), jak i nasze (inscenizacja spotkania monarchów w rynku lub pod Bramą Lidzbarską, parada/musztra obu wojsk, odczytanie [skróconego] tekstu układu z "pergaminu", salwy...). Można też zaimprowizować "pogrzeb" bartoszyckiego cywila (bez zakopywania oczywiście!) pod farą i reakcję władz pruskich: dekret o przeniesieniu cmentarza poza mury, "żeby nie deprymować dostojnego gościa" tj. Aleksandra I widzącego z okien kwatery na plebanii (wówczas) ewangelickiej liczne pogrzeby. Pogadamy.Bartensteiner Vertrag 26. April / 14 apriela 1807
Moderator: Manufaktura Dzika
-
srebrny_lis
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Bartensteiner Vertrag 26. April / 14 apriela 1807
Gaspada! Właśnie uruchomiłem powoli procedury związane z przyszłorocznym obchodem 203 rocznicy zawarcia rosyjsko - pruskiego Traktatu Bartoszyckiego 26 kwietnia 1807. Po mojej rozmowie z urzędnikiem starostwa bart. Januszem Dąbrowskim (zasugerował bezpośredni kontakt z UM i własną akcję propagującą) odezwała się dziś p. Mazur z UM Bartoszyce i proponuje spotkanie wstępne. Zasugerowałem po 12 lipca, już po naszym spotkaniu z Prusakami w Ciechanowcu. Mamy wtedy omówić ogólną koncepcję działań, oczekiwania obu stron itp. Wstępnie mówiłem o zwrocie kosztów dojazdu i żołdzie min. 50 zł na grzywkę (plus jakiś posiłek); pani wspomniała o możliwości noclegu itp. Myślę, że w Ciechanowcu poruszymy ten temat. Ja sam widzę tu zarówno działania miasta (np. n-le historii szykują jakieś prelekcje dla dziatwy i "wzrosłych" nt. Bartoszyc w dobie napoleońskiej, balik z cywilami przy stołach obficie zastawionych... ), jak i nasze (inscenizacja spotkania monarchów w rynku lub pod Bramą Lidzbarską, parada/musztra obu wojsk, odczytanie [skróconego] tekstu układu z "pergaminu", salwy...). Można też zaimprowizować "pogrzeb" bartoszyckiego cywila (bez zakopywania oczywiście!) pod farą i reakcję władz pruskich: dekret o przeniesieniu cmentarza poza mury, "żeby nie deprymować dostojnego gościa" tj. Aleksandra I widzącego z okien kwatery na plebanii (wówczas) ewangelickiej liczne pogrzeby. Pogadamy.
), jak i nasze (inscenizacja spotkania monarchów w rynku lub pod Bramą Lidzbarską, parada/musztra obu wojsk, odczytanie [skróconego] tekstu układu z "pergaminu", salwy...). Można też zaimprowizować "pogrzeb" bartoszyckiego cywila (bez zakopywania oczywiście!) pod farą i reakcję władz pruskich: dekret o przeniesieniu cmentarza poza mury, "żeby nie deprymować dostojnego gościa" tj. Aleksandra I widzącego z okien kwatery na plebanii (wówczas) ewangelickiej liczne pogrzeby. Pogadamy.-
srebrny_lis
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Będąc dziś w Bartoszycach przyjrzałem się miejscom, gdzie najlepiej byłoby urządzić pokazy w kwietniu 2010. Wydaje mi się, że to teren wokół fary, dwie wąskie uliczki k/plebanii z wysokim tarasem (tam mogliby ukazać się monarchowie) a wszelkie manewry wojsk na skwerze u stóp dawnych murów, kilkadziesiąt merów dalej. Widownia w górze, my w dole, trochę przestrzeni: trawniki, krzaczki, parę drzew.
-
srebrny_lis
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
-
srebrny_lis
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
KRĂTKA INFORMACJA O TRAKTACIE BARTOSZYCKIM (BARTENSTEINER VERTRAG).
W pierwszej fazie wojny 1806 - 1807 sojusznicy z IV koalicji: Prusy i Rosja, byli pełni optymizmu. Jednak po klęskach Prus jesienią 1806 Napoleon tak przydusił to państwo, że prawie skapitulowało. Tylko nadejście armii rosyjskiej i wyhamowanie Francuzów wskutek fatalnych warunków logistycznych i klimatycznych na ziemiach polskich ocaliło Prusy od upadku. Po Pruskiej Iławie Napoleon zaczął zabiegać o rozerwanie sojuszu przez pozyskanie współpracy Prusaków. Kokietowanie króla Fryderyka Wilhelma III niewiele dało: większość Prusaków upierała się przy kontynuowaniu wojny. Jej krwawe koszty wszakże ponosiła głównie armia rosyjska, zmuszona do łupienia cywilów pruskich wskutek nadużyć służb zaopatrzeniowych. Stąd liczni dworzanie cara i generałowie namawiali Aleksandra I do wycofania się z wojny i kompromisu z Napoleonem. Przeważyła jednak osobista sympatia cara do pruskiej pary królewskiej, podbudowana mocno fałszowanymi doniesieniami gen. Bennigsena z frontu. Monarchowie wierzyli, że jeśli wytrwają w sojuszu, to inne mocarstwa (nawet te dotąd neutralne) przyłączą się do akcji antynapoleońskiej i wspólnymi siłami pokona się Francuzów. Anglia niepokojąco opieszale wspierała koalicję, Szwecja ponosiła porażki, Napoleon zabiegał o pozyskanie Prus... Odpowiedzią na tę sytuację miał być kolejny traktat prusko - rosyjski, zawarty podczas inspekcji wojsk przez cara i króla wiosną 1807. 26 IV 1807 w Bartoszycach monarchowie podpisali układ, w którym zapewniali się nawzajem o walce aż do zwycięstwa i kreślili plany Europy po klęsce Napoleona (np. w Niemczech miano zlikwidować napoleoński Związek Reński a w jego miejsce powołać dwie federacje państw niemieckich pod kierownictwem Austrii i Prus). Wyrażali nadzieję na dołączenie do nowego układu innych państw, zwłaszcza Anglii, Szwecji i Austrii. Na prośbę króla car podjął się pokrycia kosztów strat spowodowanych działaniami wojsk rosyjskich w Prusach Wschodnich (walkami i kwaterunkami), co faktycznie częściowo po wojnie zrealizowano. Brak energicznych działań angielsko - szwedzkich, uparta neutralność Austrii, seria porażek wojsk prusko - rosyjskich wiosną 1807 (od Gdańska po Frydland i Królewiec) spowodowały, za namową wielu polityków i generałów (w tym brata cara - księcia Konstantego), odejście cara od postanowień traktatu bartoszyckiego i nawiązanie separatystycznych rokowań z Napoleonem. Mimo zerwania układu z Prusami a nawet zajęcia przez Rosję (za zgodą Francji) części terytorium Prus: Obwodu Białostockiego, car podczas rokowań w Tylży uczynił wiele, by zachować dla byłego sojusznika możliwie wiele ziem i znaczenia międzynarodowego.
W pierwszej fazie wojny 1806 - 1807 sojusznicy z IV koalicji: Prusy i Rosja, byli pełni optymizmu. Jednak po klęskach Prus jesienią 1806 Napoleon tak przydusił to państwo, że prawie skapitulowało. Tylko nadejście armii rosyjskiej i wyhamowanie Francuzów wskutek fatalnych warunków logistycznych i klimatycznych na ziemiach polskich ocaliło Prusy od upadku. Po Pruskiej Iławie Napoleon zaczął zabiegać o rozerwanie sojuszu przez pozyskanie współpracy Prusaków. Kokietowanie króla Fryderyka Wilhelma III niewiele dało: większość Prusaków upierała się przy kontynuowaniu wojny. Jej krwawe koszty wszakże ponosiła głównie armia rosyjska, zmuszona do łupienia cywilów pruskich wskutek nadużyć służb zaopatrzeniowych. Stąd liczni dworzanie cara i generałowie namawiali Aleksandra I do wycofania się z wojny i kompromisu z Napoleonem. Przeważyła jednak osobista sympatia cara do pruskiej pary królewskiej, podbudowana mocno fałszowanymi doniesieniami gen. Bennigsena z frontu. Monarchowie wierzyli, że jeśli wytrwają w sojuszu, to inne mocarstwa (nawet te dotąd neutralne) przyłączą się do akcji antynapoleońskiej i wspólnymi siłami pokona się Francuzów. Anglia niepokojąco opieszale wspierała koalicję, Szwecja ponosiła porażki, Napoleon zabiegał o pozyskanie Prus... Odpowiedzią na tę sytuację miał być kolejny traktat prusko - rosyjski, zawarty podczas inspekcji wojsk przez cara i króla wiosną 1807. 26 IV 1807 w Bartoszycach monarchowie podpisali układ, w którym zapewniali się nawzajem o walce aż do zwycięstwa i kreślili plany Europy po klęsce Napoleona (np. w Niemczech miano zlikwidować napoleoński Związek Reński a w jego miejsce powołać dwie federacje państw niemieckich pod kierownictwem Austrii i Prus). Wyrażali nadzieję na dołączenie do nowego układu innych państw, zwłaszcza Anglii, Szwecji i Austrii. Na prośbę króla car podjął się pokrycia kosztów strat spowodowanych działaniami wojsk rosyjskich w Prusach Wschodnich (walkami i kwaterunkami), co faktycznie częściowo po wojnie zrealizowano. Brak energicznych działań angielsko - szwedzkich, uparta neutralność Austrii, seria porażek wojsk prusko - rosyjskich wiosną 1807 (od Gdańska po Frydland i Królewiec) spowodowały, za namową wielu polityków i generałów (w tym brata cara - księcia Konstantego), odejście cara od postanowień traktatu bartoszyckiego i nawiązanie separatystycznych rokowań z Napoleonem. Mimo zerwania układu z Prusami a nawet zajęcia przez Rosję (za zgodą Francji) części terytorium Prus: Obwodu Białostockiego, car podczas rokowań w Tylży uczynił wiele, by zachować dla byłego sojusznika możliwie wiele ziem i znaczenia międzynarodowego.
-
Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt:
-
srebrny_lis
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
. Na razie Bartoszyce cicho siedzą, ale jeszcze przed grudniem będzie coś wiadomo. Tak zapodali.-
srebrny_lis
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Bartensteiner Vertrag 26. April / 14 apriela 1807
Napisałem do UM w Bartoszycach, że - wobec braku znaków życia z tamtej strony - "olewamy" planowaną tam imprezę i stawiamy na Dobre Miasto, które działa bardziej zdecydowanie a ich termin nie koliduje. Jeżeli w ciągu kilku dni (np. do poniedziałku) odpowiedzą z Bartoszyc pozytywnie i konkretnie, to wrócimy do tematu.
-
Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt:
Bartensteiner Vertrag 26. April / 14 apriela 1807
słuszna koncepcja,