Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Lata 1799-1815
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: srebrny_lis »

Oto lista poległych i zm. z ran pod Dwórznem oficerów Grande Armee.
Adiutanci sztabu armii w randze kapitana: Levasseur (zm. 11 II), Pindray (zm. 13 II), Brunel.
75. pp: kapitanowie Cassand (zm. 10 II), Chataignier (zm. 11 II), Chevallier (zm. 13 II), porucznicy Dubordieu, Doivier (zm. 6 II).
13. plp: kpt Beroud (zm. 8 II), porucznicy Jourdain (zm. 13 II), Ivonnet (zm. 20 II).
26. plp: kpt Delarme, podporucznicy Jaigulieu (zm. 7 III), Besson (zm. 6 II), Brigant (zm. 6 II).
5. pkir: ppor Castagnon.
10. pkir: kpt Lechat (zm. 4 VI), por Camp (zm. 21 IV).
1. pdrag: kpt Baget.
6. pdrag: płk Lebaron.
14. pdrag: ppor Gaillard (zm. 19 III).
16. psk: por Lafontaine (zginął jako flankier 5 II parę km przed Dwórznem).
3. phuz: szef szwadronu Schoeny, kapitanowie Chevalier, Jeantin.
RAZEM: 23 oficerów poległych w boju i zm. z ran. Paru z nich zmarło zapewne w górowskim lazarecie i w Górowie ich pochowano. Ponadto znacznie dłuższa lista rannych (też załączę, ale później). A jeszcze dłuższe listy podoficerów i szeregowców (te ostatnie listy, w rejestrach pułkowych, jednak bywają dalece niekompletne i nie są w całości opublikowane [są w archiwum Vincennes, SHAT]).
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: DAMIAN »

Słyszałem opowieści mieszkańców o mogile żołnierzy francuskich bądź rosyjskich koło dawnego kościoła ewangelickiego, dziś greko-katolickiego w Górowie. Podobno istniał tam kopiec, który zniwelowano kilkanaście lat po wojnie. :/ O tej mogile wspominał mi chyba również dr.Nieuważny kilka lat temu, ale nie jestem pewien.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: srebrny_lis »

Zapewne byłby to grób przyszpitalny, więc mieszany (francusko - rosyjski) [?]. Andrzej Nieuważny mógł dysponować jakimś przekazem francuskim z epoki, ma tego w chałupie sporo, zwłaszcza pamiętników. Przynajmniej tak się chwali, a ja mu w tym daję wiarę :) .
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: srebrny_lis »

Właśnie otrzymałem CD z różnymi numerami m.in. rosyjskiego "Impieratora". W numerze 6 z 2004 r. znalazłem tłumaczony na rosyjski materiał francuski o Dwórznie z: Histoire du 1-er Regiment de Cuirassiers, Angers 1889, s. 98 - 101 z obszernymi komentarzami (tłum. i komentarz A.A. Wasiljew). Tytuł opracowania "Boj pri Hoffie". Kilka współczesnych dynamicznych ilustracji. Niestety tekst jest w takim małym formacie, że ledwo go odczytuję z monitora.
Marcin
Posty: 442
Rejestracja: 07 kwie 2008, 21:28
Lokalizacja: Natangia

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: Marcin »

S.Lisie bym był wdzięczny :guru:
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: srebrny_lis »

Muszę jeno skopiować płytkę i przy okazji przekażę.
Frozzer
Posty: 1272
Rejestracja: 29 lis 2007, 16:55
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: Frozzer »

również słyszałem o tym kopcu - znajdował się przed wejściem głównym do kościoła ewangelickiego. Został zniwelowany i zepchnięty ze skarpy w kierunku doliny rzeki Młynówka (chyba tak się nazywa). Ponoć czaszki walały się po całej skarpie.
Mało tego - kiedyś chłopaki kopali w okolicach plebanii przy tymże kościele i znajdowali francuskie monety z epoki. Może właśnie tam był usytuowany lazaret ?
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: srebrny_lis »

Skoro jeńców trzymano (przynajmniej zimą) w samym kościele a proboszcz Kob cały czas zajmował przynajmniej część plebanii, to lazaret był w pobliżu, w sąsiednich domkach lub dawnym miejskim szpitalu-przytułku (musiał być taki, jak wszędzie w miastach). Chowano przy kościele, bo musiał tam być stary miejski cmentarz. Pisząc o "głównym wejściu" masz zapewne na myśli to od wieży, z niemieckim cytatem z Nowego Testamentu? Czy możesz konkretnie podać rok niwelacji "kopca" - domniemanej mogiły z 1807? W Lidzbarku cmentarze już nieczynne niwelowano za Gierka, ok. 1975 r.
Frozzer
Posty: 1272
Rejestracja: 29 lis 2007, 16:55
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: Frozzer »

tak, mam na myśli wejście od wieży do nawy głównej

stojąc przodem do wieży kopiec znajdował się po prawej stronie w rogu ogrodzenia.

nie mam pojęcia kiedy został on zniwelowany - mam jedynie przekazy ustne od mieszkańców, że taki kopiec był, ponoć właśnie z ciałami poległych pod Dwórznem. Coś mi świta, że kopiec usunięto przy okazji budowy ogrodzenia (ale może to jakieś moje omamy, informacja niepotwierdzona)
nie sądzę jednak żeby tam miałby być cmentarz - zbyt mało miejsca pomiędzy kościołem a skarpą. Chyba że coś na styl cmentarza przykościelnego - dla księży, zakonnic itp.
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: srebrny_lis »

Dzięki. Może w mieście mają jakieś dokumenty na ten temat? Cmentarze przy kościołach były kiedyś jedynymi legalnymi w miastach lokowanych na prawie niemieckim (właściwie nie było grobów z pomnikami, tylko kopczyki (co 15-20 lat cmentarze przeorywano i robiono otwarte prezentoria [osobno czaszki, piszczele...] pod szyldem MEMENTO MORI; w to miejsce chowano następnych, zwłaszcza że nie było niemal aż po wiek XIX zwyczaju odwiedzania grobów - zamawiano msze lub dawano w intencji zmarłego datek na ubogich). Dopiero na przełomie XVIII i XIX w. zaczęto prawnie przenosić cmentarze za miasta z powodów sanitarnych. Co do składu pochowanych (ewentualnie) w tym kopcu, nie sądzę by pochodzili bezpośrednio spod Dwórzna (kto by targał nieboszczyków ponad 3 km; zapewne spoczywają w zbiorowych grobach na polach tej wsi); byli to raczej zmarli ranni, chorzy i jeńcy z kampanii zimowej 1807.
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: DAMIAN »

Myślę że przydał by się jakiś pomnik/tablica w tamtym miejscu. Choć kopiec już nie istnieje, to fakt spoczywania w tamtym miejscu żołnierzy francuskich, bądź rosyjskich z kampanii zimowej 1807 jest raczej bezsporny. Jak dla mnie to niwelacja tego kopca to czysty wandalizm! :|
Ciekawe czy jakieś ślady są możliwe do odnalezienia na skarpie... :roll:
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: DAMIAN »

Frozzer pisze: Coś mi świta, że kopiec usunięto przy okazji budowy ogrodzenia
To pewnie miało to miejsce gdzieś na początku lub w połowie lat 80tych...
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: srebrny_lis »

Jako górowianin masz lepszą możliwość doprecyzowania daty niwelacji kopca. Spróbuj, ale bez aluzji do wandalizmu, bo się oficjele niepotrzebnie spłoszą. Co do składu nieboszczyków, wg mnie byli to głównie Rosjanie (obyczaj pochówków religijnych w miarę możności, gdy Francuzów chowano na miejscu bez większych ceregieli i kapelanów) a w ogóle sądzę, że było to pokłosie ran i chorób - z obu armii, z górowskiego lazaretu odnotowanego w źródłach i kilkakrotnie przechodzącego z rąk do rąk. Jeśli dowieziono do Górowa jakichś poległych, to - jak sądzę - tylko Rosjan (patrz wyżej) i tylko z najbliższych miastu pól (walki toczyły się z różnym natężeniem od Dwórzna po Górowo). Nazwa Ruska Góra w Dwórznie sugeruje, wg mnie, nie tyle POZYCJE rosyjskie, ile MIEJSCE POCHÓWKU Rosjan tam poległych na miejscu.
Awatar użytkownika
DAMIAN
Posty: 2007
Rejestracja: 28 lut 2008, 23:00
Lokalizacja: Heeswijk

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: DAMIAN »

srebrny_lis pisze: Nazwa Ruska Góra w Dwórznie sugeruje, wg mnie, nie tyle POZYCJE rosyjskie, ile MIEJSCE POCHÓWKU Rosjan tam poległych na miejscu.

No nie wiem... góra ta dosłownie zasłana była kulami karabinowymi!!! No i to naprawdę GÓRA (no i nie sądzę że wciągali by poległych na pod tą stromiznę :/), miejsce w sam raz na ustawieni baterii! :D Zresztą widać że całe to pasmo było silnie obsadzone!
srebrny_lis
Posty: 7191
Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Polegli i zmarli z ran pod Dwórznem 5 - 7 II 1807

Post autor: srebrny_lis »

O walkach w tym miejscu (w ostatniej fazie starcia) mówią źródła i nie ma tu żadnych wątpliwości. Natomiast jeśli idzie o pochodzenie NAZWY "Ruska Góra", uzasadnienie jej zbiorową mogiłą (a nie tylko pozycją rosyjską) jest prawdopodobne. Koło podlidzbarskich Kierwin (gdzie walk właściwie nie było, za to jakiś czas stacjonowali tam Rosjanie) też była Ruska Góra - "Russenberg", zapewne pamiątka po grobie zmarłych sołdatów. Bo stacjonowali na rozległym obszarze wokół wsi a kwatera dowódcy dywizji była w samej wiosce.
ODPOWIEDZ