Wilczkowo

Lata 1799-1815
Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lip 2007, 23:13
Lokalizacja: Morąg
Kontakt:

Wilczkowo

Post autor: Andrew »

http://russianofficers.blogspot.com/201 ... chive.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Dla mnie szok - plan bitwy pod Morągiem z opisem Jermołowa, mapke widzę pierwszy raz :szok:

Plan potyczki pod Wilczkowem :szok: i Frydlandem
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Wilczkowo

Post autor: srebrny_lis »

Jermołow po prostu tam był, więc i opisał. Wilczkowo to z 5 lutego 1807 (było i 9 czerwca 1807). We współczesnych wydaniach jego "Notatek" vel "Zapisków" (np. Moskwa 1991) o ile wiem nie załączono map. Aleksander Mikaberidze ostatnimi laty wiele publikuje i są to rzeczy dobre. O ile po jego "Berezynie" nie spodziewajmy się szczególnych rewelacji (są na ten temat liczne dzieła), to osobiście pragnąłbym mieć jego zbiór biografii rosyjskich oficerów wojen napoleońskich a zwłaszcza świetną (osobna książka) biografię księcia Bagrationa "Lew rosyjskiej armii". To właśnie te i takie prace powinno się wydawać w Polsce i tłumaczyć, zamiast angolsko - amerykańskich gniotów. Mikaberidze publikuje po angielsku jako pracownik Uniwersytetu Luizjany, ale to urodzony w ZSRR Gruzin, szef Gruzińskiego Towarzystwa Napoleonistycznego. Zna język i źródła rosyjskie, co go stawia wyżej od badaczy anglosaskich. A skoro pisze po angielsku, to nie powinno być problemów z tłumaczami w Polsce. Tymczasem często wydajemy barachło. Jak dla mnie, Mikaberidze może być nawet po angielsku. Podobno można ściagnąć biografię Bagrationa w całości, ale jakoś nie mogłem dotąd namierzyć. Może ktoś pomoże: "The Lion of the Russian Army..."
Awatar użytkownika
Hanzo
Posty: 898
Rejestracja: 10 lip 2007, 19:54
Lokalizacja: O.

Re: Wilczkowo

Post autor: Hanzo »

srebrny_lis pisze:Podobno można ściagnąć biografię Bagrationa w całości, ale jakoś nie mogłem dotąd namierzyć. Może ktoś pomoże: "The Lion of the Russian Army..."
Proszę http://etd.lib.fsu.edu/theses_1/availab ... tation.pdf" onclick="window.open(this.href);return false;
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Wilczkowo

Post autor: srebrny_lis »

Wielkie dzięki, Hanzo. Spróbuję za chwilę.
Awatar użytkownika
Sepp
Posty: 3262
Rejestracja: 04 sie 2007, 12:15
Lokalizacja: Heilsberg/Bridlington

Re: Wilczkowo

Post autor: Sepp »

Wilczkowo ciekawie wyglada ;) Slawku mozna cos wiecej na temat tych potyczek?
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Wilczkowo

Post autor: srebrny_lis »

Już mam i się cieszę. Autor wykorzystuje podobne do moich źródła i pisze fantastycznie. W paru miejscach mój opis będzie pełniejszy (on śledzi głównie losy Bagrationa), w innych Mikaberidze schodzi bardziej w szczegół. Aparat naukowy (przypisy dolne) wielce pouczający, choć większość przytaczanych prac znam (uwaga: okazja dla nie znających francuskiego lub rosyjskiego; Mikaberidze wykorzystuje źródła w tych językach do swych opisów po angielsku). Ponawiam retoryczne pytanie: dlaczego jeszcze nie wydano (porządnie!) w Polsce tej pracy, kiedy wydaje się tyle gniotów?! Wilczkowo. 5 II 1807 Francuzi atakowali ariergardy rosyjskie odchodzące na Babiak i Górowo. Pod Wilczkowem doszło do krótkiej ale gwałtownej potyczki Bagrationa z Francuzami, którzy najpierw zajeli wieś a potem zostali z niej wyrzuceni gwałtownym kontrnatarciem; walki toczyły się też wokół wioski. Ostatecznie Bagration wycofał się w porządku i kontynuował odwrót przez Pawły i Paprocinę do Górowa. Poza opracowaniem Mikaberidze`go opis jest u Dawydowa i w moim artykule w IOH o walkach 4-6 II 1807. Natomiast 9 VI 1807 koło Wilczkowa starły się siły prus.-ros. korpusu Kamienskiego z siłami IV K Soulta. Wg Rosjan i Prusaków starcie było krótkie i niemal bez strat, wg Francuzów gwałtowne i kosztowało Kamienskiego ok. 500 ludzi. Dokładny opis francuski np. u Dumasa, rosyjski w "Żurnalie wojennych diejstwij..." Kamienskiego.
Awatar użytkownika
Sepp
Posty: 3262
Rejestracja: 04 sie 2007, 12:15
Lokalizacja: Heilsberg/Bridlington

Re: Wilczkowo

Post autor: Sepp »

Dzieki :guru: ktos moze tam szperal juz w ziemi?
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Wilczkowo

Post autor: srebrny_lis »

Bardziej trzymałbym się starcia z 5 II 1807: było prawdopodobnie większe a i jest mapa sporządzona przez uczestnika wydarzeń - ówczesnego pułkownika artylerii Aleksieja Pietrowicza Jermołowa.
Awatar użytkownika
Kodi
Posty: 421
Rejestracja: 27 sie 2007, 13:53

Re: Wilczkowo

Post autor: Kodi »

Sepp pisze:Dzieki :guru: ktos moze tam szperal juz w ziemi?
A czy każde pobojowisko w Polsce musi od razu być doszczętnie ograbiane? :|
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Wilczkowo

Post autor: srebrny_lis »

Ponadto, ze względu na dynamikę i krótkotrwałość starcia, nie należy się tam spodziewać całych wiader znalezisk (?).
Awatar użytkownika
Kodi
Posty: 421
Rejestracja: 27 sie 2007, 13:53

Re: Wilczkowo

Post autor: Kodi »

A tak swoją drogą to jestem ciekawy czy ktoś podjął się opisywania swoich znalezisk z napoleońskich pobojowisk w sposób mogący być jakąś wartościową informacją archeologiczną, która mogłaby poszerzyć nasza wiedzę na temat danego starcia itp i czy jest coś takiego jak współpraca pomiędzy poszczególnymi znalazcami, aby obraz był pełniejszy? Czy teraz jest tak, że jak dany obiekt jak trafi w drugie ręce to traci swój kontekst?
Tyle się mówi że ekspoloratorzy robią to z miłości do historii, więc z chęcią usłyszę coś na ten temat.
Awatar użytkownika
Andrew
Posty: 1027
Rejestracja: 10 lip 2007, 23:13
Lokalizacja: Morąg
Kontakt:

Re: Wilczkowo

Post autor: Andrew »

Kodi pisze:A tak swoją drogą to jestem ciekawy czy ktoś podjął się opisywania swoich znalezisk z napoleońskich pobojowisk w sposób mogący być jakąś wartościową informacją archeologiczną, która mogłaby poszerzyć nasza wiedzę na temat danego starcia itp i czy jest coś takiego jak współpraca pomiędzy poszczególnymi znalazcami, aby obraz był pełniejszy? Czy teraz jest tak, że jak dany obiekt jak trafi w drugie ręce to traci swój kontekst?
Tyle się mówi że ekspoloratorzy robią to z miłości do historii, więc z chęcią usłyszę coś na ten temat.
Ja się staram - informacja o wszystkich znalezionych przeze mnie guzikach trafia do centralnego rejestru Srebrnego Lisa - wydaje mi się, ze to właściwa osoba, która wykorzysta te informacje najbardziej profesjonalnie.
Co się tyczy bitwy morąskiej to każdą znalezioną kulke ołowianą mam naniesioną na mapę z okresleniem kalibru i rodzju (np. jegierskie graniastosłupy). W przyszłości te dane będą wykorzystane do własnego opracowania (w ramach bractwa historycznego).
Awatar użytkownika
Manufaktura Dzika
Posty: 5328
Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
Kontakt:

Re: Wilczkowo

Post autor: Manufaktura Dzika »

te kanciaste nie koniecznie są jegierskie
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Wilczkowo

Post autor: srebrny_lis »

Ten "katalog" to tymczasem rozbudowana tabela zawierająca typ znaleziska (w tym francuskie guziki z numerami), miejsce odkrycia i dane o jednostce, jeśli jest do zidentyfikowania. Ale już można z tego coś zrobić. Większość znalezisk potwierdza znane ze źródeł wydarzenia, jest wszakże kilka przypadków nieco sprzecznych lub tajemniczych. No i fajnie! A takim wstępnym wzorcem publikacji nt. znalezisk na pobojowisku może być materiał z V tomu studiów "Pułtusk" o badaniach tamtejszego placu boju (były to tylko badania powierzchniowe [po orkach] przed tą publikacją). Zrobić coś podobnego i załączyć tabelę (może nawet ze szkicami?) artefaktów... Dobra rzecz.
Awatar użytkownika
Sepp
Posty: 3262
Rejestracja: 04 sie 2007, 12:15
Lokalizacja: Heilsberg/Bridlington

Re: Wilczkowo

Post autor: Sepp »

Kodi pisze:
Sepp pisze:Dzieki :guru: ktos moze tam szperal juz w ziemi?
A czy każde pobojowisko w Polsce musi od razu być doszczętnie ograbiane? :|
Pytam wylacznie z ciekawosci Grzesiu ;) Wiesz przeciez ze epoka "N" to nie moja bajka ;)

PS Nie wkurzaj sie ze Ewelina zabrala ci wykrywke ;) he he
ODPOWIEDZ