W Lidzbarku Warm. za przychodnia zdrowie w krzakach sa pozostalosci grobow gdzie zbieraja sie degustatorzy tanich trunkow, moze koledzy z Lidzbarka mogliby sie tym zajac Pozdrawiam
Olsztyniak powiedz mi prosze.. Jak to sobie wszystko wyobrarzasz? Jak to ma wszystko wygladac? Wystapimy po oficjalna zgode przed podjeciem prac? A jak te prace maja wygladac, na jaka skale, co to ma byc? Zagrabienie jakiegos cmetarza troche zapomnianego ,czy moze znalezienie-odnalezienie czegos "nowego" i odrestalrowanie (w miare mozliwosci) i zgloszenie oczywiscie. Nie zrozum mnie zle.
W Olsztynie jak mniemam... Konkretna date proponuje ustalic z co najmniej dwu tygodniowym wyprzedzeniem,co by wszyscy zainteresowania mogli sie ogarnac. Srodek tygodnia? A moze weekend?Jakies konkretne propozycje? W dobrym tonie byl by koniec lutego,poczatek marca.. Co Wy o tym? (Widze tu czterech moze szesci chetnych).
Jestem "nowy" i nie należę do stowarzyszenia, ale, jeśli mogę, to proponuję kwaterę z I wś na "górnym" cmentarzu w Klebarku Wielkim. Gdy bylem tam ostatnio, to pomyslałem, że mógłby się ktoś nią zająć. Są tam za krzakami 2 groby z sierpnia 1914r.
Odwiedzam ten cmentarz mnie więcej corocznie od 2001. Nie liczyłem otwartych mogił, ale pamiętam, że były tylko dwa wolne miejsca pod krypty - a obecność krypty rozpoznawałem po dziurze w ziemi. Niektóre z tych dziur są niewielkie, pod śniegiem niewidoczne.
Okazuje się, że nie trzeba daleko szukać: http://miasta.gazeta.pl/olsztyn/1,35189,4918731.html . W artykule jest wspomniany prof. Janusz Jasiński ze Społecznego Komitetu Ratowania Dawnych Cmentarzy na Warmii i Mazurach, jest mail do dziennikarza, można nasze ewentualne działania skonsultować z innymi pasjonatami i fachowcami w tej dziedzinie. Być może da się od tych ludzi uzyskać istotne informacje, które pozwolą naszym ewentualnym działaniom przynieść jak najwięcej społecznej i historycznej korzyści.