Obiecany ciąg dalszy i koniec zarazem. Trochę szczęścia było w tym sezonie,ale bez przesadyzmu zbytniego

Na Barkwedzie,przy okazji Napoleona i integrowania się z grupą Zygmunt III Waza i jego grosz litewski z 1627r na mnie spojrzeli.

Przy tej monetce popełniłem niewybaczalny błąd. Zapomniałem,że moczy się w roztworze cytrynianu sodu i odrobinę przesadziłem

Skoro jesteśmy przy Prusach to pociągnijmy temat...

I kolejna,całkiem fajna...
To w zasadzie byłoby na tyle. Było jeszcze kilkanaście solidów pruskich,kilka pruskich części talarów i inne moniaki.Te wydały mi się najciekawsze. Monety zbieram na polach i ugorach-najczęściej bez kontekstów. Miejsca po karczmach,wiarakach,młynach itp z doświadczenia wiem,że są przeryte.
Pozdrawiam!