witam szanownych panów,dołączam do waszego grona ponad rok później i jestem ciekaw czy te wasze spotkanie doszło do skutku i jaki był tego efekt?

dla ciekawości dodam,że niedaleko Czerwonego Boru trafiłem na okopy (3 rzędy po 60m i głębokości 0,5 -1m), znalezione fanty (kilka fenisi i posrebrzany medal z popiersiem Fryderyka i Wilhelma) sugerują na lata 1860-1880. pozostałe fanty to piękne poroże 8 i kilka obrączek gołębich nowego typu. w ludowych przekazach krąży opowieść o oddziale rosyjskiej kawalerii ,która to utopiła się w pobliskich bagnach próbując sforsować Wipsówkę (czyt. Czerwona Stróżka). Niedaleko dalej trafiłem 4 naboje do mausera i niby nic takiego a jednak, na tych terenach spotyka się naboje produkcji niemieckiej a te są nasze z orzełkiem z 39r, do tego zamiast czubka, wsadka filcowa zaślepiona drewnem. pozdrawiam
