Napoleońskie groby z Wilna...

Lata 1799-1815
asdic321
Posty: 1696
Rejestracja: 26 mar 2008, 13:35
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: asdic321 »

http://portalwiedzy.onet.pl/4869,17375, ... pisma.html" onclick="window.open(this.href);return false;
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: srebrny_lis »

Znam sprawę. Komentarze poniżej artykułu pisali głównie laicy, jak widać. Na mnie największe wrażenie robi w Wilnie ta kupa kilkudziesięciu skręconych "mumii" żołnierzy Grande Armee w podziemiu "polskiego" kościoła, wrzuconych tam w 1812 prosto z ulicy przez okienko.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: srebrny_lis »

Ważne w kontekście naszych "odwiertów" ubiegłej jesieni: opisane szczątki ludzkie w Wilnie zaczęto znajdować na głębokości ok. 2 m; nasze narzędzia tak głęboko nie sięgały. Nawet jeśli nawarstwienia wileńskie były nieco grubsze, sprawa mogił pod Ł. jest wciąż otwarta.
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: DAMIAN »

srebrny_lis pisze:Ważne w kontekście naszych "odwiertów" ubiegłej jesieni: opisane szczątki ludzkie w Wilnie zaczęto znajdować na głębokości ok. 2 m; nasze narzędzia tak głęboko nie sięgały. Nawet jeśli nawarstwienia wileńskie były nieco grubsze, sprawa mogił pod Ł. jest wciąż otwarta.
Tu na pewno lepiej sprawdził by się georadar, to sprzęt drogi, ale wykrycie mogił to dla niego pestka.
nuwek
Posty: 103
Rejestracja: 07 sty 2009, 23:17
Lokalizacja: Natangia

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: nuwek »

Panowie trzeba spróbować i pisać , pisać i jeszcze raz pisać do ,,BYŁO NIE MINEŁO " MOŻE SIĘ ZINTERESUJĄ TEMATEM . Ja pisałem ale podejrzewam że jak by było więcej maili od większej ilości zainteresowanych tematem to może by coś pomogło
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: DAMIAN »

nuwek pisze:Panowie trzeba spróbować i pisać , pisać i jeszcze raz pisać do ,,BYŁO NIE MINEŁO " MOŻE SIĘ ZINTERESUJĄ TEMATEM . Ja pisałem ale podejrzewam że jak by było więcej maili od większej ilości zainteresowanych tematem to może by coś pomogło
Po pierwsze czy ten program jeszcze dycha?
A po drugie to Sikorski zainteresowany bardziej rokiem 1863 i 1939.
nuwek
Posty: 103
Rejestracja: 07 sty 2009, 23:17
Lokalizacja: Natangia

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: nuwek »

Tak dycha jeszcze chociaż oglądam go na stronie tvp ale odcinki są nowe i emitowane w soboty o 15.00
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: srebrny_lis »

Mamy obecnie Puszkinowską sytuację z "Eugeniusza Oniegina", kiedy to "pribliżałas` dawolna skucznaja para, stajał nojabr` uż u dwara", więc to raczej kwestia wiosny AD 2011 :(
Horhe
Posty: 463
Rejestracja: 17 paź 2009, 12:48
Lokalizacja: Sopot

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: Horhe »

Jak macie zgodę WKZ-tu, to nie ma problemu,by ponegocjowac z tym panem
http://www.geotechnika.pl//" onclick="window.open(this.href);return false;
Może w ramach reklamy by to zrobił, a jak się odkryje,to mogę Wam pomóc nagłośnić to medialnie. Jednak, jak to wczesniej Sławek wspomniał, najlepiej wiosna 2011, i to marzec, przed wegetacją roślin.
asdic321
Posty: 1696
Rejestracja: 26 mar 2008, 13:35
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: asdic321 »

Ze zgoda WKZ nie bedzie problemu a wobec sytuacji zastanej na miejscu poprzednio, georadar (lub inna metoda teledetekcji) wydaje sie rozwiazaniem optymalnym. Tyle ze dosc drogim, stad warto poszukac - idac za rada @Horhe - jakiegos wykonawcy ktorego da sie zainteresowac czyms poza pieniedzmi ;) Urzadzen tego typu jest juz w Polsce naprawde cala masa, w tym takze w rekach hobbystow, wiec moze komus bedzie zalezalo np. na reklamie? :D

P.S. Wieksze instytucje dysponujace tym sprzetem mozna z gory odpuscic (chyba ze sa w jakis sposob "zaprzyjaznione" ;) ) bo ceny jakie proponuja sa niebotycznie wysrubowane... :(
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: srebrny_lis »

Tak, Panowie, bo minął już ponad roczek od naszego pierwszego "szturmu" i aż żal patrzeć jak się mapa starego Brożka Tardieu marnuje :/ ... A propos upamiętnień: tabliczka francuska z Ignalina została ostatnio bardziej uwidoczniona przez wycięcie naprzeciw niej małego odcinka odbojnika oddzielającego figurę od jezdni. Widziałem dziś z okien autokaru w drodze do Ornety na spóźnione obchody DEN.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: srebrny_lis »

Pod pretekstem wątku medyczno - sepulkralnego wrzucam ciekawostkę. Znanemu chirurgowi Wielkiej Armii: uchodzącemu za mistrza swych czasów Larreyowi operacja amputacji kończyny wraz z podszyciem naczyń zajmowała 10 - 15 minut. Tymczasem podczas wojny Stefana Batorego ze zbuntowanym Gdańskiem w 1577 krakowski medyk Kacper Bendoński (członek ekipy doktora Lucenbergera) dokonywał tego w "osiem zdrowasiek" tj. ok. 3 minut!
nuwek
Posty: 103
Rejestracja: 07 sty 2009, 23:17
Lokalizacja: Natangia

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: nuwek »

Zależy kto czym amputował :axe:
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: srebrny_lis »

No, nie siekierą. Piły znano już od starożytności.
asdic321
Posty: 1696
Rejestracja: 26 mar 2008, 13:35
Lokalizacja: Prusy Królewskie

Re: Napoleońskie groby z Wilna...

Post autor: asdic321 »

Tak, w czasach przed wynalezieniem znieczulenia "dobry chirurg" znaczylo mniej wiecej tyle co "szybki" chirurg - zwlaszcza w odniesieniu do amputacji. Ogromnie wiec ceniono na tym polu roznej masci osilkow, ktorzy z odcieciem konczyny radzili sobie nawet w... kilku(!) pociagniecach pily! :szok: Zainteresowanym blizej tematyka polecam np. Juergena Thorwalda "Stulecie chirurgow" (dostepne np. na rapidshare :D ) choc scinajaca to krew w zylach lektura... ;)
ODPOWIEDZ