Ku pamięci dziadka...

Dowolny temat zdjęć
Awatar użytkownika
B@ggy
Posty: 467
Rejestracja: 10 lip 2007, 17:07
Lokalizacja: Heilsberg

Ku pamięci dziadka...

Post autor: B@ggy »

Witam.
Ostatnio wpadła nam (braciom) w ręce stara fotografia dziadka z czasów wojny oraz dokumenty odznaczeń za zasługi wojenne i książeczka wojskowa. Kiedyś mama opowiadała mi o dziadku bardzo wiele ciekawych historii. Szkoda, że nie dożył moich narodzin :( . Na pewno miałby co wspominać, a przy tam ja miałbym z braciszkiem co posłuchać. Postanowiłem na łamach forum zamieścić jego fotografię i owe dokumenty.

Ku pamięci dziadka Feliksa Wołczaka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

CDN...
Awatar użytkownika
Anrep
Posty: 33
Rejestracja: 01 wrz 2007, 15:13
Lokalizacja: powiat Morąg

Post autor: Anrep »

Witam!
Super zdjęcia i jaka pamiątka :!: Po medalach widać, że dziadek był frontowcem zmobilizowanym chyba 1944-1945 r. Skąd pochodził, bo służył chyba w 7 łużyckiej Dywizji Piechoty? Napisz jakąś anegdotkę.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
zoz
Posty: 1653
Rejestracja: 17 lis 2007, 19:05
Lokalizacja: Allenstein

Post autor: zoz »

Szacunek dla dziatka.. Rzeczpospolita Polska, ale korony juz brak! Jeszcze raz wielkie uznanie.
Awatar użytkownika
B@ggy
Posty: 467
Rejestracja: 10 lip 2007, 17:07
Lokalizacja: Heilsberg

Post autor: B@ggy »

C. D. ku pamięci dziadka Feliksa Wołczaka
Książeczka wojskowa (kilka stron z książeczki)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
akolod
Posty: 29
Rejestracja: 07 lut 2008, 12:23
Lokalizacja: Braunsberg

Post autor: akolod »

Cześć.
Chyba będę musiał babciunię odwiedzić, jak żył dziadek to u niego też widziałem podobne zdjęcia, oraz jakieś legitymacje. :o :o
Jako ukochany wnuczek odwiedze babcię.
Awatar użytkownika
B@ggy
Posty: 467
Rejestracja: 10 lip 2007, 17:07
Lokalizacja: Heilsberg

Post autor: B@ggy »

Witam. Co do anegdoty(o którą pytał ANREP) mogę zamieścić ową. Dla niektórych może być to anegdota lecz dla dziadka był to koszmar.
Oto ona.

Późnym wieczorem gdy Wojsko Polskie zmęczyło się ściganiem faszystowskiego najeźdzcy postanowiło odpocząć w lesie. Zrobiło się już późno i bardzo ciemno. Mój dziadek postanowił pójść spać. Oparł się o drzewo i zasnął. Rano po obudzeniu okazało się że owym drzewem o które się oparł była nieżywa gruba niemka. Wojskowi koledzy tuż przed pobudką dziadka nakryli ich głowy jakąś chustką. Dziadek zerwał sie ile sił w nogach i uciekł z tego miejsca, koledzy dziadka mieli ubaw po pachy. Dziadek przez kilka dni nie mógł dobrze jeść ze względu na tzw. "cofkę" na myśl nieżywej rozkładającej się niemki.

To jedna z opowieści (w telegraficznym skrócie) jaką zapamiętałem.
Awatar użytkownika
Keszkłin
Posty: 212
Rejestracja: 02 wrz 2007, 16:03
Lokalizacja: Heilsberg City

Post autor: Keszkłin »

WIELKI SZACUNEK DLA TWOJEGO DZIADKA :evil: [/b]
Awatar użytkownika
Anrep
Posty: 33
Rejestracja: 01 wrz 2007, 15:13
Lokalizacja: powiat Morąg

Post autor: Anrep »

B@ggy pisze:Witam. Co do anegdoty(o którą pytał ANREP) mogę zamieścić ową. Dla niektórych może być to anegdota lecz dla dziadka był to koszmar.
Mocne. Jakąś lokalizację tej historyjki słyszałeś. Polska, Niemcy?

Pozdrawiam
detektyw_r
Posty: 5
Rejestracja: 17 lut 2008, 09:37
Lokalizacja: Heilsberg

Post autor: detektyw_r »

No nie ma co,od tej pory zawsze sprawdze o co sie opieram :shock:
ODPOWIEDZ