Jacek Kaczmarski nasz bard historii!
Jacek Kaczmarski nasz bard historii!
Mnie miłością dla twórczości Jacka zaraził mój polonista z liceum! Tyle w tym nie przemijającej prawdy i historii!
Macie swoje ulubione utwory Kaczmarskiego?
http://www.youtube.com/watch?v=omEIpJ5_ ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=koTcf-fU ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=vz1Hx5Ne6aU
http://www.youtube.com/watch?v=-1t4Dz0v ... re=related
Macie swoje ulubione utwory Kaczmarskiego?
http://www.youtube.com/watch?v=omEIpJ5_ ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=koTcf-fU ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=vz1Hx5Ne6aU
http://www.youtube.com/watch?v=-1t4Dz0v ... re=related
- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Poza "Snem Katarzyny..." i "Nie ogryźli kości..." lubię zestaw "Muzeum" (do spóły z Gintrowskim); na tymże "Muzeum" oparłem kiedyś cały scenariusz uroczystości z okazji 11 XI. Na kilka rat: małe grono (1-2 klasy), krótki komentarz przerywany utworami. Chyciło.
Jest też trochę dobrych tekstów "sarmackich", wśród nich "Rodowód".
Jest też trochę dobrych tekstów "sarmackich", wśród nich "Rodowód".
Niestety, po śmierci Kaczmarskiego, ciągle próbuję zapomnieć o jego osobie, twarzy, o tym, co mówił (nie śpiewał!). Staram się tylko słuchać jego piosenek. Wiem, że o zmarłych albo nie mówi się wcale, albo mówi się dobrze. Ale po tym, gdy dowiedziałem się jakim człowiekiem prywatnie był Kaczmarski - straciłem zauroczenie jego osobą... 

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Mój stosunek do jego OSOBY też jest ambiwalentny, odmiennie od jego TWĂRCZOśCI (którą akceptuję, z wyjątkiem utworów z epoki michnikowszczyzny). Był polskim żydem z różnymi kompleksami i uprzedzeniami, po 1989 r. szeroko wpisał się w nurt michnikowszczyzny i "gazetowyborszczyzny" (a są to środowiska świadomie fałszujące historię albo w tej dziedzinie niekompetentne). Oficjalnie głosił, że chce żyć jak najdalej od Polski niepodległej, więc wyjechał do Australii. Kiedy się jednak okazało, że kasę może trzaskać tylko na polskim, "kołtuniastym" gruncie - z podkulonym ogonkiem wrócił do kraju, na który był tak obrażony. Bo tylko TU mógł zarabiać na swej twórczości. Takie rozdzielenie twórczości od życia prywatnego było typowe dla wielu, m.in. w epoce przełomu XVIII i XIX w. (np. Trembeckiego). Iluż świetnych luminarzy naszego Oświecenia wspaniale ułożyło sobie współżycie z zaborcami po 1795...
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
meickel: Nie tyle szło o "rządny rząd", ile o prywatne interesy i kieszeń (Trembecki, Krasicki, Stanisław August po 1794). Jeśli dorzucić inne od dziś przyjętego pojmowanie patriotyzmu, to jesteśmy w domu... Odnosić tego wszakże do XX w. nie należy, bo doszlibyśmy do afirmacji kolaborujących z III Rzeszą (bardzo "rządny rząd"! jaki Ordnung!) gnid.