Proseminarium - bibliografia

[Tworas]

Witam,
Na pracę proseminaryjną wybrałem sobie temat "Sprawa polska w epoce napoleońskiej", jestem w trakcie układania potrzebnej bibliografii, na razie mam "Dzieje oręża polskiego w epoce" , "Wspomnienia naocznego świadka" i zastanawiam się bardzo nad kupnem trzy tomowej pozycji "Napoleon a Polska". Tu jest moje pytanie, czy ktoś miał okazję zapoznać się z tymi trojaczkami Askenazego. Jak dla mnie na pierwszy rzut oka, pozycja ideał do pracy, ale recenzję ciężko znaleźć. W pracy chcę ująć przede wszystkim nadzieje Polaków związanych z Napoleonem, legiony i ich losy, budowa armii polskiej , udział Polaków w wojsku Napoleona, Tylża i powstanie Księstwa.

Pozdrawiam

[Kurczak]

Pisałem to samo! jak chcesz to pokażę Ci moją bibliografię i całą pracę. Literaturę mam też w domu. kwestia zgadania się na wydziale.
pozdrawiam

[Remington]

dobra Kurczak, powiedz ile flaszek chcesz za plagiat swojej pracy i załatwcie to przelewem

[srebrny_lis]

Tak sformułowany temat sugeruje bardziej działalność polityczną, dyplomatyczną, niż stricte militarną. Chcesz skupić się na okresie do Tylży a wtedy raczej miało miejsce stopniowe odradzanie się sprawy polskiej, która w pełni zafunkcjonowała dopiero po 1807. Na początek można przejrzeć zeszyty z serii "Dzieje narodu i państwa polskiego": "Naród bez państwa" czy "Małe państwo wielkich nadziei" i załączoną tam bibliografię. Naturalnie Jana Pachońskiego "Legiony polskie. Prawda i legenda" t. 1-4. Seria "Konfrontacje Historyczne", tom "Europa i świat w epoce napoleońskiej": tekst Jerzego Skowronka "Polacy i sprawa polska" z bibliografią. Ze strony przeciwnej np. Jerzego Skowronka "Antynapoleońskie koncepcje Czartoryskiego". Właściwie w każdej polskiej pracy napoleonistycznej jest coś o Polakach; należy przeglądać dokładnie ich bibliografie.

[Tworas]

Dzięki chłopaki
Kurczak ja jutro jestem od 9.45 do 14.45 to możesz pokazać jak wyglądała Twoja praca

[duch]

Strach pomyśleć co by było, gdyby się któryś z dziekanów dowiedział

[Tworas]

E tam, przejrzeć a spisać to różnica