Czy ktoś potrafi coś więcej powiedzieć o tej pieczęci?


Frozzer pisze:to pod górowem takie piękności leżą?
Może ktoś posiada jakieś informacje na temat tej rodziny lub rodów rycerskich z terenu prus?Może to zupełny przypadek, ale całkiem nieopodal dzisiejszego Górowa Iławeckiego
w Wopen (dzisiaj po rosyjskiej stronie granicy, nie wiem, jak się ta miejscowość nazywa obecnie, leży pod Prawdinskiem)
miał swoje gniazdo, a w każdym razie długoletnią siedzibę jeden z niewielu pruskich rodów rycerskich
(pruskich w rozumieniu etnicznycm, czyli bałtyjskich Prusów ),
niejacy von Lćthen.
Wymarli już w XVII w., a pieczętowali się właśnie głową z długimi włosami,
XIX-wieczne herbarze podają, że to głowa jakiegoś bóstwa (znane są w Prusiech kamienne posągi tzw. "bab")
i nic nie wspominają o koronie.
Ale, jak dobrze wiadomo, herby posiadały swoje odmiany, a w czasie,
kiedy powstała pieczątka można mówić nawet o stadiach rozwojowych,
czyli niewykształconych w pełni herbach. Poza tym należała do duchownego,
który, być może, w ten sposób odmienił swój rodowy herb.
Możliwe też, że do XIX w. nie zachował się żaden wiarygodny wizerunek dawnego ich herbu,
a herbarze zawierają jedynie jego podobiznę opartą na jakimś niewyraźnym odcisku.
W grę wchodzi również inwencja rytownika wykonującego pieczęć, bądź jego błąd.
Istnieje więc duże prawdopodobieństwo,
że wielebny Otto, który postradał piękną pieczątkę znalezioną przez Ciebie,
należał właśnie do tej rodziny. Ja przynajmniej jestem bliski przyjęcia takiego przekonania po przestudiowaniu tematu.
Co więcej, wizerunek z Twojej pieczęci może być jedynym zachowanym przedstawieniem tego herbu.