Trochę historii znalezionej w necie: Pałac w Tolku został wzniesiony w końcu XVII wieku, w stylu barokowym. Nad głównym wejściem znajduje się do dziś kartusz z herbem rodowym. Po wojnie na obszarze majątku utworzono państwowe gospodarstwo rolne, natomiast sam pałac - zaadoptowano na biura i mieszkania. Nie remontowany zaczął popadać w ruinę. Na początku lat osiemdziesiątych podjęto decyzję o przeprowadzeniu gruntownego remontu pałacu. Projekty opracowało Państwowe Przedsiębiorstwo Pracowni Konserwacji Zabytków; Oddział w Olsztynie. Prace sztukatorskie, odtworzenie kominków wykonali specjaliści z PP PKZ. Od 1996 r. pałac jest własnością prywatną.
Chciałem kupić ale już nieaktualne - hi hi hi ... Ktoś był szybszy...
Cena: 3,80 mln PLN (2,53 tys. PLN / m2) (Nieaktualne).

Jedziemy do Wojtkowa zobaczyć dwór z XIX-XX wiek. Jadę powoli podziwiając okolicę a Gocha cały czas marudzi „ patrz przed siebie, bo walniemy w drzewo”. Jak tu patrzec przed siebie, kiedy przed oczami dziurawy asfalt a z boku przecudownej urody krajobrazy. Nie sądziliśmy, że tutaj jest tak pięknie. Wreszcie Wojtkowo. Budynek od frontu. Bardzo zaniedbane otoczenie – chyba brak gospodarza albo budynek jest państwowy czyli niczyj...

Gocha nie ma siły i zostaje w samochodzie. Ja idę na przeszpiegi. Spotykam na podwórku kobietę z dzieckiem na ręku. Próbuję coś się dowiedzieć ale kiepsko mi idzie. Kobieta jest wyjątkowo nieufna i wręcz czegoś się boi. Nawet nie chce się zgodzić na zrobienie zdjęcia. Wreszcie zgodziła się a ja pokonany wycofuję się. Ale przy samochodzie spotkałem faceta, który był bardziej rozmowny. Młode małżeństwo niby kupiło od Gminy ten budynek, ale nie kupiło i cała kołomyja. Co mnie to obchodzi??? Jedziemy do Nerwik. Gocha nerwowa – burczy w brzuchu.

ładny pałac w paskudnym otoczeniu. Po drugiej stronie polnej drogi budynki gospodarcze, wybiegi dla cielaków, opasów itd. Kupa much i smrodu...

Potężny dąb.
Wikipedia „Dąb czerwony (Quercus rubra ) Pochodzi ze wschodniej części Ameryki Północnej. Jest tam najpospolitszym gatunkiem dębu. W Polsce jest gatunkiem introdukowanym, ok. XIX w. został sprowadzony przez leśników jako gatunek pielęgnacyjny i ochronny. Zaliczany jest do roślin inwazyjnych - niebezpiecznych dla rodzimej flory i jako taki powinien być usuwany z obszarów chronionych, a także z lasów podczas przebudowy drzewostanu. „

Charakterystyczne liście podobne do dębowych. Liście z połyskiem. Mnie dąb się podoba aczkolwiek nie wiedziałem, że jest taki grożny i do tego „amerykansky”.

Klasycystyczny pałac wybudowany w 1864r. jest własnością Agencji Nieruchomości Rolnych.

Większość lokatorów wyprowadziła się. Zostały dwie rodziny z nadzieją, że dostaną mieszkania w innym budynku , w innej miejscowości.

Pałac bardzo zniszczony. Z uwagi na lokatorów i uciążliwe sąsiedztwo gospodarstwa hodowlanego jest niesprzedawalny.

Ten pałac zawali się w ciągu 5 lat. Dach kiepski, więżba dachowa prawdopodobnie do wymiany. Stara, sprawdzona praktyka PGR-ów, dzisiaj ANR-u.

Zaraz dostanę po uszach od obrońców ANR, ale 10 lat mieszkałem w pałacu, wiem jak „władza ludowa” podchodziła do remontu pałaców w czasie swego panowania i jak podchodzi dzisiejsza administracja.

Więcej jak zwykle na stronie: http://picasaweb.google.pl/markis1946/T ... sM69qpOoVA#
Jedziemy do Lidzbarka Warmińskiego – jeść, jeść i jeszcze raz jeść.
W Lidzbarku było zakończenie jakiejś imprezy, wielkie sprzątanie a do jedzenia tylko pierogi. Dlaczego ja nie lubię pierogów ??? W Ostródzie kupię sobie piwo.
