzeba pieniądze znalazłyby się. A sponsorzy? Dla tekiej tepsy czy innej Energi 5 tys to tyle co za uchem się podrapać. Banki itp.
Ale taki urzędnik musiałby wykonać kilka telefonów, napisać pismo itp - a to męczące...
Z drugiej strony przyzywyczajać się trzeba że środków publicznych na tego typu rozrywkę będzie coraz mniej. Soro tną budżety urzędów pracy o połowę to i na imprezy historyczne z publicznej kasy nie będzie.
Co do Dwórzna - cóż - szkoda. Ale.... skoro nie moga wybecelowac 2-4 tys zł na jedyną większą atrakcję w gminie to... znaczy że im nie zależy. Bo to nie pieniądze. Dwa lata temu na imprezie widziałem nawet jednego znanego posła z tych stron, że smakiem jadł kiełbaski i popijał co nie co, ięc nie wierze że jakby uderzyć gdzie trzeba pieniądze znalazłyby się. A sponsorzy? Dla tekiej tepsy czy innej Energi 5 tys to tyle co za uchem się podrapać. Banki itp.
Ale taki urzędnik musiałby wykonać kilka telefonów, napisać pismo itp - a to męczące...
Z drugiej strony przyzywyczajać się trzeba że środków publicznych na tego typu rozrywkę będzie coraz mniej. Soro tną budżety urzędów pracy o połowę to i na imprezy historyczne z publicznej kasy nie będzie.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Gdyby przyjąć wariant "pościgowy", to preferowałbym gruntówkę od strony Astronomów i Koniewa. Historycznie strona anty się wycofywała z Heilsbergu (co prawda drogą królewiecką a więc przez Wielochowo i Jagoty...) a "Chrańcuzy" gonili trochę za nimi a głównie od Ignalina i Red. Natomiast gdybyśmy dysponowali transportem, mogłoby wyjść całkiem historycznie. Grupa francuska zostałaby dowieziona do Ignalina (tam mogliby uczcić żołnierzy WA przy francuskiej tabliczce pod figurą) a koalicyjna pozostałaby w Lidzbarku. O określonych godzinach obie ruszyłyby na mostek na Elmie za Jagotami (pierwsi przez Redy i na zachód od jeziora, drudzy drogą przez Wielochowo i Jagoty). No i wtedy albo koalicja dociera pierwsza i skutecznie broni mostka, albo uprzedza ją francuska i koalicja musi się przebijać. Marzenie (?).
Wariant "pościgu zwykłego" (Kodi) widziałbym drogą koniewską. Do dyskusji.
Wariant "pościgu zwykłego" (Kodi) widziałbym drogą koniewską. Do dyskusji.
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
"pościg zwykły" ma tę zaletę, że grupy w zasadzie pozostają w kontakcie cały czas 
może popróbujemy w sobotę? można by sklecić kombinowany oddział bonapartystów na bazie Remika, Kurczaka i Bonza

może popróbujemy w sobotę? można by sklecić kombinowany oddział bonapartystów na bazie Remika, Kurczaka i Bonza
- Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt:
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
jezeli warunki by pozwoliły
to wtedy można z trasą pokombinowac
Lidzbark - Koniewo -Jagoty
powrót Jagoty-Nerwiki-Nowa Wies-Redy-ścieżka na Wielichowo
lub wariant dłuższy z Noclegiem ale ciekawe czy świetlica w Piasecznie by na to poszła(i ciekawe jakimi warunkami dysponują).
Wtedy marsz w sobotę nawet po 12 . lub po bitwie w LW.
Albo cała trasa po bitwie i powrót w ciemnościach
to wtedy można z trasą pokombinowac
Lidzbark - Koniewo -Jagoty
powrót Jagoty-Nerwiki-Nowa Wies-Redy-ścieżka na Wielichowo
lub wariant dłuższy z Noclegiem ale ciekawe czy świetlica w Piasecznie by na to poszła(i ciekawe jakimi warunkami dysponują).
Wtedy marsz w sobotę nawet po 12 . lub po bitwie w LW.
Albo cała trasa po bitwie i powrót w ciemnościach
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Ciemności kryją ziemię, dzień się już pochylił a Syn człowieczy nie masz, gdzie by głowę Swą złożył... 

-
- Posty: 15
- Rejestracja: 06 maja 2010, 20:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Cześć,
Ja osobiście nadal jestem zainteresowany przyjazdem (jeśli się wykuruję do imprezy). Zapytałem od nas chętnych (na tą chwilę łącznie jest na 7) jak się zapatrują na sytuację. Ale prosiłbym o informację 1: na co na pewno mamy nie liczyć, na co możemy liczyć, co będzie na pewno.
Jeśli możecie dajcie tez informacje jak obecnie wygląda zainteresowanie, czy dalej możemy się spodziewać udziału na poziomie 50 osób czy już zdecydowanie mniej.
Pzdr
Ja osobiście nadal jestem zainteresowany przyjazdem (jeśli się wykuruję do imprezy). Zapytałem od nas chętnych (na tą chwilę łącznie jest na 7) jak się zapatrują na sytuację. Ale prosiłbym o informację 1: na co na pewno mamy nie liczyć, na co możemy liczyć, co będzie na pewno.
Jeśli możecie dajcie tez informacje jak obecnie wygląda zainteresowanie, czy dalej możemy się spodziewać udziału na poziomie 50 osób czy już zdecydowanie mniej.
Pzdr
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
W tej chwili jest tak.
1. Liczebność uczestników jest bliżej nie znana (możemy mieć jaką taką gwarancję udziału naszych miejscowych plus kilka osób z zewnątrz).
2. Na pewno możemy gdzieś położyć spać i dać co jeść.
3. Proch każdy we własnym zakresie, przynajmniej roboczo na tę chwilę.
4. Widzimy to tak, że robimy dla ludzi małą potyczkę w tym samym parku lidzbarskim co w 2010 a potem wewnętrzne gry wojenne na tzw. "serpentynach" (głęboki, rozległy parów Symsarny [rzeczki o nurcie jak górski potok i kilkumetrowej szerokości] z biegnącymi w połowie zboczy ścieżkami o charakterze górskim; teren zalesiony, w niektórych miejscach mostki lub zwalone w poprzek rzeki drzewa). W terenie ognisko.
Tyle uzgodniliśmy w Toprzynach. Teraz uderzymy w sprawie pozwolenia na ślepe strzelanie na "serpentynach".
1. Liczebność uczestników jest bliżej nie znana (możemy mieć jaką taką gwarancję udziału naszych miejscowych plus kilka osób z zewnątrz).
2. Na pewno możemy gdzieś położyć spać i dać co jeść.
3. Proch każdy we własnym zakresie, przynajmniej roboczo na tę chwilę.
4. Widzimy to tak, że robimy dla ludzi małą potyczkę w tym samym parku lidzbarskim co w 2010 a potem wewnętrzne gry wojenne na tzw. "serpentynach" (głęboki, rozległy parów Symsarny [rzeczki o nurcie jak górski potok i kilkumetrowej szerokości] z biegnącymi w połowie zboczy ścieżkami o charakterze górskim; teren zalesiony, w niektórych miejscach mostki lub zwalone w poprzek rzeki drzewa). W terenie ognisko.
Tyle uzgodniliśmy w Toprzynach. Teraz uderzymy w sprawie pozwolenia na ślepe strzelanie na "serpentynach".
- Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt:
Re: LIDZBARK/DWÓRZNO 1807/2011
Czekamy na głos Jaksy