Heilsberg 2009
Moderator: Manufaktura Dzika
- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Dzięki wszystkim za super imprezę.
Bitwa ok. Iskierka się spisał i w końcu nie wysadził mojego pułku (może zapomniał?
)
Biwak rewelacja. Szałasy pierwsza klasa, drewno na ognisko, jak jeżdzę na bitwy 9 lat, to takiego dobrego jeszcze nie było.
Adku, gratulacje za zupkę. Była pycha!
Zawody strzeleckie zamiast parado-maskarady- idealny pomysł.
...teraz trochę dziegciu...
Dobierać lepiej grupy. Ekipa Pana Szczerskiego jest dla mnie nie do przyjęcia. Ekipa białorusinów też. Jak widziałem co wyprawiali na lewym skrzydle pola bitwy to mnie strach obleciał.
Najbardziej przykra sprawa. Naszej Kasi znów zginął tasak- na sali LDK. Słyszałem, że Białoruś nieźle tam imprezowała, w dodatku kilka osób stwierdziło, że przeszukiwano i powywlekano ich rzeczy prywatne. Podejrzewam, że tasak się już nie znajdzie...
Bitwa ok. Iskierka się spisał i w końcu nie wysadził mojego pułku (może zapomniał?

Biwak rewelacja. Szałasy pierwsza klasa, drewno na ognisko, jak jeżdzę na bitwy 9 lat, to takiego dobrego jeszcze nie było.
Adku, gratulacje za zupkę. Była pycha!
Zawody strzeleckie zamiast parado-maskarady- idealny pomysł.
...teraz trochę dziegciu...
Dobierać lepiej grupy. Ekipa Pana Szczerskiego jest dla mnie nie do przyjęcia. Ekipa białorusinów też. Jak widziałem co wyprawiali na lewym skrzydle pola bitwy to mnie strach obleciał.
Najbardziej przykra sprawa. Naszej Kasi znów zginął tasak- na sali LDK. Słyszałem, że Białoruś nieźle tam imprezowała, w dodatku kilka osób stwierdziło, że przeszukiwano i powywlekano ich rzeczy prywatne. Podejrzewam, że tasak się już nie znajdzie...
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Wszystko prawda, stety i niestety. Zemściło się (spowodowane pogodą i wynikającymi z niej sprzecznymi decyzjami logistycznymi organizatora) rozdzielenie obozowiska na dwie grupy: nie mogliśmy sami dopilnować rzeczy (nam też przepadła najciekawsza część zaopatrzenia). Niestety, wszelkie domysły opierają się jedynie na poszlakach... Wobec przykrych doświadczeń planujemy na przyszłość złożenie cenniejszych rzeczy w skrzyni amunicyjnej (np.) pod strażą zmieniającą się co godzinę (wydawanie rzeczy po konsultacji i w obecności dowódcy lub sztabowca grupy aktualnych gospodarzy). Jeśli będzie postanowiona jakaś ściepka koleżeńska na nowy tasak dla Kasi, to pierwszy się dorzucę. A po "zaginięciu" tasaka zaczynam mieć pewne podejrzenia co do zeszłorocznego nocnego zniknięcia moich okularów w Jonkowie.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Dzięki za wspólną zabawę. Miło było w rodzinnym mieście. Mimo lekkiego stresa wszystko było podopinane "na bogato". Wiele innych miast ze starszym stażem w organizacji imprez może brać przykład.
co do bitwy - super synchro armat z wybuchami. Brak było za to wyraźnego akcentu zakończenia bitwy, dlatego ir52 musiał przeprowadzić samobójczy atak na baterię wroga
boli że poginęły rzeczy. Mam nadzieję że to nikt z reko. Dobrze wykonany tasak kosztuje około kafla (może trochę mniej), na pewno w granicach 500-1000 trzeba liczyć.
jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tej imprezy
Gregor
co do bitwy - super synchro armat z wybuchami. Brak było za to wyraźnego akcentu zakończenia bitwy, dlatego ir52 musiał przeprowadzić samobójczy atak na baterię wroga

boli że poginęły rzeczy. Mam nadzieję że to nikt z reko. Dobrze wykonany tasak kosztuje około kafla (może trochę mniej), na pewno w granicach 500-1000 trzeba liczyć.
jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tej imprezy
Gregor
- ostrybrzytwa
- Posty: 1019
- Rejestracja: 11 lut 2008, 12:13
- Lokalizacja: olsztyn