Jonkowo

Wyprawy WPM

Moderator: Manufaktura Dzika

srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Jonkowo

Post autor: srebrny_lis »

Może być moja ręka [?]. Jednak to tylko reakcja na wcześniejsze skierowanie ostrza ku nam i zbyt bliskie napieranie koni. W Kobyłce dostałem (lekko?) końską piersią w żebra i czułem dobrych parę dni. Powinni trzymać min. 2-metrowy dystans. Poza tym robiłem to z dużym wyczuciem, ręka była "gumowa".
Awatar użytkownika
Manufaktura Dzika
Posty: 5328
Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
Kontakt:

Re: Jonkowo

Post autor: Manufaktura Dzika »

ja następnym razem proszę o konia do kotła a nie mi tu podkute chabety zawracają d.......


:)
:pijak:
Horhe
Posty: 463
Rejestracja: 17 paź 2009, 12:48
Lokalizacja: Sopot

Re: Jonkowo

Post autor: Horhe »

sytuacja wymaga dopracowania zasad bezpieczeństwa z udziałem konii, tak ze strony piechoty :pijak: , jak i kawalerii :kon:
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Re: Jonkowo

Post autor: srebrny_lis »

Ja był niemnożko pjan tolko noczju 19/20 marta (poszli spat` w 1:00) i potom uże nikto pjan nie był. Ni dniom, ni noczju. Dogadywajus`, czto etot znak "pijanicy" tolko takoj simwoł piechotnych suchoputnych wojsk ;) .
Awatar użytkownika
Adek
Posty: 507
Rejestracja: 26 sie 2007, 21:44
Lokalizacja: Heilsberg

Re: Jonkowo

Post autor: Adek »

Horhe pisze:sytuacja wymaga dopracowania zasad bezpieczeństwa z udziałem konii, tak ze strony piechoty :pijak: , jak i kawalerii :kon:
:kon: no mnie taki jegomość na zwierzu w kiwer szaszką zdzielił ale nie przypominam sobie żebym się z nim umawiał ( nie był w moim typie :axe: )
a jeśli chodzi o dowód na zdjęciu to wydaje mi się że to wizja fotografa bardziej stworzyła tę sytuacje a nie faktyczne dzganie kawalerji
ODPOWIEDZ