
Livorno 1849 (Wiosna Ludów)
Moderator: Manufaktura Dzika
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Livorno 1849 (Wiosna Ludów)
Mam już wstępne info nt. ewentualnej wyprawy do Italii 8-10 V 2009. Bosso powiada, że koszt podróży z Częstochowy do Livorno płacą Włosi (nas kosztowałby dojazd do Częstochowy; może Bosso dorzuci, jak twierdzi, też ten nasz dojazd do niego). Jedzenie we własnym zakresie, ale Bosso mówi, że na miejscu nigdy nikt z nich nie głodował (Włosi to też ludzie). Autokar będzie tak duży, by zmieścili się wszyscy chętni. Ubezpieczenia nigdy nie biorą, chyba że ktoś sam chce. A oto ich system pajezdki w Italiju. Wyjazd w czwartek wieczór na Włochy, w piątek przed południem na miejscu; wtedy kierowcy 9 godz. odpoczynek a sołdaty zwiedzać. Po południu na obóz (Bosso użycza namiotów, ponadto u nich wtedy już gorąco), ognisko, wino itp. Rano śniadanie własne i przygotowania do boju. Po batalii micha makaronu i wiaderko wina. Wieczorem "zajęcia w podgrupach"
. Po wszystkim powrót na niedzielę. Strój i broń dość dowolne. Jak to rewolucja. Co do prochu, dopiero się dowiem. Zamierzają też zabrać kilkoro z Nysy. Proszę o szybkie deklaracje, Bosso musi podać liczbę rewolucjonistów w ciągu paru dni.

- Manufaktura Dzika
- Posty: 5328
- Rejestracja: 19 lip 2007, 17:27
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
- Lokalizacja: kuźnia Heilsberg
- Kontakt:
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Dodatkowe info: zakwaterowanie w sali ok. 200 m od morza, w p[iątek tylko "impreza integracyjna", w sobotę rano przygotowania a wieczorem bitwa w mieście (ok. 30 st. C i zero cienia), na łeb winno przypadać coś strzelającego. Powrót w niedzielę przez Reggio nell` Emilia (2-3 godziny i kwiaty pod tablicą twórców Hymnu), autokar ma mieć 50 miejsc ogółem. Zaczynam się zastanawiać, bo nie wiem, czy mnie zwolnią z aż trzech dni (czwartek, piątek i poniedziałek).
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Mam wrażenie, że Bossowi bardziej zależy na naszych karabinach, niż osobach (na jedną osobę winno przypadać jedno "coś strzelającego"). W sumie straszna improwizacja. Ale jeśli ktoś da mi wtedy (matury!) aż tyle wolnego... Tak czy owak, grupie Bossa przyda sie każda ilość ludzi z bronią, toteż w ostateczności każdy może zdecydować za siebie, dać mi znać a ja powiadomię Bossa o wyniku. Jeszcze nie wiem.
- olsztyniak
- Posty: 2812
- Rejestracja: 10 lip 2007, 16:10
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Jedż !!! Będziesz bogatszy o nowe doświadczenia, a po szczęśliwym powrocie podzielisz się wrażeniami . Przehulałem całe swoje życie i nie żałuję... Liczą się wspomnienia.srebrny_lis pisze:Może to ostatnie szaleństwo w życiu? Co tam, jadę!

ps. szaleć zaczniesz po sześćdziesiątce. Kupisz piszczałkę i zaczniesz ganiać po polach i lasach

-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński