Heilsberg

[srebrny_lis]

Spokojnie, nikogo nie trzymałem i nie trzymam za hieny cmentarne ; przecież znam wielu exploratores... Jednak bardzo często powtarzają się pytania i oczekiwania badawcze odnośnie pochówków, więc tylko informuję o skąpości ich wyposażenia. Zwłaszcza, że poza exploratores czytać nasze posty może ktokolwiek. Jak napisałem, zawartość mogił to materiał głównie dla patologów (vide: artykuł z "Odkrywcy" sprzed paru miesięcy nt. mogił "napoleońskich" znad zachodniej granicy).

[von der Goltz]

Tak sobie mysle, ze jakby zainteresowac "Bylo nie minelo" to moze by wpadli ze sprzeciorem? Bo jak to bylo? Nie odkryto do tej pory ani jednego miejsca zbiorowego pochowku zolnierzy napoleonskich (po Heilsbergu? u Nas w regionie? w Polsce?)? Wiec temat na odcinek bylby konkretny. Choc oni raczej koncentruja sie na polskich pamiatkach historii z tego co widac w odcinkach...

[trzydzieścigram]

-Tylko się nie obraź Srebrny Lisie ,ten tekst o "hienach cmentarnych" to tylko na wszelki wypadek.

-von der Goltz,pomysł niezły,ale jak sam napisałeś:"oni raczej koncentrują się na polskich pamiątkach historii z tego co widac w odcinkach...",-więc raczej marne szanse żeby się zainteresowali pochówkami żołnierzy z epoki Napoleońskiej.

[srebrny_lis]

Pod Ostrą Górką sprawa polega na uzyskaniu zezwolenia od kilku różnych właścicieli, zapewnieniu nadzoru archeo i doprecyzowaniu namiaru z mapy A. Tardieu do kilkudziesięciu - stu metrów. Inaczej to jak koń po pustej stodole... Układ czterech krzyży przy drodze na mapie Tardieu raczej wyklucza jakąkolwiek inną interpretację, niż mogiły zbiorowe. To i wtedy, i obecnie raczej odludzie.

[nuwek]

ja swego czasu pisałem do nich ale bez odzewu i dałem sobie spokój

[trzydzieścigram]

Gdyby w bitwie pod Heilsbergiem brali udział żołnierze z dywizji Dąbrowskiego,pewnie by się zainteresowali,a tak kicha .

[asdic321]

Georadar z pewnoscia bywa w takich razach przydatny i wymaga znacznie mniej formalnosci, jednak podstawowa jego wada sa... koszty! Wiercenia to sposob znacznie tanszy ale przy braku dokladnej lokalizacji pochowkow moze sie z nimi okazac jak z szukaniem przyslowiowej igly w stogu siana (jako tez bylo w Laniewie!). A jesli chodzi o badania fosforanow, to przy masowych grobach sprzed 200 lat nie ma na ogol takiej potrzeby, chyba ze chce sie oznaczac ich zawartosc... w kosciach

[srebrny_lis]

Mnie ciekawi jeszcze co innego: miejsce pochówku pułkownika Rene Periera, d-cy 55e de ligne. Zakłada się, że został pogrzebany na pobojowisku. Podobnie ściślejsza lokalizacja grobu generała Warnecka, którego krzyż stał w XIX w. przez jakiś czas na przedpolu szańca nr 2.

[asdic321]

A jak mogly wygladac takie pochowki wyzszych szarz? Jakas trumienka, kamienie lub chocby rynsztunek?

[srebrny_lis]

W kampanii polskiej i pruskiej 1806 - 1807 chowano np. w okolicznych kościołach (jak m.in. brata gen. Savary`ego; epitafium w Kołoząbie zachowane do dziś) lub na cmentarzach parafialnych (Górowo, Morąg). Niektórych chowano na terenie parków dworskich (Woryny, Kisity) a potem część z nich wywożono do kraju, natychmiast lub po latach (zwykle za rządów dopieszczającego eks-napoleończyków Ludwika Filipa 1830 - 1848). Innym stawiano pomniki (vide: morąski Anrep). Jeszcze innym drewniane krzyże w miejscu śmierci (wg Wolfa: casus Warneck). Innych chowano w miejscach osobliwych (np. gen. Guyot poległy w Klonach, odtransportowany za Pasłękę i pochowany we wsi Raciszewo, gdzie wtedy nawet nie było cmentarza ani kościoła czy kaplicy; może miał tam jakąś przygodną d...czkę?). Na pewno "szarżom" nie zdejmowano munduru (vide: pobitewna mogiła oficerów IV korpusu z 7 II 1807 odkryta w Bagrationowsku na boisku szkoły; zachowały się guziki i fragmenty epoletów). Dotąd nie udało mi się ustalić, skąd ś.p. Robert Bielecki (skądinąd bardzo źle poinformowany w sprawach walk 4 - 12 czerwca 1807) wziął informację o "symbolicznym pomniku poległych Francuzów na Górze Napoleona w Ignalinie" - zapewne to jakaś niesprawdzona pogłoska. Zdarzały się pochówki w z góry wybranym miejscu (wspomniany gen. Kożin w Św. Lipce). Podczas trwania wojny ciężko rannych i chorych oficerów odwożono (lądem lub przez Zalew) na kurację do Królewca a nawet do Rygi.

[asdic321]

Innymi slowy, bez dokladnego wskazania miejsca odszukanie graniczy z cudem...

[srebrny_lis]

Jako żywo. Zniwelowano cmentarze, pomniczki i oznaczenia zaginęły, nawet drogi potrafią przebiegać inaczej... Vanitas vanitatum et omnia vanitas .

[trzydzieścigram]

Czy to na tej górze miał być rzekomo ten symboliczny pomnik poległych Francuzów w Ignalinie?

[srebrny_lis]

Tak, ale jedyne widoczne resztki to pozostałości kilku mutacji wiatraka wybudowanego już po wojnach napoleońskich przez niejakiego Lukowskiego (stąd Lukowskische-Muhle) i kilkakrotnie odnawianego. Bielecki pisze, że to niby pozostałości "pomnika poległych". Pomyłka.

[trzydzieścigram]

Ja słyszałem inną bajkę,że stał na tym wzgórzu krzyż ten ze zdjęcia,gdy budowano wiatrak krzyż,czy "pomnik poległych" został przeniesiony w to miejsce w którym znajduje się obecnie,kiedyś podobno był w całości i były na jego dolnej części (podstawie) jakieś napisy po niemiecku,jakiś samochód w niego kiedyś przywalił,i go uszkodził,ktoś go trochę podretuszował i wygląda jak wygląda.