Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Trzeba było odpowiedzieć, że sprawdzacie aktywność odpadów z Czarnobyla.
Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Piękny wiosenny poranek, spędzony na eksploracji starego lasu, aż tu nagle z kanarka wydobywa się piękny monetkowy sygnał. Po wykopaniu okazało się że jest to jakiś niewybuch po II WŚ. Po pstryknięciu kilku fotek to identyfikacji trafił z powrotem do dołka. I teraz najśmieszniejsze
po przejściu kilkudziestu metrów przylatuje mój zadowolony psi przyjaciel z niewybuchem w pysku i prosi abym mu go rzucił. 


Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
A mógł przylecieć dosłownie.majhell pisze:Piękny wiosenny poranek, spędzony na eksploracji starego lasu, aż tu nagle z kanarka wydobywa się piękny monetkowy sygnał. Po wykopaniu okazało się że jest to jakiś niewybuch po II WŚ. Po pstryknięciu kilku fotek to identyfikacji trafił z powrotem do dołka. I teraz najśmieszniejszepo przejściu kilkudziestu metrów przylatuje mój zadowolony psi przyjaciel z niewybuchem w pysku i prosi abym mu go rzucił.
C.
Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Tannenberg-jałowy dzień a tu taki śmierdzący fant 

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 221
- Rejestracja: 23 sie 2009, 20:07
- Lokalizacja: olsztyn
Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Jak to mój kolega myśliwy orzekł szesnastak regularny cokolwiek to znaczy 

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Beret ukręcić, na dach, obgotować i piękne znalezisko na ścianę. 

- osterode
- Posty: 212
- Rejestracja: 07 cze 2010, 12:28
- Lokalizacja: osterode
- Lokalizacja: Ostróda Szkocja
Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Jako kompletny laik. Zapytam. Czy padniętej zwierzyny nie powinno się zgłosić do służb leśnych?
Jako ewentualny dowód kłusownictwa czy też choroby?
Pozdrawiam
Jako ewentualny dowód kłusownictwa czy też choroby?
Pozdrawiam
- pulkownikL
- Posty: 1351
- Rejestracja: 07 sty 2011, 12:49
- Lokalizacja: morag
- Lokalizacja: Sonnenborn, Aachen
Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
. Zrzucone poroża, jako element runa leśnego można zbierać i są one własnością znalazcy. Nie można jednak w tym celu płoszyć i prześladować swoją ciągłą obecnością zwierząt.
Gdy jednak znajdziemy np. padniętego jelenia byka, daniela czy rogacza nie możemy go zabrać, bo kompletny wieniec z czaszką jest własnością zarządcy obwodu łowieckiego, a więc właściwego miejscowo nadleśnictwa.
I jak ktoś nas chapnie na miejscu zbrodni jest problem.
W razie kontroli w domu jeżeli weszło się w posiadanie takowej( spadek,darowizna,kupno,prezent)przed zmianą ustawy trzeba to udowodnić by otrzymać ew. stosowny glejt
Gdy jednak znajdziemy np. padniętego jelenia byka, daniela czy rogacza nie możemy go zabrać, bo kompletny wieniec z czaszką jest własnością zarządcy obwodu łowieckiego, a więc właściwego miejscowo nadleśnictwa.
I jak ktoś nas chapnie na miejscu zbrodni jest problem.

W razie kontroli w domu jeżeli weszło się w posiadanie takowej( spadek,darowizna,kupno,prezent)przed zmianą ustawy trzeba to udowodnić by otrzymać ew. stosowny glejt

Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Oczywiście jako prawy obywatel zgłosiłem to leśniczemu i teraz trofeum wisi w nadleśnictwie. A byk musiał być skłusowany bo machnąłem nad nim piszczałka pięknie zagrała i bynajmniej nie był to pocisk od mosina ani mauzera 

-
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 mar 2015, 20:44
- Lokalizacja: Johannisburg
Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Z innej beczki, żona robiła wiosenne sprzątanie w bizuterii i chciala wyrzucic okolo 20 brosz, korali, naszyjnikow itp.
No jak to myślę do smieci?, w pudelko po butach i zakopalem to w srodku lasu. To ktos kiedys bedzie miał frajde jak to pudelko wykopie :-)
No jak to myślę do smieci?, w pudelko po butach i zakopalem to w srodku lasu. To ktos kiedys bedzie miał frajde jak to pudelko wykopie :-)
-
- Posty: 124
- Rejestracja: 11 mar 2014, 21:06
- Lokalizacja: Górowo
- Lokalizacja: Topprienen Ostpr
Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Masz gest
Ja bym pewnie sprzedał i piwo kupił :-D. Ale pudełko po butach? Toć zaraz się rozłoży i korozja to zje :-)
A za 3000 lat na WMFP w dziale starożytność "coś starszego? proszę o ID" :-D

A za 3000 lat na WMFP w dziale starożytność "coś starszego? proszę o ID" :-D
- wendrowiec
- Posty: 670
- Rejestracja: 13 sty 2013, 21:32
- Lokalizacja: mrągowo
Re: Najgłupsze i najdziwniejsze okoliczności znalezienia fanta
Dwa dni temu, gdy smacznie sobie spałem, dzwoni mój telefon o 2 w nocy,przebudzony zerkam na komórkę, patrzę a to syn drynda, myślę sobie coś się stało
Syn oznajmia mi, że wie która jest godzina , ale sprawa jest pilna, a brzmi tak TATO PAWŁA[Paweł to przyjaciel syna] EMILKA ZGUBIŁA PIERŚCIONEK ZARĘCZYNOWY. Ja zaspany mówię, że jest zbyt ciemno i przyjadę o 4 rano. Nie mogłem zasnąć i pojechałem . znalezienie pierścionka zajęło mi 15 minut
Radości nie było końca Ja rozespany pojechałem w wodzie pochodzić, bez jakiś konkretnych efektów, bo przecież limit dzienny wyczerpałem 

Syn oznajmia mi, że wie która jest godzina , ale sprawa jest pilna, a brzmi tak TATO PAWŁA[Paweł to przyjaciel syna] EMILKA ZGUBIŁA PIERŚCIONEK ZARĘCZYNOWY. Ja zaspany mówię, że jest zbyt ciemno i przyjadę o 4 rano. Nie mogłem zasnąć i pojechałem . znalezienie pierścionka zajęło mi 15 minut

