WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Wyprawy WPM

Moderator: Manufaktura Dzika

Awatar użytkownika
padre niutek
Posty: 58
Rejestracja: 14 cze 2010, 19:05
Lokalizacja: L-W

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: padre niutek »

Potrzebuje pożyczyć pistoletu wraz z pasem.(na węgry)
Awatar użytkownika
padre niutek
Posty: 58
Rejestracja: 14 cze 2010, 19:05
Lokalizacja: L-W

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: padre niutek »

Potrzebuje pożyczyć pistoletu wraz z pasem.(na węgry)
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: srebrny_lis »

Mam w zapasie tylko pistulkę - stefankę na "kredki", którą zabieram ze sobą. Ale jeśli któreś z MarkEwy ma karabolę, to drugie ma pistulkę chyba. No i Książę: ma tak karabolę jak i pistulkę.
Awatar użytkownika
padre niutek
Posty: 58
Rejestracja: 14 cze 2010, 19:05
Lokalizacja: L-W

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: padre niutek »

Książe nie ma bo sprzedał dla Ewy. Ja tylko chce zadowolić organizatorów - że każdy uczestnik ma mieć broń.Moja nie musi być działająca aby dla oka i większej ilości prochu dla pułku.A tak nawiasem mówiąc habit i broń to jak g.... w lesie ale,klient nasz pannnnnn :guru:
Awatar użytkownika
padre niutek
Posty: 58
Rejestracja: 14 cze 2010, 19:05
Lokalizacja: L-W

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: padre niutek »

właśnie dostałem informacje że Janek pożyczy pistolet.Dziękuje.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: srebrny_lis »

No to nie biorę "stefanki" na kredki, bo po co?
Awatar użytkownika
padre niutek
Posty: 58
Rejestracja: 14 cze 2010, 19:05
Lokalizacja: L-W

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: padre niutek »

Nie wiem jak wy,ale ja przy pakowaniu mam ciągle przed oczami Jasia Fasole-brać całego misia czy tylko głowe.Pełna minimalizacja a i tak się nie mieści.Teraz robie sobie przerwe-może za kolejnym razem się uda :/
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: srebrny_lis »

My z Raisą wbiliśmy się w koszmarną torbę "na cztery ręce", mały plecaczek, torbę przez ramię i małe zawiniątko z worków/śpiworka/tasaka. Rączki zajęte. Ponadto, z powodów technicznych, na łbie czako i kapelusz z piórami. Słowem "cyrkowiec Franconi i jego asystentka" :zebek: .
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: markis »

srebrny_lis pisze: (...) Ponadto, z powodów technicznych, na łbie czako i kapelusz z piórami. Słowem "cyrkowiec Franconi i jego asystentka" :zebek: .
Bardzo proszę o rodzinne zdjęcie :D
Awatar użytkownika
fotograf
Posty: 228
Rejestracja: 18 lut 2009, 15:33
Lokalizacja: warmiak
Kontakt:

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: fotograf »

Markis! Będą napewno. Masz to jak w banku
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: srebrny_lis »

W imieniu Monarchów i służby serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom madziarskiego hardcore`u :pijak: :axe: :kon: ! Była jazda... No, ale teraz myć się i lulu.
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: markis »

Witajcie w Polsze ! Niecierpliwie czekam na relację z Waszej Madziarskiej Przygody :D
Awatar użytkownika
padre niutek
Posty: 58
Rejestracja: 14 cze 2010, 19:05
Lokalizacja: L-W

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: padre niutek »

pogotowie wodno-kanalizacyjne pomogło mi odetkać wanne i cały madziarski brud poooszedł w diabły razem z ciepłymi myślami o bosowskim.Dziękuje Kochani że było mi dane być z Wami w tych nie łatwych chwilach na madziarskiej ziemi.Ale daliśmy rade,bo jak nie My to kto? :papa:
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: srebrny_lis »

Dostaliśmy ciepłe słowo za wzorową współpracę w polu od Kolegów z frontu, poznaliśmy trochę nowych ludzi i umocniliśmy stare kontakty. Nocne kazania Rudolfa Valentino ("syn szejka") słyszane przez mokre płótno namiotu uznajmy za senną marę. Szkoda tylko, że ze wzgórz Mecseku niczym tabuny Hunów spływały regularnie ciemne, nabrzmiałe wodą chmury i waliły na nasze obozowisko. No i chyba fajniej byłoby się rozbić w parku pod pomnikiem Petofiego. Fotograf z pewnością wkrótce cosik wrzuci a może i Raisa, bo też napstrykała.
Awatar użytkownika
krysiaArt.-Kłodzko
Posty: 163
Rejestracja: 13 wrz 2010, 12:51
Lokalizacja: kłodzko
Lokalizacja: Kłodzko

Re: WĘGRY - PECS 10-12 września 2010

Post autor: krysiaArt.-Kłodzko »

POZDRAWIAM SERDECZNIE KOLEGÓW :) :pijak: Ooooooojjjjjjjj to Węgierski wino ;) jeśli można wstawię kilka skromnych fotek mojego dzieła z tego jakże ciekawego pobytu na Węgrzech ;) . Z POZDROWIENIAMI OD 47IRvG :papa:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ