Obóz szkoleniowy VI/VII
Moderator: Manufaktura Dzika
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
juz informuje marek bedzie na 8 wiec jak co to zabierze rzeczy,ktore pozostana
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
To Marek będzie szedł z nami czy pojedzie? Co do warzyw, gospodarze mają tylko "zeszłoroczną marchewkę", którą dadzą. Kartofelki, pory itp. może weźmy własne, skoro tak. Obiad dla gości przewidziany już jest w domu, więc gotujemy dla siebie.
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
adek zapraszam na wizyte do mojej zamrazarki
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
a marek pojedzie ja ide
- padre niutek
- Posty: 58
- Rejestracja: 14 cze 2010, 19:05
- Lokalizacja: L-W
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
a przewidziany jest jakiś salut dla gościnnych gospodarzy?
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
Ja mogę zabrać świeże warzywa z własnego ogrodu... ziemniaczki, marchewka,cebula itp.srebrny_lis pisze:Co do warzyw, gospodarze mają tylko "zeszłoroczną marchewkę", którą dadzą. Kartofelki, pory itp. może weźmy własne, skoro tak. Obiad dla gości przewidziany już jest w domu, więc gotujemy dla siebie.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
OK, tylko musimy je rano w sobotę podrzucić do Adka. Wobec tego ja swój bagażyk malusi zaniosę doń w piątek po południu.
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
W tę sobotę będę wcześniej to zdążymy podrzucić towar do Adka.srebrny_lis pisze:OK, tylko musimy je rano w sobotę podrzucić do Adka.
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
Ciekawy jestem, co Adek upitrasi. Moja dzisiejsza zupka to "soljanka" - wersja na upały.
Bez mięcha, tłuszczu, kartofli, śmietany itd.
Dobra na kaca 
Bez mięcha, tłuszczu, kartofli, śmietany itd.


Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
myślę że to będzie coś w stylu " biegiem przez ogródek " czyli jakaś warjacja na temat jarzynowej z wkładką a-la gulasz
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
"Alę" wolałbym poza gulaszem
. Może być lekko skruszała. Taka sołdacka szutka.

- Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt:
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
wywar z pąkli 

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
Do bagażnika daję koc[a] w worku, ręczniczek i pół litra w środek; do chlebaka na marsz zabieram mały chlebek/bułki/paluchy [niepotrzebne skreślić], kilka kabanosów i pętko podsuszanej żmudzkiej plus coś do picia, michę, kubek, kielonek, sztućce. Oraz utajone chusteczki "Pampers" albo "Bobini"
. A także parę "rubli srebrem" [rsr].

Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
Gulasz musi być - taki obrośnięty tłuszczykiem (jak ja dawno nie jadłem wieprzowiny) !!!
Tylko w gościach, na wyjeżdzie
Weż trochę chleba żytniego lub prawdziwie razowego - zamula żołądek tłumiąc poczucie głodu
Sprawdzone, w zależności czym popijasz w drodze 
Nieutulony w żalu za wspaniałą przygodą...
markis

Tylko w gościach, na wyjeżdzie

Optymalne ! z pewnymi zmianami... Bułki "raus", posolone paluchy "raus", reszta "gut".srebrny_lis pisze:Do bagażnika daję koc[a] w worku, ręczniczek i pół litra w środek; do chlebaka na marsz zabieram mały chlebek/bułki/paluchy [niepotrzebne skreślić], kilka kabanosów i pętko podsuszanej żmudzkiej plus coś do picia, michę, kubek, kielonek, sztućce. Oraz utajone chusteczki "Pampers" albo "Bobini". A także parę "rubli srebrem" [rsr].
Weż trochę chleba żytniego lub prawdziwie razowego - zamula żołądek tłumiąc poczucie głodu


Nieutulony w żalu za wspaniałą przygodą...
markis
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Obóz szkoleniowy VI/VII
Utulimy przy najbliższej okazji
.
