!!! MOC LISTOPADOWA 2008r !!!

[srebrny_lis]

Tymczasem bez związku z tematem (za to patriotycznie) przypominam, że jutro mija 214 rocznica kapitulacji wojsk polskich pod Radoszycami czyli upadku powstania kościuszkowskiego (16 XI 1794 r.). Był to faktyczny upadek I Rzeczypospolitej.

[janek]

Panowie jest taka zasada, że jezeli jedzie oddział ,w tym przypadku 52 ir, żołnierz jedzie na imprezę w barwach swojego oddsziału.W przypadku gdy 52 ir nie jedzie na rekonstrukcję, Jacek może jechać w barwach WPM.W przypadku gdy 52 ir jedzie jest to niemożliwe. Słyszałem argument Remik.Napiszcie kiedy był Remik w innym mundurze gdy była 12?????. Trzymajmy się tych zasad!!!! Jezeli nie to wszystko nie ma sensu.
Ordnung muss sein!Mein Herren und Damenn.

[janek]

Jeżeli WPM jedzie na Noc Listopadową w ilości zapełniającej busa, 52 ir pojedzie swoim transportem.
Pozdrowienia.

[srebrny_lis]

Czestno: poriadok dołżen byt`! Poka Gintier płatit swoj dienieżnyj dołg prusskomu 52. IR i poetomu dołżen borotsia 29 XI po prusskoj formie odziet. Jego russkaja forma poka ożidajet razrieszenija: prijdut-li nowyje rekruty k nam - on dołżen budziet russkuju formu otdat` w WMP. Poka problema niet. Naszej transportnoj kołonnoj uprawlajut Adek i Jekatierina: czerez niedielu razrieszim cziem i kak jechat`. Biez Gintiera nas na siej dien` trinadcat` (13). Wsie swobodnyje miesta budut dla Was, kak słuczajno (znajem, czto toże wzaimno)! Nie obiżajties`, bratcy. My ziemliaki i sojuzniki.

[ahmed]

Janek bardzo jasno wyjaśnił całą sytuacje.Jeżeli IR52 jedzie na jakąs impreze(nawe tylko dwie osoby) wtedy KAżDY jego członek ma obowiązek jechac w 52-jkowym mundurze.Nie ma innej opcji-takie mamy zasady wewnątrz grupy.

[ahmed]

Czestno: poriadok dołżen byt`! Poka Gintier płatit swoj dienieżnyj dołg prusskomu 52. IR i poetomu dołżen borotsia 29 XI po prusskoj formie odziet. Jego russkaja forma poka ożidajet razrieszenija: prijdut-li nowyje rekruty k nam - on dołżen budziet russkuju formu otdat` w WMP. Poka problema niet. Naszej transportnoj kołonnoj uprawlajut Adek i Jekatierina: czerez niedielu razrieszim cziem i kak jechat`. Biez Gintiera nas na siej dien` trinadcat` (13). Wsie swobodnyje miesta budut dla Was, kak słuczajno (znajem, czto toże wzaimno)! Nie obiżajties`, bratcy. My ziemliaki i sojuzniki.

Paniał-alles Gut!

[Adek]

i zrobiła się Targowica a może ktoś by się najbardziej zainteresowanego o zdanie zapytał ??a tak całkiem na margineśie ( biorąc jako wzór wynikłe tu ustalenia dotyczące przynalerzności ) oddziałem do którego Jacek wstąpił na początku był WMP no i jest w nim do tej pory ( ale u nas nikt nie zakłada z góry przymusu wyjazdu w barwach pułkowych dla posiadaczy innych uniformów " w tym momęcie tylko Jacek " ) niema co pierza drzeć trzeba nam zacieśniać szeregi a tylko pojednanie i zgoda stanowią siłe koalicji ( jako precedens podam tu przypadek Szkota tj. będzomin 2007 mundur szkota , noc listopadowa 2007 XW , Hailsberg 2008 IR52 ???????? ) jacek ma fajną morzliwość poznania dwóch rodzajów sznytu wojskowego i niema co go rozszarpywać na dwoje i bez fochów tu i bez gniewów prosze co do transportu myśle że w poniedziałek wieczorem padną jakieś konkrety

[srebrny_lis]

Oczywiście, że to Jakientij/Ginter rozstrzyga sprawę. Z naszej strony nie wynikają z takiego układu żadne konsekwencje, przynajmniej na razie takich procedur nie ma. Natomiast 52. IR stawia sprawę odmiennie - i stąd konieczność dostosowania się do sytuacji właśnie ze strony Jacka, nikogo innego. Tyle, że powinien, jak każdy z nas, odpowiednio wcześnie się określić przed konkretna imprezą. Z powodu reguł panujących w 52. IR, nie zaś - w WMP. Bo przecież nie można będzie w przyszłości domagać się dwóch składek ? WMP powinien też wiedzieć, ilu "zielonych" zgłasza na daną imprezę. Powtarzam: rozstrzyga Jacek; musi być jednak świadom, że rozstrzygnięcie powoduje wejście w określone koleiny wymagań, zwłaszcza ze strony 52. IR. Nam tymczasem taki układ nie wadzi, jak napisałem. Jacek jest dobrym żołnierzem i jeszcze lepszym kolegą.

[janek]

Nie chodzi tu o płacenie składek. nie można byc jednoczesnie w dwóch lub więcej oddziałach.Można mieć dwa i wiecej mundurów ale przynalezność musi byc jednooddziałowa.Dowódca musi wiedziec na kogo może liczyć. Jacek jasno się określił, że przechodzi do 52 ir i z tym się trzeba pogodzić i uszanować Jego wybór.
Jeszcze raz pisze, że w przypadku nie uczestniczenia oddziału w inscenizacji żołnierz może wystąpić w innych barwach ale w przypadku gdy oddział jedzie na rekonstrukcje nie ma innej opcji niz barwy macierzystego regimentu. Jacek określił się bardzo precyzyjnie i dla mnie nie ma najmniejszej wątpliwoście, że jest w PRUSKIM REGIMENCIE No 52.
Po rozmowie z gemeinem zostało jasne ustalene, gdzie i w jakich barwach wystepuje.
Nie agituje pozostałych wileńczyków, wręcz odwrotnie , chcę aby pozostali w takim składzie w jakim teraz istnieją, plus ewentualni rekruci jakich uda sie im zwerbować.Wiecie, że macie nad nami przewagę( chodzi o koszta).Jacek poniósł duże koszta aby być w 52 ir i to trzeba uszanować to Jego wybór i jego pieniądze. Na wszelkie próby zachwiania światopoglądu GINTERA będę osobiście ostro protestował.
Koledzy bardzo szanuję wasz oddział i chcę aby nasze wspóldziałanie na niwie rekonstruktorskiej układało się w atmosferze wzajemnego szacunku i koleżenskości.
Z poważaniem gefeiter 52 ir.

[srebrny_lis]

Czyli, tak jak pisałem, ostatnie słowo wypowiada (wypowiedział) sam Jacek - Ginter i nie było o co kopii kruszyć. Ja sam zresztą w szranki nie wchodziłem w tej akurat sprawie. Jasność sytuacji jest najważniejsza; zrobił to Adam, zrobili to Paweł, Zbyszek i Krzysiek, a teraz - jak z tego wynika - Jacek. Wszyscy mieli do tego prawo. Powtarzam: wszystko może być, byle sytuacja została wyjaśniona. No bo to wprawdzie rodzaj zabawy, ale jednak w wojsko. Na "Noc Listopadową" wynika z tego, że nasz Kolega Jacek albo jedzie z 52. IR, albo z nami - ale wówczas "podpada" swojemu aktualnemu regimentowi. My jako WMP nie mamy tu już żadnego ruchu do wykonania.

[Motyl]

Robi się dziecinada Panowie. Sam zainteresowany osiemnaście lat skończył a Wy toczycie boje jak o nieletnią dziewicę. Niech wypowie się sam i jasno określi swoje zdanie. Osobiście uważam, że Prusacy jak najbardziej mają rację.

[Manufaktura Dzika]

przebierzmy jacka za markietankę

a skoro ustala on wyjazdy z pruskim dowódctwem
to proszę o dostarczenie rozpisu wyjazdów dla Naszego oficera bo my chyba też musimy to wiedzieć bo zaczyna się piaskownica

[Jekatierina]

Sprawa busa wygląda następująco (oczywiście zakładam, że Prusacy jadą z nami):
bus 17-osobowy - 1200 zł czyli 70,59 zł na osobę
bus 28-osobowy - 1500 zł czyli 88,24 zł na osobę
Osobiście skłaniałbym się do 2 opcji bo w pierwszym wypadku miejsc jest na styk i może być ciasnawo.
Panowie proszę o szybkie określenie, która wersja nas interesuje. Jutro rano muszę dać odpowiedź.

jekatierina vel kaź

[Jekatierina]

nastąpiła drobna pomyłka w obliczeniach, źle policzyłam dusze, a z Prusakami jest nas 16 więc przy pierwszej opcji 75 zł a przy drugiej 93,75 na głowę

jekatierina vel kaź

[Adek]

ja myśle ze 1 opcja też jest niezła bo nie trzeba będzie daleko latać z kieliszkiem wszyscy będą na wyciągnięcie ręki